Osiągnięcia i awanse drogowców a UE
Wpisał: Mirosław Dakowski   
27.11.2010.

Osiągnięcia i awanse drogowców a UE

            Kiedyś, przed laty, trafiłem na szosie na niespodziany „zakaz wjazdu” i dalej rozebrany mostek. Objaśnień żadnych. Wróciłem do Pacanowa i na rynku zapytałem miejscowych, jak w takim razie dojechać do Połańca (to niedaleko). Objaśniają mi więc w stylu: „No, jak to, pojedzie pan tam na lewo, potem ciągle prosto, potem za czerwonym domkiem..” Na moje, dość już obcesowo zadane pytanie, dlaczego nie ma drogowskazów, tablic i znaków objazdu, ludzie się dziwili: „No, przecież, to wszyscy wiedzą, po co znaki?”

            Minęło ze czterdzieści lat. Nowe pokolenie, więc wszędzie przy drogach wielkie tablice, że to „Z funduszy Unii Europejskiej”. Wczoraj jeździłem między Serockiem, Pułtuskiem Nasielskiem, Ciechanowem. Drogowskazów dla obcych, nie znających tej drogi ani tej okolicy - NIE MA. Wyjechać z Pułtuska w kierunku Nasielska potrafią tylko miejscowi. Reszta – plącze się między „starymi koszarami” a „Pan tam dalej pojedzie, a po dwóch  rondach... to chyba na prawo; nie..., no... ”

            Z Nowego Miasta na Ciechanów ( a tę okolicę już znam..) tuż przed Ojrzeniem „wyniosło mnie” na drogę boczną, a nie na trasę Płońsk- Ciechanów. A baaardzo uważaliśmy.. „No jak to, przecie wszyscy wiedzą..” tłumaczą mi cierpliwie tutejsi.

            W Ciechanowie wszyscy (dziesiątki samochodów, TIR-ów, karetka pogotowia) nacinamy się na „remont przejazdu kolejowego”. Znów zdziwione „No jak to.., przcie trza było na Baby, a dalej- wszyscy wiedzą..”.

            Smutne w tym jest to, że ci najbezczelniejsi z miejscowych drogowych matołów o móżdżku kota - poszli na Generalnych Dyrektorów, na Koordynatorów Projektów, czy „doradców Premiera”. A może wyżej - aż asystentów Drzewieckiego.. I marnują miliardy zwijając sobie miliony. Dobór na wysokie stanowiska działa na zasadzie „Beatki i kręcenia lodów” . A inaczej - zasady odwróconej wirówki: Tam, gdzie powinna płynąć śmietanka, płyną szumowiny i męty, dalej – odciągane, niebieskawe mleko. A śmietana?!? Ćśśś!! – milcz! Tajemnica mafii (a może państwowa?). I to-to planuje i „buduje”

autostrady na Euro-2012..