Niech Polska stanie pod Krzyżem
Wpisał: Marcin Austyn   
11.09.2019.

Niech Polska stanie pod Krzyżem

 Marcin Austyn

http://www.pch24.pl/gdy-polska-stanie-pod-krzyzem,70761,i.html#ixzz5zCAUfOZ3



Antykatolicki szał narasta, nie tylko w świecie, ale i tu, w Polsce. Może czasem nawet w naszym bliskim sąsiedztwie. Dzieją się rzeczy straszne: kapłani są fizycznie atakowani, kościoły i miejsca poświęcone są dewastowane, a w przestrzeni publicznej dochodzi do bluźnierstw… Co w tej sytuacji może zrobić katolik? Komu może zaufać i powierzyć swoje troski i niepokoje? Odpowiedź jest jasna. Bo znakiem zwycięstwa jest Chrystusowy Krzyż! To u jego stóp trzeba uklęknąć i gorąco się modlić. Także o to, by w trudnych chwilach nie zabrakło nam sił do mężnego wyznawania wiary.

  W tak trudnych dla katolików chwilach wiele osób bliskich jest popadania w stan rozpaczy. Nie tędy droga! Gdy świat przepełniony jest grzechem, chrześcijanin nie może zapominać o sile modlitwy.

Dlatego dziś trzeba zwrócić się w stronę Chrystusowego Krzyża – znaku zbawiania, znaku zwycięstwa nad złem. Jest ku temu okazja – modlitewna akcja „Polska Pod Krzyżem”. Niech zatem 14 września 2019 roku, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego – nie tylko we Włocławku, ale we wszystkich polskich rodzinach, domach, wspólnotach, parafiach – wierni zwrócą się w stronę Krzyża.

Ale nie jednorazowo! Pod Krzyżem trzeba trwać, nie może być to okazjonalna „akcja”, ale postawa życiowa.

  „A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 25-27).

  Niech więc dziś życie Maryi – Matki Bolesnej, która trwała pod Krzyżem swego Syna – będzie dla nas wzorem. 

Wierzymy, że Maryja podpowiada nam do ucha: „Stańcie pod Krzyżem, idźcie do Chrystusa, On wam pomoże, On was uratuje”. Na Krzyżu wszystko się zaczęło – tam dokonało się zbawienie, zgładzenie grzechów i tam narodził się Kościół. Teraz, żeby myśleć o odnowie Kościoła, myśleć o ratunku – trzeba się zatrzymać i zacząć od nowa – przyjąć zbawienie Jezusa Chrystusa, wyznać wiarę w Niego i towarzyszyć Mu, mówiąc: Jezu, chcemy pełnić Twoją wolę – mówił na antenie „Radia Maryja Maciej Bodasiński, organizator „Polska Pod Krzyżem”.

Mamy 100 proc. pewności, że Pan Bóg usłyszy wołanie dziecka, szczery krzyk narodu i wyleje na nas Łaski konieczne do tego, żeby Kościół polski odnawiać i cały nasz kraj ratować – dodał.

  Lech Dokowicz wskazał zaś, że akcja modlitewna „Polska pod Krzyżem” jest „skupieniem się nad tym, co zawsze było siłą narodu polskiego”. - A była nią – obok maryjności i kultu świętych – właśnie pasyjność, czyli zakochanie w Krzyżu Chrystusa, które daje siłę, jakiej świat nie jest w stanie rozpoznać ani w żaden sposób docenić – podkreślił.

  „Polska pod Krzyżem” stanowi rozwinięcie wcześniejszych inicjatyw modlitewnych - „Różańca do granic” oraz „wielkiej Pokuty”.Jest to faktycznie rozwinięcie duchowe tych poprzednich wydarzeń, w których prosiliśmy Pana Boga o przebaczenie grzechów, jakie zostały popełnione masowo w naszym narodzie. W „Różańcu do granic” razem z Maryją otaczaliśmy Polskę modlitwą i prosiliśmy też o błogosławieństwo dla krajów ościennych. Kiedy z Maryją się wędruję, to myślę, że większość ludzi wierzących wie, że wcześniej czy później ta droga prowadzi na Golgotę – dodał Dokowicz.

Trwanie pod Krzyżem ma dziś – w czasie ataków na Kościół i istnienie Znaku Chrystusa w przestrzeni publicznej – szeroki kontekst. Jest potwierdzeniem wierności i potwierdzeniem wiary, że trwanie przy Krzyżu oznacza ocalenie – swojej duszy, wiary, ale też i tożsamości Polski, która przeszło tysiąc lat temu ściśle związała się z Krzyżem.

