Proste: Co możemy zrobić, by jak największa liczba osób zobaczyła "Nieplanowane"
Wpisał: Paweł Woliński   
04.12.2019.

Co możemy zrobić, by jak największa liczba osób zobaczyła "Nieplanowane"


Paweł Woliński | CitizenGO <petycje@citizengo.org>


Minęły cztery tygodnie filmu „Nieplanowane” w kinach. 
Obejrzało go ponad 300.000 Polaków.

To niezwykły sukces jak na produkcję o tej tematyce.

W największych sieciach kinowych (CinemaCity, Multikino, Cinema 3D) film niestety nie będzie już dłużej wyświetlany. To jest normalna kolej rzeczy, dzieje się tak z większością tytułów. W wielu mniejszych kinach lokalnych projekcje nadal będą miały miejsce.

Co możemy teraz zrobić, by jak największa liczba osób, które powinny zobaczyć film, ale nie zrobiły tego dotąd, mogła jednak wybrać się do kina?

Nie wiem czy Państwo wiedzą, ale większość kin jest gotowa zorganizować specjalny pokaz dla Państwa, jeśli byłoby na nim kilkanaście, kilkadziesiąt osób.

Oznacza to, że każdy z Państwa może w swoim środowisku, parafii, szkole, miejscu pracy zorganizować grupę i zamówić specjalny seans.

Takie pokazy już odbywają się w wielu miastach, parafiach, szkołach i lokalnych wspólnotach.
Jeśli chcieliby Państwo zorganizować taki pokaz u siebie wystarczy skontaktować się z najbliższym kinem i dopytać o warunki. W większości przypadków nie powinno być z tym jakichkolwiek problemów, a minimalna wielkość grupy może się różnić w poszczególnych przypadkach.

Nieplanowane, to obraz zapadający głęboko w sumienia wielu widzów. Mnóstwo przejmujących świadectw i recenzji można znaleźć w mediach społecznościowych.


Oczywiście, jeden film, nawet tak wyjątkowy jak „Nieplanowane”, nie zmieni otaczającego nas świata. Tym bardziej nie stanie się to samorzutnie, bez naszego zaangażowania.

Dlatego warto, by jak najwięcej Polaków mogło przekonać się jak każdy z nas, podobnie jak niektórzy bohaterowie filmu, może przyczyniać się do ratowania dzieci nienarodzonych każdego dnia.

Wierzę, że może to stać się inspiracją do włączenia się w taką aktywność dla wielu widzów. Pracy przed nami jest dziś w Polsce bardzo wiele.

Czymś co jest potrzebne najbardziej, bo jest w Polsce najbardziej zaniedbane, to pomoc kobietom w nieplanowanej ciąży, które nie mogą liczyć na wsparcie swoich najbliższych.

Przykłady takich sytuacji znajdziemy nie tylko w filmie „Nieplanowane”. Można je spotkać każdego dnia, tygodnia, miesiąca w każdym niemal zakątku Polski.

Problem polega na tym, że w niewielu przypadkach kobiety mają szansę natrafić na wyciągniętą, pomocną dłoń osób, które byłyby gotowe udzielić wsparcia. Nie tylko, by urodzić dziecko i je wychować, ale (w okolicznościach, w których nie będzie to możliwe) również oddać je do adpocji.

Chciałbym zatem poprosić dziś Państwa o zorganizowanie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia wspólnego oglądania filmu na prywatnym pokazie kinowym dla zaproszonych przez Państwa znajomych z sąsiedztwa, parafii, szkoły, pracy…

Wystarczy zapytać w najbliższym kinie jaka minimalna grupa osób jest potrzebna, by indywidualna projekcja była możliwa i jaki byłby w takim przypadku koszt biletu. Potem tylko zebrać wokół siebie jak największą liczbę zainteresowanych tego typu pokazem znajomych :)

Wierząc, że wielu z Państwa zechce skorzystać z tego pomysłu pozdrawiam serdecznie.

Paweł Woliński razem z całym zespołem CitizenGO

P.S. W każdej chwili mogą dołączyć Państwo do sieci wolontariuszy niosących pomoc kobietom w nieplanowanej ciąży.

Stowarzyszenia Dwie Kreski, bo je mam na myśli, powstało pod koniec zeszłego roku. W tej chwili powstają w ramach Stowarzyszenia kolejne wspólnoty osób niosących pomoc w poszczególnych miastach Polski.

Nie trzeba tu wiele. Każdy, kto może poświęcić chwilę czasu, by towarzyszyć kobiecie potrzebującej pomocy, wspomóc ją w trudnej dla niej życiowej sytuacji ofiarując, to co w Państwa przypadku jest możliwe. Dla jednych jest to właśnie czas i dobre słowo, dla innych pieniądze, wsparcie własną wiedzą i doświadczeniem zawodowym (jako lekarza, prawnika, terapeuty, farmaceuty, położnej i każdej innej profesji której kompetencje mogą okazać się przydatne). Niektórzy dzielą się swoim własnym doświadczeniem życiowym, które potrafi przenieść inną osobę, w trudnej dla niej sytuacji, przez wszystkie kłopoty i przeciwności z nadzieją i potrzebną wytrwałością. Inni mogą udostępnić pokój, czy mieszkanie na czas kiedy kobieta musi opuścić swoje miejsce zamieszkania zanim urodzi się dziecko. Jeszcze inni są gotowi wspierać duchowo i modlitewnie.

Każda pomoc się liczy, każdy z nas jest potrzebny.

Jeśli sami nie są Państwo zainteresowani, albo Państwa sytuacja nie pozwala na żaden z rodzajów zaangażowania, ale znają Państwo kogoś dla kogo taki rodzaj włączenia się w ruch pomocy kobietom i ich nienarodzonym dzieciom byłby ważny, bardzo proszę o udostępnienie tej wiadomości.


Zmieniony ( 04.12.2019. )