Rozrost gruczołu tęczowej wrażliwości
Wpisał: Ewa Działa-Szczepańczyk   
23.07.2019.

Rozrost gruczołu tęczowej wrażliwości

Ewa Działa-Szczepańczyk

Gruczoł tęczowej wrażliwości rozrósł się do niebotycznych rozmiarów u niektórych przedstawicieli naszego gatunku tak dalece, że zagraża nie tylko ich egzystencji, ale i niestety naszej. Takie samobójcze zachowania charakteryzują wielu ludzi ku uciesze tych, którzy gotują nam kolejna dziejową niespodziankę. Ci, którzy maluczkim wpajają imperatyw bycia „tolerancyjnym” w stosunku do ludzi LGBT, wiedzą co robią. Po prostu dysponują tak wielką kasą, „że nikt im nie podskoczy”, a ubzdurali sobie, że najlepszą metodą rozsadzania społeczeństwa od środka jest rozbicie podstawowych jego struktur z rodziną na czele. Chyba ten zamysł, autorstwa tych „mądrzejszych z definicji” wcielany z pozytywnym (dla ich twórców oczywiście) skutkiem w wielu krajach, nie jest pozbawiony logiki. W końcu kilka eksperymentów z tej dziedziny – czyli tworzenia degrengolady społecznej, opartej na wymysłach niejakiego Marksa i jego kumpla, powiodło się doskonale. Ktoś powie - chyba nie do końca – skoro ostatecznie zebrały one krwawe żniwo w postaci milionów ludzkich istnień - tak przecież było we wszystkich krajach ogarniętych komunistycznym szałem. Pytam - a kto powiedział, że tak właśnie nie miało być? W końcu depopulacja nie jest wyłącznie "wynalazkiem" czasów nam współczesnych. A poza tym, na tej degrengoladzie zgotowanej ludzkości można nieźle zarobić. Przykładem niech będzie II wojna światowa, która była jej konsekwencją. Finansowe wsparcie dla dwóch rosnących w siłę totalitaryzmów skutkowało modernizacją ich gospodarek i wzrostem ich potencjału zbrojeniowego. Skutek – wybuch wojny. W dalszym ciągu kasa płynęła wartkim strumieniem do obydwu stron tego konfliktu zarówno w trakcie, jak również po jego zakończeniu (patrz Szwajcaria – miejsce transferu gotówki – kraj „wiecznie” neutralny – ciekawe dlaczego?) - tylko po to, by zwrócić się wielokrotnie po latach. Po prostu, jedni mają głowę do interesów, a drudzy... głowę do wchłaniania bzdurnych ideologii. Tak jest i tym razem - nic się nie zmieniło.



Zmieniony ( 23.07.2019. )