  Bądźmy pod Krzyżem – wszędzie!

Dlatego 14 września 2019 roku – bez względu na to czy dotrzemy na Lotnisko Kruszyn pod Włocławkiem, czy pozostaniemy w miejscach zamieszkania – bądźmy razem pod Krzyżem. Prośmy Pana Boga o potrzebne Łaski dla swoich rodzin, bliskich, sąsiadów, nieznajomych oraz dla naszej Ojczyzny.

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski zwrócił się z prośbą, by dołożyć starań, by tego dnia – w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, w każdej parafii Archidiecezji Krakowskiej zostało zorganizowane czuwanie modlitewne, w którego planie znajdzie się nabożeństwo Drogi Krzyżowej lub adoracja krzyża (taka, jak w Wielki Piątek) oraz Msza święta z adoracją Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Na tan apel powinien odpowiedzieć każdy wierny.

  „Wszystko to uczyńcie w duchu miłości do Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który odkupił nas przez dobrowolną mękę na krzyżu. Nam, chrześcijanom, znak krzyża przypomina o Jego nieskończonej miłości do każdego człowieka. Jednakże krzyż wskazuje również na to, że ta Nieskończona Miłość jest ciągle blisko nas. Jezus zmartwychwstały, który umarł na krzyżu z miłości do nas, jest obecny w naszych świątyniach w Eucharystii – z całym swoim bóstwem i majestatem, prawdziwie i rzeczywiście. Nie możemy być obojętni na taką Miłość. Tylko zbliżenie się do Niej da każdemu z nas siłę i pokój ducha” – wskazał abp Marek Jędraszewski.

„Dziś, gdy tyle sił duchowego zła uderza w Kościół i w ludzi wierzących, dajmy się zaprowadzić Maryi pod krzyż Chrystusa. Ona stamtąd poprowadzi nas do naszych świątyń, gdzie Jej Syn, a nasz Pan i Bóg cierpliwie na nas czeka” – dodał.

Bądźmy więc pod Krzyżem – wszędzie – od wschodnich po zachodnie krańce Polski, od Bałtyku, aż po szyty gór, aż po Giewont, gdzie wciąż – mimo pomysłów usunięcia – wciąż jest obecny „Znak Sprzeciwu”.

  „Podwyższenie Krzyża”, czyli?

Jednymi z najcenniejszych relikwii, jakie posiada Kościół katolicki, są te związane z Krzyżem, na którym umarł Chrystus. 14 września Kościół obchodzi Święto Podwyższenia Krzyża Świętego. To w tradycji dzień odnalezienia zaginionych relikwii Krzyża Zbawiciela przez św. Helenę.

  Zrównanie bowiem z ziemią Świętego Miasta i trwające, nasilone represje ze strony Imperium Romanum spowodowały zaginięcie Krzyża, na którym umarł Pan. Poszukiwania rozpoczęły się dopiero ponad 250 lat później. W roku 326 (13 lub 14 września) udało się to św. Helenie. Jak odnotował św. Święty Cyryl Jerozolimski, fragment Krzyża podzielono na małe części i rozesłano po prawie wszystkich kościołach w okolicy. W 614 roku na Jerozolimę uderzyli Persowie i zabrali Krzyż z kościoła Bożego Grobu. Odzyskał go w 628 roku bizantyjski cesarz Herakliusz, który po bojach z Persami zawarł z nimi pokój, którego warunkiem był zwrot bezcennej Relikwii.

  ***

„Polska Pod Krzyżem” – Lotnisko Kruszyn k. Włocławka – PROGRAM:

09:00 Przyjmowanie pielgrzymów na placu.

10:45 Zawiązanie wspólnoty.

11:00 Różaniec: Tajemnice Bolesne.

11:30 Konferencja wprowadzająca: „Odrzucenie Krzyża i walka duchowa we współczesnym świecie”, Lech Dokowicz.

13:00 Przerwa na posiłek.

15:00 Koronka do Bożego Miłosierdzia.

15:15 Msza Święta wraz z uroczystym wniesieniem relikwii Krzyża Świętego.

17:30 Konferencja: ks. Dolindo Ruotolo oraz Joanna Bątkiewicz-Brożek.

18:30 Przerwa.

20:00 Droga Krzyżowa.

22:00 Adoracja Najświętszego Sakramentu.

03:00 Zakończenie Adoracji i Msza Święta z niedzieli(Święto Matki Bożej Bolesnej)

Zmieniony ( 11.09.2019. )