Ks. Popiełuszce odcięli język. Umierał w męczarniach. W III RP jego kaci do 8 tys. emerytury
Wpisał: Władysław Ciastoń   
09.03.2019.

Ks. Popiełuszce odcięli język. Umierał w męczarniach.

W III RP jego kaci otrzymywali po 4 – 8 tys. zł

http://niewygodne.info.pl/artykul8/04039-Mordercy-Popieluszki-dostawali-wysokie-emerytury.htm



Ks. Jerzy Popiełuszko, zanim został zamordowany był najpierw bestialsko torturowany. Jego twarz był zmasakrowana. Esbecy odcięli mu nawet język.

W III RP odpowiedzialni za jego śmierć funkcjonariusze aparatu terroru żyli, jak pączki w maśle. Adam Pietruszka, oskarżony o sprawstwo kierownicze w zabójstwie kapelana "Solidarności", dostawał emeryturę w wysokości 3,9 tys. zł. Jeszcze więcej, bo po 8 tys. zł miesięcznie, otrzymywał Władysław Ciastoń, oficjalnie oskarżony o podżeganie do tej zbrodni! Pod tym względem obcięcie ich emerytur do wysokości 2,1 tys., to i tak akt łaski.

W porwaniu i morderstwie ks. Jerzego Popiełuszki uczestniczyli bezpośrednio trzej oficerowie MSW: kpt. Grzegorz Piotrowski (naczelnik wydziału Departamentu IV), por. Leszek Pękala i por. Waldemar Chmielewski. Ich przełożonym był płk Adam Pietruszka. Ten ostatni w 1985 roku został skazany za tzw. sprawstwo kierownicze w zabójstwie Popiełuszki na karę 25 lat pozbawienia wolności. Kara wydawała się być wysoka jak na fakt, że proces odbywał się w PRL. To jednak tylko pozory…

W 1986 roku, w wyniku interwencji Czesława Kiszczaka, Pietruszce złagodzono karę - wyrok 25 lat poprzez zastosowanie częściowej amnestii zamieniono na 15 lat. W grudniu 1987 roku objęła go kolejna amnestia – karę złagodzono mu z 15 do 10 lat. Pietruszka ostatecznie wyszedł na wolność w 1995 roku - czyli już w III RP. I tu nastąpiła kolejna niespodzianka, pokazująca iż III RP została stworzona przede wszystkim dla wygody i bezpieczeństwa członków aparatu władzy PRL.

Otóż Pietruszka, po nabyciu praw do emerytury, zaczął otrzymywać od państwa
uposażenie w wysokości 4,1 tys. zł miesięcznie! Jeszcze więcej, bo po 8 tys. zł miesięcznie, otrzymywał gen. Władysław Ciastoń, oficjalnie oskarżony o podżeganie do tej zbrodni.

==================

RW, mail:

 Artykuł podtrzymuje pośrednio, mit o wykryciu sprawców zabójstwa ks. Popieluszki.  

Tymczasem, wyjaśnienie sprawy tego morderstwa zburzyłoby mit III RP. Mit tego, że 4 czerwca 1989 r. Polacy usiedli przy Okrągłym Stole i się dogadali. 

Śledztwo Andrzeja Witkowskiego pokazuje, że 4 czerwca był tylko teatrem, że zostaliśmy potwornie oszukani. 

Tak naprawdę, ta sprawa zburzyłaby bardzo dużo z tego, co wiemy o najnowszej historii Polski, zburzyłaby mit bardzo wielu autorytetów  mówi Wojciech Sumliński w rozmowie z Bartłomiejem Adachem. 

http://www.fronda.pl/a/wojciech-sumlinski-prawda-o-smierci-ks-jerzego-zburzylaby-mit-iii-rp,99978.html

Zmieniony ( 09.03.2019. )