Święto w ZOO im. króla Stasia
Wpisał: Dixi   
12.01.2011.

Święto w ZOO im. króla Stasia

 

Kiedy wstydzi się mężczyzna, a kiedy kobieta? Mężczyzna kiedy pierwszy raz…, kiedy pierwszy raz nie może drugi raz… i kiedy drugi raz nie może pierwszy raz. Kobieta kiedy pierwszy raz…, kiedy pierwszy raz bierze za „to” pieniądze i kiedy pierwszy raz za „to” płaci. Dowcip stary, ale jary. Liderzy PO nie wstydzą się n i g d y . Ani kiedy kolejny raz nie mogą, ani kiedy kolejny raz płacą.
Mamy właśnie taką sytuację.
Dzięki katastrofie smoleńskiej cała władza spadła (nomen omen) w ręce Platformy, jak zestrzelona kaczka. Zwierzyna kruszeje i jest, jako że Pokot okazał się Pokaźny, sukcesywnie (PO lubi wszystko, co kojarzy się z sukcesem) konsumowana.
Przez te siedem miesięcy czekaliśmy jeszcze na wyniki śledztwa, które Tusk oddał w ręce zaprzyjaźnionych łowczych. Wynik „śledztwa” był właściwie znany już od pierwszych minut po tragedii. Rosyjscy agenci karmili nas dezinformacją, na której wyrastała bujnie antykaczystowska pleśń (jak by nie było, antybiotyk przeciw zarazie IV RP). Teraz już mamy „oczywistą oczywistość”, czyli pełną jasność, a właściwie znów „pomroczność jasną”.
Tusk czynił ostatnio jakieś zabawne gesty, potrząsając niby to szabelką (bo połowa społeczeństwa, jeśli nie więcej wolałaby jednak obiektywną, niestety, międzynarodową komisję śledczą). Teraz już jest po zawodach. Tatiana Anodina (do rymu z Jekatierina) nie tylko ujawniła w rosyjskiej prasie rosyjską „prawdę”, ale na wszelki wypadek ostrzegła, że żadnej dyskusji nie będzie. Tusk może sobie pisać jakieś „aneksy”, ale… nie radzę*.
Nie będę spekulować, czy rządowi zechce się znów wykonać jakieś działania pozorowane (w stylu permanentnego impotenta)? Nic to nie zmieni. Moim zdaniem Tusk znów zapłaci za to, że dał tyłka, ale będzie udawał, że nic takiego nie miało miejsca. Tradycyjnie.
Wszystko zostanie po staremu. Myśmy wiedzieli od początku, oni też wiedzieli od początku…
Dzisiejszy dzień, to święto i to pod wieloma względami.
Po pierwsze to święto karmienia ścierwojadów w polskiej klatce. Po drugie to święto króla Stasia, rządzącego z łaski carycy Katarzyny II, której był kochankiem, choć wcale go nie poważała.
-------------------------
*) Do rabina przyszedł młody Żyd z pytaniem, czy ten pochowa jego ojca i… za ile? Usłyszał taką odpowiedz: „Twój ojciec był dobrym Żydem, a wiem, ze wam się nie przelewa. Mogę zorganizować pogrzeb za dziesięć rubli, mogę nawet za pięć… Mogę też za dwa ale… n i e r a d z ę!