Przemiana pokoleń.
Wpisał: Mirosław Dakowski   
15.03.2019.

 

 

Przemiana pokoleń.

Mirosław Dakowski

Herberta wydawaliśmy z Andrzejem Urbańskim („Ponton”) w naszym wydawnictwie „WYDAWNICTWO” w 1984 roku. Nakład 5000 egz. Gdzież teraz takie nakłady.

Synek, wtedy 7-letni, pamięta palenie w kaflowym piecu w domku w Podkowie Leśnej resztek, odpadków po druku. Drukowaliśmy tam, bo u nas było za dużo ubecji.

Dowiedziałem się po latach, że ONI, ci knujący z Podkowy, szukali samotnych domków w Aninie i Międzylesiu, bo u ich za dużo ubecji.

To poezja, a tu masz jej pozostałości. Palisz resztki, by ubecy nie trafili na jej ślad, by jej nie odkryli”. Tak, nieostrożnie, ale optymistycznie, mówiłem synkowi.

Teraz, wnuczkowi, już nic nie mówię, nic nie powiem.

Przecież synkowie i wnuki tej „ubecji” kwitną, rządzą, „leczą”, decydują. Czczą już jawnie swego Pana. W sądach, władzach, ‘decydentach kultury’, mediach, celebrytach seksualnych, teatralnych, pismackich.

===============================

Dodane:
Właśnie niejaki Mieszkowski Krzysztof, poseł powiedział dnia 14.03.2019 w oficjalnym przemówieniu w sejmie:
Dyrektorzy teatrów, kuratorzy festiwali, pytają mnie w Niemczech, we Francji, w Hiszpanii, we Włoszech co się dzieje z polską demokracją.
Odpowiadam im, że polską demokrację najlepiej widać w dziełach polskich artystów i artystek. To oni uprawiając polską sztukę dają nam powód do dumy: Agnieszka Holland, Joanna Kulig, Tomasz Konieczny, Behemoth z Adamem Nergalem... to rzeczywiście ci, którzy uprawiają rzeczywistą politykę zagraniczną, a nie państwa urząd
Zmieniony ( 15.03.2019. )