Niestety, samo głosowanie nie przebiegło po naszej myśli. Projekt nie został przyjęty, ale po dwóch głosowaniach ostatecznie skierowany do dalszego procedowania w komisjach. Patrząc jak dotychczas ekipa rządząca obchodziła się z projektami ochrony życia nienarodzonego – wiele wskazuje, że oznacza to „zamrożenie” dalszych prac nad tym projektem. Słyszałem komentarze, że to rozwiązanie sprawy nie powinno wywoływać już takich emocji, bo „wiadomo było, że tak będzie”. A jednak… przyjmujemy takie rozwiązanie z olbrzymią dezaprobatą. Niestety, dochodzą nas głosy, że naciski na posłów były tak silne, że był to jedyny sposób, aby ten projekt nie został całkowicie odrzucony. I że w tym momencie kluczowa jest stabilizacja władzy, która byłaby zagrożona przyjęciem projektu uniemożliwiającego zabijanie niepełnosprawnych. Dlatego najpierw – podziękowaliśmy tym posłom, którzy mimo atmosfery presji „zachowali się jak trzeba” i jednoznacznie głosowali za życiem.Wysłaliśmy do nich osobisty list z podziękowaniami, a ich nazwiska umieściliśmy w kolejnej grafice, która dotarła do kilkunastu tysięcy internautów. Bo taką postawę należy doceniać i promować. Cieszymy się, że w walce o godność każdego człowieka – narodzonego, nienarodzonego, zdrowego i niepełnosprawnego – nie jesteśmy sami, ale podobne wartości wyznają osoby, które wywiązując się z obietnic wyborczych, jasno deklarują swoje stanowisko – napisaliśmy każdemu z nich. W odpowiedzi otrzymaliśmy wiadomości od niektórych z zapewnieniem, że dołożą wszelkich starań, aby projekt nie utknął w komisjach, jak miało to miejsce dotychczas. Nasz aktywny bezpośredni kontakt zaowocował konkretnymi działaniami posłów i mocnymi deklaracjami w kierunku dobrej zmiany prawa aborcyjnego. Ale to nie wszystko. Chcemy w dalszym ciągu mocno naciskać na posłów, aby niezwłocznie podjęli pracę w celu zapewnienia ochrony nienarodzonym. Dlatego dziś uruchamiamy stronę LicznikAborcji.pl. Znajdują się na niej szacunkowe dane na temat ilości dzieci uśmierconych przed: -
27 kwietnia 1956 r., czyli od de facto wprowadzenia aborcji na życzenie; -
7 stycznia 1993 r., czyli zmiany komunistycznego prawa aborcyjnego i wprowadzenia 3 przesłanek umożliwiających zabicie dziecka; -
16 kwietnia 2020 r., czyli od dnia skierowania projektu fundacji p. Kai Godek do komisji. Licznik cały czas się kręci. Statystyki pokazują, że z powodu dużego prawdopodobieństwa niepełnosprawności, upośledzenia lub choroby obecnie uśmiercanych jest 3 dzieci dziennie. Liczby całkowite można zobaczyć na LicznikAborcji.pl. Na stronie znajduje się też petycja do posłów, do której można dopisać własne uwagi. Raz w tygodniu wyślemy politykom zasiadającym w Komisji Zdrowia i Komisji Rodziny i Polityki Społecznej oraz stosownym władzom państwowym wiadomość zawierającą: -
liczbę dzieci, która zginęła z powodu opieszałości w pracach komisji; -
liczbę osób, które domagają się zmiany prawa aborcyjnego; -
Państwa 3 najlepsze komentarze; -
treść petycji. Bardzo proszę Państwa o podpis i o rozesłanie tej informacji do swoich bliskich i znajomych. Im większa będzie liczba podpisów, tym większa skuteczność oddziaływania na posłów. Presja społeczna, jaką wywołuje Centrum Życia i Rodziny, działając w obronie osób sprzeciwiających się lobby LGBT, przynosi konkretne, dobre efekty. Wierzę, że tak też się stanie i w przypadku setek bezimiennych, ale żyjących dzieci – że będą mogły się urodzić. Dlatego bardzo proszę o podpis pod petycją na stronie LicznikAborcji.pl. Zapewniam przy tym, że Centrum Życia i Rodziny będzie z jeszcze większą intensywnością: -
prowadzić kolejne kampanie medialne i społeczne; -
monitorować pracę komisji sejmowych; -
być w stałym kontakcie z politykami, którzy są jednoznaczni w kwestiach obrony życia; -
wywierać presję na niezdecydowanych; -
piętnować dążących do pełnoprawnego zabijania nienarodzonych. Wierzę, że wspólnie wcześniej czy później doprowadzimy do pełnej ochrony życia poczętego oraz do ochrony polskich rodzin! Serdecznie pozdrawiam |