Aaaale "odkrycie" !! Ważne jednak, że o tym piszą.
Wpisał: Anna Kurek   
13.11.2020.

 

 

Aaaale "odkrycie" !! Ważne jednak, że o tym piszą.

 Po przeziębieniu pozostają przeciwciała, które atakują też nowego koronawirusa. Najlepiej widać to u dzieci.

======================

Pointa:
Skupiamy się na tych, którzy ciężko chorują, ale 95-98
procent chorych na COVID-19 nie musi wcale iść do
szpitala.

Anna Kurek https://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,173954,26505053,niektore-przeziebienia-pozostawiaja-przeciwciala



Przeziębienia pozostawiają przeciwciała działające też przeciwko nowemu koronawirusowi. To może wyjaśniać, dlaczego dzieci zakażają się i chorują na COVID-19 znacznie rzadziej niż dorośli.

Naukowców z Instytutu Francisa Cricka w Londynie zafrapowało, dlaczego niektóre dzieci miały przeciwciało blokujące SARS-CoV-2, mimo iż z pewnością nie były wcześniej zakażone.

         Dzieci często nękane przez przeziębienie mogą mieć w organizmie przeciwciała przeciwko kilku różnym koronawirusom. Około jedna piąta przypadków przeziębienia u dzieci wywoływana jest przez patogeny z rodziny koronawirusów (do tej pory zidentyfikowano cztery). Są to wirusy spokrewnione z SARS-CoV-2, ale na szczęście mniej niebezpieczne.

Przeziębienie pomaga dzieciom?

- Prawdopodobnie przeciwciała blokujące wirusy przeziębienia działają także na nowego koronawirusa - sugerują badacze z Instytutu Cricka. Jak zauważają, 5 procent dorosłych ma takie przeciwciała i aż 43 procent dzieci.

     Podobnego zdania są także inni eksperci. W kilku badaniach, w tym prowadzonych w Harvard Medical School, także znajdowano u ludzi przeciwciała przeciwko przeziębieniu, które w warunkach laboratoryjnych były w stanie zablokować nowego koronawirusa.

Grupa naukowców z Instytutu Cricka pracowała nad wysoce czułym testem antygenowym, wykrywającym przeciwciała neutralizujące SARS-CoV-2. Aby go sprawdzić, badali krew pobraną od ponad 300 osób dorosłych i 48 dzieci jeszcze przed pandemią, a następnie porównali je z próbkami pobranymi obecnie. Ku ich zdziwieniu w tamtym starych próbkach znaleźli przeciwciała, które neutralizowały SARS-CoV-2.

Dokładniejsze badania wykazały, że wiele dzieci i kilku dorosłych miało w szczególności jedno przeciwciało, które zapobiegało przenikaniu koronawirusów, w tym i SARS-CoV-2, do środka komórek. Mówiąc dokładniej, blokowało kolec koronawirusa, skutecznie się do niego przyczepiając.

[dalej naukawe wodolejstwo, dające widoki na granty. Ciekawi – idźcie do
oryginału. MD]
Pointa:
Skupiamy się na tych, którzy ciężko chorują, ale 95-98
procent chorych na COVID-19 nie musi wcale iść do
szpitala.
Jest wiele osób, w tym dzieci, które albo się nie zarażają nowym koronawirusem, albo przechodzą zakażenie niezwykle łagodnie. To oznacza, że muszą mieć jakąś formę istniejącej wcześniej odporności - pisze prof. Elledge.

Badania prowadzono w Francis Crick Institute w Londynie. Publikacja ukazała się w czasopiśmie "Science". Źródła: The New York TimesScience

Zmieniony ( 16.04.2021. )