Auta elektryczne generują więcej CO2 niż nowoczesne diesle.
Wpisał: Ifo Institute   
04.05.2019.

 

 

Auta elektryczne generują więcej CO2 niż nowoczesne diesle.

Tak wynika z raportu niemieckiego Ifo Institute

http://alexjones.pl/aj/aj-ekologia-i-srodowisko/item/147109-auta-elektryczne-generuja-produkcje-co2-wieksza-niz-nowoczesne-diesle-tak-wynika-z-raportu-niemieckiego-ifo-institute



Jeśli uwzględnimy procesy związane z produkcją auta elektrycznego (szczególnie baterii) oraz fakt, iż energia elektryczna (nawet w takich krajach jak Niemcy) w dużej części wytwarzana jest w wysokoemisyjnych elektrowniach węglowych, to okaże się, że w ciągu całego cyklu życia (od wytworzenia aż po złomowanie i utylizację) auto z napędem elektrycznym przyczyni się do większej produkcji CO2, niż w przypadku auta z nowoczesnym silnikiem diesla. Do tych zaskakujących wniosków doszli naukowcy z cieszącego się dużym prestiżem niemieckiego Ifo Institute.

Najnowszy raport niemieckiego Ifo Institute (opublikowany 17 kwietnia br.) nie pozostawia wątpliwości. Samochody elektryczne nie pomogą w ograniczeniu emisji CO2 w Niemczech w najbliższych latach. Ktoś zapyta - jak to możliwe? Przecież auta elektryczne nie emitują CO2? Okazuje się, że nie do końca jest to prawda. A już na pewno nie jest to prawda w warunkach niemieckich.

Raport Ifo Institute uwzględnia bowiem szczegółowo procesy związane z samą produkcją aut elektrycznych (w szczególności - procesy związane z wytwarzaniem baterii) oraz procesy związane z produkcją energii elektrycznej potrzebnej do zasilania wspomnianych pojazdów. Okazuje się, że ilość emitowanego CO2 przy produkcji samych "elektryków" oraz przy produkcji prądu niezbędnego do ich użytkowania jest w warunkach niemieckich większa od ilości CO2 związanej z produkcją i użytkowaniem auta z nowoczesnym silnikiem diesla.

Eksperci z Ifo Institute podkreślają na specyfikę miksu energetycznego Niemiec, gdzie produkcja energii z węgla (szczególnie brunatnego) odgrywa kluczową rolę (1/3 zapotrzebowania na energię u naszych zachodnich sąsiadów jest zapewniana przez elektrownie węglowe). Jeśli zatem wzrasta popyt na energię elektryczną związaną z użytkowaniem aut elektrycznych, to naturalnym jest również to, że elektrownie węglowe będą musiały produkować więcej energii, a to w konsekwencji oznacza większe emisje CO2. Stąd wniosek zawarty w raporcie Ifo Institute, że samochody elektryczne nie pomogą w ograniczeniu emisji CO2 w Niemczech w najbliższych latach.

W kontekście powyższego warto wspomnieć o wnioskach polskich ekspertów, którzy w przygotowanym przez Ministerstwo Energii "Planie Rozwoju Elektromobilności w Polsce" sami zauważyli, że osiągnięcie liczby 1 mln aut elektrycznych w Polsce do 2025 roku będzie wiązało się z wygenerowaniem dodatkowego popytu na energię na poziomie 4,3 TWh rocznie.

Sęk w tym, że podaż na poziomie wspomnianego popytu mogłyby w Polsce zapewnić tylko siłownie węglowe. A to oznaczałoby w praktyce... zwiększenie emisji CO2 do atmosfery.

Źródło: Niewygodne.info.pl

Zmieniony ( 04.05.2019. )