Papież, będący jawnym heretykiem automatycznie (per se) przestaje być papieżem i głową Kościoła
Wpisał: O. AUGUSTYN PELANOWSKI   
11.12.2019.

Papież, będący jawnym heretykiem automatycznie
(per se) przestaje być papieżem i głową Kościoła

Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus! 
VI. Utinam fides tua integra semper, et sincera conservetur, qualem tu, Domine, tradidisti, qualem Apostoli praedicaverunt. 
6. Oby wiara Twoja zawsze cała i nieskażona była zachowywana taką, jaką Ty, Panie, przekazałeś, jaką Apostołowie głosili. ( "Actus Fidei" - Strzeliste akty Wiary, Kard.Bona)

O. AUGUSTYN PELANOWSKI - fragment książki "OCALENIE"

"Odnajduje się w tym :poczekam wiele lat poza zakonem, aż Bóg sam pokaże moim braciom , że to co się naprawdę stało , nie jest tym co oni myślą , że się stało. Nie będę teraz nikogo imiennie oskarżał . Bóg jest sędzią - nie jest to moim powołaniem , by po swojemu rozgrywać sprawiedliwość. Miną lata i Bóg pokaże dlaczego zniknąłem z zakonu . Dlaczego udałem się na pustynię. Ufam Bogu , że sam pokaże moim braciom - niektórym braciom - co mi zrobili . Oni teraz mogą co najwyżej powiedzieć : zwariował , oszalał , stoczył się na dno, zdrajca ,nieposłuszny ,pijak, żarłok , przyjaciel celników i grzeszników , łajdak , uciekinier , kanalia . Muszą wiedzieć , że wszystko , co przeciwko mnie powiedzą , wszystko , o co mnie oskarżą , w swoim czasie obróci się przeciwko nim samym . Mogą się gorszyć i potępiać , ale ja poczekam jak Józef (EGIPSKI). I dlatego rozumiem Józefa -on czekał i wyjaśniał , bo musiałby oskarżyć braci, więc ja też poczekam i będę milczał , aż Bóg tak to wszystko poukłada , by nikt nie musiał być przeklinany.
Zniosę wiele poza nimi , bo więcej zniosłem z nimi."
Fragment książki "Ocalenie"
__________________________________________________

źródło:
www.facebook.com/…/Ogie%C5%84-S%C5…
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=449451005766511&set=p.449451005766511&type=3&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2691723274223844&set=p.2691723274223844&type=3&theater

P.S
+++++++++++++

Św. Robert Bellarmin, De Romano Pontifice, II, 30
Papież, będący jawnym heretykiem automatycznie (per se) przestaje być papieżem i głową Kościoła, jako że natychmiast przestaje być chrześcijaninem oraz członkiem Kościoła. Z tego powodu może być on sądzony i ukarany przez Kościół. Jest to zgodne z nauką wszystkich Ojców [Kościoła], którzy nauczali, że jawni heretycy natychmiast tracą wszelką jurysdykcję”.


