nowe fraszki (IX 07)
Wpisał: Lech Z. Niekrasz   
07.09.2007.

Lech Z. Niekrasz

nowe fraszki

współzawodnictwo

kwestia wydaje się w miarę

oczywista

niezależnie

z której spojrzeć na nią

strony

konkurs

na najlepszą gadzinówkę

w Polsce

byłby dzisiaj całkiem

nieźle obstawiony

 

zarobkowanie

nie tyle uczciwa tudzież

zbożna praca

ile szczekanie

na Boga

popłaca 

 

wolterianizm

litość i trwoga

kiedy zaczyna  

z Bogiem Wszechmocnym

dziennikarzyna

 

niezawisłość

czas się nad tym zastanowić

kiedy mity

prysły

sędzia, który bierze w łapę

też jest

niezawisły?

 

dezorientacja

nie wiem sam a więc

nie odpowiem

gdy ktoś o to mnie

spyta

czy musi być anty-Polakiem

każdy

filosemita?

 

agentura

pytanie czy środowisko

ma prawo być

z siebie

dumne

gdy media polskojęzyczne

robią

za piąta kolumnę

 

konkurencja

fakt że dziennikarskiej

wybór

hieny roku

doprowadzić może

do nie lada

tłoku

 

bluźnierstwo

wolność słowa jest pełna

oraz oczywista

o czym świadczą

wypłaty

z kasy antychrysta

 

sceptycyzm

czy wam przyszła kiedyś

myśl taka

do głowy

że nie każdy postęp

bywa

postępowy?

 

podziw

kreatywność ludzka

wprost

za serce chwyta

więcej ludzi pisze książki

niż

je czyta

 

publicystyka

nazywajmy rzeczy

całkiem prosto z mostu

za pieniądze

kłamią

lub milczą po prostu 

 

drogowskaz

gdy kierunek marszu jest wszystkim

wiadomy

raźniej  Europie

zmierzać

do Sodomy

 

pożegnanie

jedno drugiemu nie szkodzi

jak sądzę

wyprowadzili sztandar

i pieniądze

 

kabaret

cały artyzm rozpada się

na strzępy i strzępki

gdy występy artysty

zmieniają się

w występki  

 

krytycyzm

jako nacja

przyznać trzeba

dość niskośmy spadli

miałeś

chamie

złoty róg

i też ci go ukradli

 

obsada

widok jaki dobrze znacie

aferzysta

na etacie

 

genetyka

czy poprawny politycznie

obciążony jest

dziedzicznie?

 

kontrast

odkrycia żadnego doprawdy

nie czynię

gdzie wszystko koszerne

lepiej widać

świnie

 

zjawisko

na widok takiej przyjaźni

serce

po prostu się ściska 

Żyd tudzież Niemiec

serdeczni

dwaj przyjaciele z boiska

 

inwokacja

sitwo

ojczyzno moja

tyś jest jak zdrowie

ileśmy się nakradli

nikt się

nie dowie

 

wynagrodzenie

dorobi się majętności

kto robi

w sprawiedliwości

 

towarzystwo

świat polityki coraz bardziej

zmienia się

w półświatek

bo i politycznych kundli

jest u nas ci

dostatek

 

skarbiec

jeżeli wszystkie wielkie sprawy

pod dywan się zamiata

to pod dywanem                                                            

znaleźć można

wiele

tajemnic świata

 

gwiazdorstwo

publiczność od gwiazdy

niewiele

wymaga

gwiazda jest tym większa

im jest

bardziej naga

 

proweniencja

fakty są niemal całkiem

tożsame

chociaż  szmat czasu je dzieli

kiedyś zaraza wyszła

z Granady

dzisiaj  wychodzi

z Brukseli

 

kanalizacja

i jak nie współczuć

Melpomenie

gdy

rynsztok leje się

po scenie 

 

degrengolada

dzisiaj również Melpomena

bierze widza

na obscena

 

zaszczyt

doskonale dzisiaj ma się

byle

łajdak

na parnasie

 

talk-show

ogłupianie telewidzów

swoją drogą

bieży

przed kamerą sami swoi

i swoi

klakierzy

 

odwaga

prawdziwa cnota krytyk się

nie boi

o ile

wcześniej

cnoty

ktoś nie zgnoi 

 

nieuchronność

nie ma dróg ucieczki

od śmierci

i teczki

 

dyferencjacja

trzeba byłoby się zdobyć

na wysiłek

spory

by wykazać

czym się różni

Springer od Agory

 

uznaniowość

obserwując rzeczywistość

można by dać

głowę

że umacnia się

z dnia na dzień  

państwo uznaniowe

 

dyskrecjonizm

wokoło mnożą się

strażnicy

prawdy

trzymanej w tajemnicy

 

poufność

na pytanie takie szatan

odpowiedzi

nie udzieli

ile de facto ma dłużników 

a ilu

wierzycieli

 

cudowność

do tego prawie cudu doszło

na historycznych przemian

fali

do okrągłego stołu

siedli

od okrągłego żłobu

wstali

 

bankowość

mamy do czynienia

ze zjawiskiem nowym 

cel

uświęca środki

na koncie bankowym

 

kultywacja

poziom ideowych podniósł się

batalii

kult jednostki ustąpił

kultowi  

kanalii

 

mimikra

to ci komedia

wolne

Marks-media

 

lustracja

zawód publicysta

mentalność

czekista

 

żurnalistyka

mogłoby dojść do bezrobocia

na medialnym

parnasie

gdyby ogłosić

dzień bez kłamstwa

w polskojęzycznej

prasie

 

dyspozycyjność

i dziś dziennikarskie

mendy

żyć nie mogą  

bez komendy

 

recydywa

jak wskazywałyby na to

czyny i

słowa

niektórym teraz się marzy

POlska LiDowa 

kreacjonizm

transformacja wciąż kreuje 

sytuacje

całkiem nowe

oto przykład pierwszy z brzegu  

zniekształcenia

własnościowe