102 lata temu bolszewicy zamordowali cara Mikołaja II i jego rodzinę | |
Wpisał: Jakow Jurowski, na rozkaz Lenina | |
17.07.2020. | |
102 lata temu bolszewicy zamordowali cara Mikołaja II i jego rodzinę17 lipca 1918 roku bolszewicy zamordowali cara Mikołaja II, jego żonę i piątkę jego dzieci.– Mikołaju Aleksandrowiczu, wobec tego, że wasi krewni nadal atakują Rosję Radziecką, Prezydium Rady Uralskiej skazało was na rozstrzelanie – powiedział członek oddziału bolszewików kierowanych przez Jakowa Jurowskiego, działających na rozkaz Lenina. [i strzelił] Po tych słowach Mikołaj II Aleksandrowicz Romanow – car Rosji, król Polski, wielki książę Finlandii – padł na ziemię martwy. Bolszewicy nie oszczędzili również jego rodziny. Z zimną krwią zamordowano cesarzową Aleksandrę Romanową z Hesji-Darmstadt. Zabito również dzieci: carewicza Aleksieja, który miał zaledwie 13 lat i jego siostry Olgę (22 l.), Tatianę (21 l.), Marię (19 l.) i Anastazję (17 l.). Aleksieja zadźgano bagnetem, tak samo Marię. Tatianie strzelono w tył głowy, a Oldze w szczękę. Po rodzinie władców bolszewicy zamordowali ich prywatnego lekarza oraz całą służbę – równie brutalnie. Nie oszczędzono nawet psa księżniczki Tatiany, którego zwyrodniali bolszewicy również zadźgali. Rodzina carska została uznana za świętą przez Kościół Prawosławny i wpisana na listę męczenników Kościoła Wschodniego. =============================== mail: Na ścianie piwnicy odkryto również wymowny napis, nieco zmodyfikowany dwuwiersz z twórczości niemieckiego poety Heinricha Heinego: Belsatzar war in selbiger Nacht von seinen Knechten umgebracht (Baltazar został tej nocy przez sługi swe zabity). |
|
Zmieniony ( 17.07.2020. ) |