Chciałbym podzielić się z Państwem przerażającą obserwacją – oto na naszych oczach w jaskrawy wręcz sposób upada cześć do Najświętszego Sakramentu!

To upiorne zjawisko szczególnie wyraźnie widać w dobie pandemii koronawirusa, kiedy to całe rzesze katolików albo darowały sobie przystępowanie do Komunii Świętej, albo zdecydowały się na przyjmowanie Ciała Chrystusa na rękę, a więc w sposób przez wieki uważany przez Kościół za ogromne nadużycie! Rodzi to uzasadnione obawy nie tylko o spadek pobożności polskich katolików, ale i o możliwe profanacje!

A przecież Wiedzą Państwo doskonale, że od momentu Przeistoczenia pod postaciami chleba i wina obecny jest sam nasz Pan, Jezus Chrystus. To nie jest wafelek czy opłatek– to żywy Bóg! Choć dla Państwa może wydawać się to oczywistością, to jako wierzący stajemy dziś w obliczu ogromnego wyzwania – musimy przypominać naszym współbraciom w wierze o podstawach naszej wiary, gdyż – co tu dużo mówić – świat staje na głowie.