Współpracujcie. I tak was skontrolujemy: Telekomy przekazują rządowi dane o lokalizacji podejrzanych
Wpisał: Ukochani przywódcy   
22.04.2020.

Współpracujcie. Ale i tak was skontrolujemy:

Telekomy przekazują rządowi dane o lokalizacji podejrzanych

14.04.2020 https://panoptykon.org/pandemia-lokalizacja



W tle głośnych apeli o współpracę i odpowiedzialność rząd po cichu zwiększył kontrolę nad osobami poddanymi kwarantannie. Na podstawie decyzji premiera firmy telekomunikacyjne od ponad dwóch tygodni przekazują wojewodom informacje o lokalizacji telefonów osób poddanych kwarantannie. Na dłuższą metę nie można jednocześnie opierać walki z pandemią na współpracy i społecznym zaufaniu oraz na rosnącej kontroli.

24 marca operatorzy telekomunikacyjni otrzymali decyzje premiera zobowiązujące ich do „przekazywania wszystkim wojewodom oraz właściwym terytorialnie jednostkom służb ustawowo powołanych do niesienia pomocy informacji dotyczących lokalizacji zakończenia sieci abonentów lub użytkowników podlegających nadzorowi epidemiologicznemu, kwarantannie, hospitalizacji lub izolacji, przebywających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” (przykładowa decyzja). Przekazywanie ma się odbywać na podstawie umowy zawartej przez wojewodę mazowieckiego z operatorem, ale w przypadku odmowy jej zawarcia decyzja staje się natychmiast wymagalna. Ustawa dot. zapobiegania COVID-19 mówi, że taka decyzja nie musi nawet zawierać uzasadnienia. I tak rzeczywiście jest tym razem. Nie dowiemy się, dlaczego przekazanie danych w tak szerokim zakresie jest potrzebne.

Bądźmycie solidarni i odpowiedzialni

Poddanie się kwarantannie jest obowiązkiem prawnym. Dlatego rząd może weryfikować, jak społeczeństwo go przestrzega. Mimo to dotychczasowa narracja była zupełnie inna i opierała się na nawoływaniu do społecznej odpowiedzialności i dobrowolnej współpracy. Kilka dni przed wydaniem decyzji Ministerstwo Cyfryzacji apelowało, żeby osoby poddane kwarantannie stale przebywały we wskazanym miejscu: „To kwestia nie tylko odpowiedzialności, ale i solidarności”.

W tamtym okresie aplikacja „Kwarantanna domowa” rzeczywiście była dobrowolna, więc ci, którzy jej nie zainstalowali, mogli żyć w przekonaniu, że jedyną formą ich kontrolowania pozostaną wizyty policjantów. Tymczasem od 24 marca do wojewodów popłynął strumień danych o lokalizacji osób poddanych kwarantannie – i już wtedy (a nie od czasu, kiedy aplikacja „Kwarantanna domowa” stała się obowiązkowa) telefony stały się narzędziem nadzoru.

Okazuje się zatem, że państwo apeluje o współpracę obywateli, a za ich plecami szczegółowo kontroluje ich działania.

[----]

===============

Nasz kat, niejaki Flisiak, ksywa: "prof."

między 7 a 8 min
"Powiem mocno: każdy kto będzie się sprzeciwiał szczepionkom powinien być uznany za zbrodniarza przeciwko ludzkości"
      - wcześniej mówił, że nie wiadomo, czy się uda wyprodukować szczepionki

https://youtu.be/eTnpkbYiCZc
Zmieniony ( 22.04.2020. )