Kradzież zinstytucjonalizowana [?? md] PKO BP
Wpisał: Artur Łoboda   
20.05.2020.

Kradzież zinstytucjonalizowana [?? md]

 

Artur Łoboda  19 maj 2020 http://zaprasza.net/a.php?article_id=35505

Aby dokonać kradzieży na wielką skalę wywołuje się zamieszanie.

Przy okazji obecnego chaosu wirusowego - niejedne pieniądze zmieniły właściciela.
      I nie chodzi mi bynajmniej o grosze - które z Budżetu Państwa przejęli przyjaciele ministra Szumowskiego.
      Opiszę dalej złodziejstwo na niewyobrażalną skalę - którego dokonuje Zarząd instytucji zaufania publicznego, a więc banku o dumniej nazwie Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski.[
już dawno nazwę zmienili… md]
Przy okazji obecnego chaosu epidemiologicznego - w Banku tym wprowadzono
akcję likwidacji wkładów pieniężnych od ludzi starszych.
Jeżeli właściciel konta - bądź lokaty bankowej przekroczy określony wiek - to w system informatyczny tego Banku wprowadzona zostaje informacja o likwidacji wkładu pieniężnego w banku.
Podam na to przykład:
Pewna osoba przez lata składała pieniądze w tym Banku - jako zabezpieczenie na starość.
Dysponentami tych pieniędzy uczyniła trójkę swoich dzieci.
Ale z przezorności rozdzieliła je na trzy odrębne konta. Łącznie 180 tysięcy złotych.
Kilka dni temu poprosiła jedno z dzieci o sprawdzenie stanu konta - bo podobno należą się jakieś procenty.
W Banku jednak oświadczyli, że "wkład pieniężny został wybrany w styczniu" i konto zlikwidowane.
Córka poszła więc do matki i zapytała: czy przypadkiem nie wybrała tych pieniędzy w styczniu. Ale to i tak nie było możliwe, bo od dłuższego czasu właścicielka wkładu pieniężnego nie opuszcza domu - z powodów ruchowych.
W takiej sytuacji drugie z dzieci poszło do banku na drugim końcu Polski, by sprawdzić stan innego wkładu - do którego miało upoważnienie.
Tam również poinformowali, że "konto zostało zlikwidowane".
Pracownica Banku została więc poinformowana, że właścicielka wkładu zostanie przywieziona do Banku by wyjaśnić kto zlikwidował to konto?
U pracownicy Banku musiało zaświecić się jakieś "światełko" - gdy dowiedziała się, że ponad dziewięćdziesięcioletnia właścicielka pieniędzy żyje, bo
po chwili "pieniądze się odnalazły".

Czytają Państwo o oszustwach "kradzieży na wnuczka" - przed którymi ostrzega Policja.
Powyżej poinformowałem dyżurnego inwigilatora o przestępstwie na wielką skalę - dokonywane przez instytucję bankową.
Podejrzewam, że w ten sposób zawłaszcza się setki milionów złotych z kont ludzi starych.
Czy Prokuratura podejmie śledztwo w tej sprawie?
Oczywiście, że nie - bo tak wielkiej grabieży nie można dokonać bez współpracy skorumpowanego Prokuratora Generalnego!
Premier RP jest bankierem i w przeszłości - jako dyrektor banku sam dokonywał podobnych oszustw. Kruk krukowi oka nie wykole!
Dlatego bankowi złodzieje wielkiej skali pozostaną bezkarni.
Proponuję jednak zwrócić uwagę na akcję propagandową - prowadzącą do likwidacji pieniądza papierowego.
To ma służyć nie tylko permanentnej inwigilacji, ale też łatwiejszym oszustwom bankowym.
Pieniądze starsza osoba może trzymać w skarpecie. Ale liczby zapisane na dysku - nie są żadnym dowodem - gdy bankierzy będą okradać Społeczeństwo.

===================

Mail: Koniecznie złożyć w dyrekcji PKO bp pismo z żądaniem śledztwa. W żargonie prawniczym.  Znajda kozła ofiarnego.

Zmieniony ( 20.05.2020. )