Piszmy do Komisji Europejskiej ws. Smoleńska
Wpisał: Grzegorz Wszołek   
27.10.2010.

Piszmy do Komisji Europejskiej ws. Smoleńska

[nie jestem wielbicielem UE, co każdy czytelnik mej strony bez trudu odgadnie. Ale... naciskać należy KAŻDĄ DROGĄ md]

http://wszolek.salon24.pl/243450,piszemy-do-komisji-europejskiej-ws-smolenska 26.10.2010 opublikowana w: Głos oddolny, INFO-BLOGER, POLITYKA

            Jak wygląda wyjaśnianie katastrofy smoleńskiej - każdy widzi. Przed nami szansa, by wyrazić swoje zaniepokojenie tym, co się wokół śledztwa dzieje i zainteresować Komisję Europejską. Wraz z mecenasem Stefanem Hamburą, który reprezentuje rodziny Walentynowicz i Melaka, chcemy namówić blogerów Salonu 24 i nie tylko do zaalarmowania Brukseli, by podjęła stosowne kroki. 

            Byłbym naiwny, gdybym zakładał, że na pewno komisarz Reding zajmie się Smoleńskiem i Komisja Europejska wywrze taki wpływ na sprawę, by od razu nastąpiły doraźne skutki. Ale próbować trzeba, a przynajmniej zawsze można. Do tego zachęca nas mec. Hambura, który sam wysłał takie pismo do Brukseli. On wierzy w to, że katastrofa smoleńska zostanie wyjaśniona - jak nie w ciągu kilku najbliższych lat, to za kilkadziesiąt. Zadziwia mnie wiara tego człowieka. Mecenas zna jednak na tyle materiał dowodowy, iż wie, co mówi. 

Możemy pokazać, że nie zgadzamy się tylko na wysłuchiwanie kłótni między Edmundem Klichem a ministrem Millerem, kto kogo upokorzył w Rosji, na jałowy spór o charakter lotu Tu-154 M do Smoleńska. Nasza władza każdy skandal, jaki pojawia się w związku ze śledztwem, umiejętnie zamiata pod dywan i podsuwa temat zastępczy. Media nie spełniają swojej roli i mało kto rzetelnie o katastrofie informuje. 

            Zarówno strona polska jak i rosyjska potrzebują presji. Być może taką wywrą instytucje unijne. Nie zaszkodzi nam sprawdzić, czy Komisja Europejska faktycznie jest na coś przydatna obywatelom państw członkowskich w UE. 

            Poniżej przedstawiam pismo, które wysłałem do Komisarz Reding, wzorowane na tym mecenasa Hambury. Jeśli popieracie tę inicjatywę, wysyłajcie apel tu. Możecie również przedstawić w mailach bulwersujące zdjęcia czy filmy z wrakiem Tupolewa, linki z informacjami, które was szokują. Mogą zainteresować komisarz Reding. Jeśli ktoś ma taką możliwość, może podać dalej - do zainteresowanych znajomych z różnych stron świata. Mile widziane są też pisma w językach zagranicznych, choć wystarczy nasz ojczysty. 

Liczę na Wasze wsparcie i opinie. W miarę możliwości proszę też o komentarze, kto popiera inicjatywę i jakie załączniki dodał. Im będzie nas więcej, tym lepiej. O sprawie pisze też "Rzepa".

 ------------------- 

Fax (0032-2) 296.07.46

Viviane Reding

Vice-présidente de la Commission europénne, en charge

de la justice,des droits fondamentaux et de la citoyenneté


BE-1049 Brussels

Belgien


Katastrofa w ruchu powietrznym w dniu 10 kwietnia 2010 roku, w wyniku której zginął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, a także 95 osób towarzyszących

Szanowna Pani Przewodnicząca,

zgodnie z traktatami Komisja Europejska czuwa nad prawidłowym stosowaniem prawa Unii Europejskiej. Art. 258 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) zawiera zapis traktujący o tym, że jeśli Komisja uzna, że państwo członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy traktatów, wydaje ona uzasadnioną opinię w tym przedmiocie, po uprzednim umożliwieniu temu państwu przedstawienia swych uwag.Zatem zwracam się do Pani Przewodniczącej w sprawie katastrofy smoleńskiej, w wyniku której w dniu 10 kwietnia 2010 roku zginął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, a także 95 osób towarzyszących, i wnioskuję,
            aby Komisja Europejska skorzystała z prawa do wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia dotyczącego katastrofy smoleńskiej, jakie przysługuje jej na mocy art. 258 TFUE, a także wezwała Rzeczpospolitą Polską do zaniechania tego uchybienia, a w razie potrzeby wniosła sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

Jestem obywatelem Rzeczpospolitej Polskiej, zatroskanym o stan śledztwa ws. katastrofy i współpracę polsko-rosyjską.

Zaniechania, a także wręcz utrudnianie i przeciąganie w czasie wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej przez władze RP i jej organy doprowadziły do naruszenia zapisów traktatowych. Co najmniej został naruszony art. 6 ust. 3 traktatu o Unii Europejskiej (TUE), który mówi, że prawa podstawowe, zagwarantowane w europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz wynikające z tradycji konstytucyjnych wspólnych państwom członkowskim, stanowią część prawa Unii jako zasady ogólne prawa. Europejska Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności gwarantuje prawo do rzetelnego procesu. A z jej artykułu 2 zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wynika proceduralne prawo do efektywnego i skutecznego śledztwa. To prawo zostało naruszone przez Rzeczpospolitą Polską w sprawie katastrofy smoleńskiej. Rząd RP oddał prowadzenie postępowania wyjaśniającego przyczyny katastrofy oraz śledztwo wraz z działaniami wyjaśniającymi stronie rosyjskiej, chociaż przez pierwsze dni było ono prowadzone wspólnie przez prokuratorów polskich i rosyjskich. Także zabezpieczenie materiałów dowodowych zostało oddane stronie rosyjskiej. Bardzo negatywnym przykładem może być zabezpieczenie szczątków wraka samolotu brezentem na terytorium Rosji dopiero po sześciu miesiącach od dnia katastrofy.

Rzeczpospolita Polska jako państwo członkowskie Unii Europejskiej powinna stosować zapisy traktatów. Już w preambule TUE potwierdza się przywiązanie państw członkowskich do zasad wolności, demokracji, poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności oraz państwa prawnego. Mówi o tym expressis verbis także art. 2 TUE.

  Sprawa katastrofy smoleńskiej pokazuje, że Rzeczpospolita Polska narusza postanowienia traktatowe. Dlatego jest uzasadnione jak najszybsze wszczęcie postępowania zgodnie z art. 258 TFUE, aby nie trzeba było czekać przez następne 70 lat na wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej, tak jak to miało miejsce w sprawie mordu katyńskiego na polskich oficerach dokonanego przez sowieckie NKWD, gdzie do tej pory toczy się postępowanie w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.

Z wyrazami szacunku,

Grzegorz Wszołek