Policja wspólnikiem blokowania miast przez nielicznych łobuzów. | |
Wpisał: prof. dr hab. Mirosław Dakowski | |
28.10.2020. | |
Policja wspólnikiem blokowania miast przez nielicznych łobuzów. Czy Komendant Główny Policji wykonuje polecenia Ministra Ziobry, czy tajnych prowodyrów celowo zaognianych „zamieszek”?
prof. dr hab. Mirosław Dakowski =================== Relacje: Wczoraj wieczorem [poniedziałek md] na pętli Banacha powiedziano, że tramwaje jadą tylko do placu Starynkiewicza. Przesiadłem się więc przy Wawelskiej do autobusu157. Okazało się jednak, że to tramwaje puszczono, a zatrzymano autobusy. Ruszyły po godzinie. Po placu Artura Zawiszy włóczyły się grupy mołodyć i młodzieniaszków. Wsiadłem do tramwaju na pętli Banacha o 20.00, a dojechałem do domu na Marymoncie o 22.30. Dwie i pół godziny. Zwykle potrzeba 45 minut.
Najciekawsze było na koniec. Dojechałem 157 do pl. Wilsona, i czekam na tramwaj lub autobus. Żadnego tramwaju. Przyjechały jeden po drugim 3 numery 518, potem 116. Ale autobusy stoją, nie jadą. Jest 21.45. Patrzę, a u wylotu Słowackiego po drugiej stronie pl. Wilsona karetki policyjne. Postanawiam iść pieszo. Podchodzę, a tu dwie osoby w poprzek ul. Słowackiego trzymają plakat: "koniec piekła kobiet". Idę dalej pustą ulicą, dochodzę do Potockiej (jak hala Marymont), tam znowu stoi policja, i nie pozwala na przejazd w stronę pl. Wilsona. Czyli dla demonstracji DWU osób na dobrą godzinę zablokowano główną ulicę Żoliborza. ===================== Niedziela wieczór: Wilekie rono w centrum Warszawy zablokwane, w TVP jojcenie, że nawet karetki [i coś jeszcze duszeszczipatiel’nego] „zablokwane. Pytamy policjnta, ddlaczego nie osuną przeszkody. „panie, to byłoby łatwe, natychmiastowe. Ale – ja sam? Był rozkaz.. ‘]
Refleksja odnośnie protestów przeciw wyrokowi TK ws aborcji. Skojarzyło mi się to z wjazdem Jezusa do Jerozolimy, gdzie tłumy go witały.
Na manifestacji przeciw terrorowi maseczkowemu w sobotę pod pałacem im. Stalina w Warszawie sfotografowano prowoka, który rzucał czymś ciężkim w policję. Powiadomiony policjant – odwrócił się niechętnie. Potem w TVP wzburzona relacja [ ze strony Komendanta Policji], że „uczestnicy zbiegowiska skakali po radiowozach”. Czemu ich nie skuto i nie przepytano?? Potem należało podać do publicznej wiadomości, jak surowo zostali ukarani. To by ukróciło dalsze wybryki. ============== Podobnych relacji, jak te, jest mnóstwo. Pytam więc: Czy Komendant Główny Policji wykonuje polecenia Ministra Ziobry, czy tajnych prowodyrów celowo zaognianych „zamieszek”? Co na to Prezes?? |
|
Zmieniony ( 28.10.2020. ) |