Podgrzewanie polskiej żaby w tęczowej zupie
Wpisał: Ewa Działa-Szczepańczyk   
04.05.2019.

 

 

Podgrzewanie polskiej żaby w tęczowej zupie

Ewa Działa-Szczepańczyk

Tęczowa ofensywa w Polsce nabiera rozpędu i niczym huragan przemierza nasz umiłowany kraj z miasta do miasta, aktywując miejscowych tubylców ogarniętych imperatywem wykrzyczenia haseł: równość, miłość i tolerancja pod kolorowymi sztandarami.

Ci miejscowi dziwnie nie są wrażliwi na lokalne problemy  na brak miejsc szpitalach, hospicjach, przedszkolach, placówkach opieki społecznej, brak funduszy dla wspierania rodzin ubogich itp. Natomiast, bardzo ich boli ciężki los ludzi LGBT w naszym kraju (nazywanego przez nich tym krajem) oraz brak tolerancji polskiego społeczeństwa w stosunku do nowinek płynących wartkim strumieniem z Zachodu do naszej ojczyzny np. w postaci ideologii GENDER. Może, los tych biednych ofiar polskiej nietolerancji jest im tak bliski, ponieważ ich serce umiejscowione jest bardziej po lewej stronie. To wiele by wyjaśniało.

Jednak ta wyjątkowa wrażliwość nie jest niestety wynikiem anatomicznej anomalii, a anomalii zupełnie innego typu. Ogarnęła już ona mieszkańców krajów tzw. Zachodu i próbuje się na dobre zagnieździć w krajach Europy Wschodniej, w tym w Polsce. Jednak, te spontaniczne spędy i pochody pasują do polskich realiów jak siodło do świni i całe szczęście, w dalszym ciągu malują na twarzach naszych rodaków uśmiech politowania. Niemniej, operowanie polskich mózgów trwa w najlepsze poprzez media oraz placówki oświaty i kultury (i trzeba wyraźnie powiedzieć  bez sprawczego sprzeciwu naszych umiłowanych przywódców, bo z ich deklarowanym sprzeciwem mamy oczywiście do czynienia).

Na Zachodzie tę żabę również nie wrzucano na wrzątek, ale podgrzewano ją powoli, by się nie zorientowała, co się z nią dzieje. Zapewne, owi tubylcy są przekonani i zarazem dumni, że wreszcie, choć ze sporym opóźnieniem, Polska doszlusuje za sprawą organizowanych przez nich spontanów, do cywilizowanego świata.

Ale jakoś, przyznam się, stan umysłu owych tubylców nie bardzo mnie interesuje. Bardziej interesuje mnie  jaki jest stan umysłu naszych rodaków poddawanych tej ciągłej ideologicznej pralni - zwłaszcza tych z młodszego pokolenia.

Zmieniony ( 04.05.2019. )