Wilhelm (1913), Catholic Encyclopedia. New York: Encyclopedia Press 1913, 7, 261.
Sam papież, jeśliby był notorycznie winnym herezji, przestałby być papieżem, ponieważ przestałby być członkiem Kościoła”.
X. Wernz, P. Vidal (1943), Ius Canonicum. Romae: Gregorianum 1943, 2, 453
Gdyby poprzez notoryczną i otwarcie okazywaną herezję papież miał stać się heretykiem, przez sam ten fakt (ipso facto) uważa się go za pozbawionego całej władzy prawodawczej (jurysdykcji), nawet przed wydaniem przez Kościół deklaracji [o utracie urzędu] (…) papież popadając w herezję przestaje być ipso facto członkiem Kościoła, a co za tym idzie przestaje też być jego głową”.
Podział herezji
Jak czytamy wyżej herezja, tj. błąd ze strony rozumu przeciwny wierze katolickiej, może być:
formalna – gdy błąd rozumu jest połączony z uporem woli;
materialna – gdy takowego uporu nie ma.
Oraz:
wewnętrzna/ukryta, gdy herezja jest jedynie aktem tylko wewnętrznym,
zewnętrzna/jawna – gdy heretyk przyjmie jakiś błąd przeciwny wierze i potem wyzna go w jakiś sposób otwarcie wobec innych. Herezja zewnętrzna może być a) tajmena, gdy jest znana kilku tylko osobom – b) publiczna, gdy jest znana wielu osobom – teologowie używają różnych terminów na określenie tej herezji: „notoryczna”, albo „otwarcie ujawniona”.
Czy herezja formalna wyłącza z Kościoła?
Tak, herezja formalna całkowicie wyłącza z Kościoła. Heretyk formalny przestaje należeć zarówno do Ciała Kościoła, jak i do Duszy Kościoła. Ponieważ herezja formalna jest grzechem ciężkim przeto heretyk formalny nie może należeć do Duszy Kościoła – warunkiem bowiem, aby nawiązać komunię z Kościołem katolickim i należeć do jego Duszy, jest pragnienie zostania członkiem Kościoła ożywione łaską uświęcającą. Nie może zaś posiadać łaski ten, kto trwa uporczywie w ciężkim grzechu herezji.
Czy herezja materialna wyłącza z Kościoła?
Herezja materialna nie wyłącza całkowicie z Kościoła katolickiego. Heretyk materialny, w określonych okolicznościach, akcydentalnie, może należeć do Duszy Kościoła.
Herezja materialna nie jest związana z uporem woli, stąd heretyk materialny nie zaciąga winy grzechowej – dzięki czemu, jeśli posiada pragnienie zostania członkiem Kościoła (wyraźne lub domyślne, ożywione łaską uświęcającą), może należeć do Duszy Kościoła i tym samym znajduje się „wewnątrz” Kościoła – nie jest jednak jego członkiem.
Herezja materialna nie wyklucza całkowicie z Kościoła katolickiego, jednak, w świetle uroczystej definicji Piusa XII, pozbawia członkostwa w Kościele katolickim.
Czym jest wyznawanie wiary?
Katolicka nauka obyczajów. Napisał Ks. Dr. Konrad Martin, Biskup Paderbornski, Poznań 1871
Wyznaniem wiary w obszerniejszym znaczeniu (confessio fidei materialis) jest każdy objaw wiary, dokonany bądź słowem, bądź uczynkiem; dotąd liczą się wszystkie akty czci Boskiej: modlitwa, słuchanie Mszy św., przyjmowanie Sakramentów śś. itd. 
W ściślejszym zaś znaczeniu rozumiemy przez wyznanie wiary każdy objaw wiary, który czynimy we wyraźnym zamiarze, aby wiarę naszą objawić bliźnim (confessio fidei formalis albo też professio fidei)”.
Zatem, zgodnie z uroczystą definicją Piusa XII, członkami Kościoła są jedynie te osoby, które jawnie/zewnętrznie wyznają wiarę katolicką, są ochrzczone, oraz podlegają prawowitej władzy. Jawni heretycy nie wyznają wiary katolickiej – wyznają jawnie herezje – dlatego nie są oni członkami Kościoła katolickiego — i to niezależnie od tego, czy herezja jest formalna (uporczywa) czy materialna.
Prawda Wyzwala
Niemała liczba kanonistów uczy, że prócz śmierci i abdykacji, papieska godność może również zostać utracona przez popadnięcie w pewien stan choroby umysłowej, który prawnie równoważny jest śmierci, jak również wskutek jawnej i uporczywej herezji. W tym ostatnim przypadku, papież automatycznie utraciłby swą władzę i to rzeczywiście bez ogłaszania żadnego wyroku, ponieważ pierwsza Stolica tj., Stolica Piotrowa przez nikogo nie jest sądzona? Powód tego jest taki, iż papież popadając w herezję przestaje być członkiem Kościoła. Ten, kto nie jest członkiem społeczności, nie może być, rzecz jasna, jej głową?. Udalricus Beste, Introductio in Codicem 1946
Prawda Wyzwala
Gdyby duchowny dopuścił się jawnej herezji, traci tym samym, przez milczące zrzeczenie się i bez dalszej deklaracji, wszystkie swe urzędy kościelne kan. 188 n. 4.? x. Franciszek Bączkowicz CM, Prawo Kanoniczne. Podręcznik Dla Duchowieństwa, t. I, s. 161
Prawda Wyzwala
Gdyby poprzez notoryczną i otwarcie okazywaną herezję papież miał stać się heretykiem, przez sam ten fakt ipso facto uważa się go za pozbawionego całej władzy prawodawczej jurysdykcji, nawet przed wydaniem przez Kościół deklaracji o utracie urzędu ? papież popadając w herezję przestaje być ipso facto członkiem Kościoła, a co za tym idzie przestaje też być Jego głową?. Wernz-Vidal, Ius Canonicum, t. II: De Personis, s. 453
Prawda Wyzwala
Jeżeli rzeczywiście zdarzyłaby się taka sytuacja, to on rzymski Papież z mocy prawa Boskiego, odpadłby z urzędu i to bez żadnego wyroku ? doprawdy, nawet bez deklaratywnej sentencji. Ten, kto otwarcie głosi herezję sam się stawia poza Kościołem i jest niepodobieństwem, by Chrystus mógł zachować Prymat Swego Kościoła w kimś tak niegodnym. Dlatego też, gdyby rzymski Papież głosił herezję, to jeszcze przed jakimkolwiek potępiającym wyrokiem który zresztą byłby niemożliwy utraciłby swoją władzę?. Coronata, Institutiones Iuris Canonici Rzym, Marietti, 1950 1: 316

http://swiety.krzyz.org/oherezjach.htm
Obrońca Kościoła
       Biskup Pelczar miłując Kościół i papiestwo wyznawał,  jedna tylko religia katolicka ma czystą prawdę i całą prawdę. Dlatego bronił Kościoła przed modernizmem i "reformowanym katolicyzmem", chcącymi zmieniać dogmaty, rozmywać doktrynę, rozluźniać zasady karności kościelnej.
       Dawał temu wyraz, gdy pisał: Historia świadczy, że Kościół katolicki był i jest opiekunem zbawiennej cywilizacji i prawdziwego postępu, ale nie może dla ludzkiego widzimisię zmieniać swoich dogmatów ani swojego ustroju, bo nie od ludzi, ale od Boga ma swój początek. Dlatego też przy tym, co wziął od Boga, stoi niewzruszenie, choćby go miały opuścić miliony, jak to się stało w czasach reformacji.

 



Zmieniony ( 11.12.2019. )