Cie chorroba ... niezakaźna !
Wpisał: Mirosław Dakowski   
04.12.2020.

Cie chorroba ... niezakaźna !

Mail: 3.12.2020

... W świetle przepisów... COVID-19 nie jest chorobą zakaźną


       Krzysztof Wolicki [prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego] zwraca uwagę na to, że chociaż mamy do czynienia z pandemią, to w myśl przepisów, COVID-19 nie jest traktowany jak choroba zakaźna.


Podkreśla przy tym, że zapisy prawa tworzą często laicy, którzy nie mają potrzebnej wiedzy, a przy tym nie konsultują się ze specjalistami z danej dziedziny w kwestii tego, co powinni uwzględnić.

 

- Ustawodawca pozwolił na to, żeby ludzie mogli się buntować. Gdyby COVID-19 był uznany za chorobę zakaźną, byłoby wyraźnie powiedziane, że nie wolno nam myć zmarłego, nie wolno nam go ubierać, nie wolno okazywać. Natomiast to rozporządzenie, które nas obowiązuje, mówi, że dopuszcza się to w uzasadnionych przypadkach. Dla każdego przypadek, który dotyczy jego bliskiej osoby, jest uzasadnionym przypadkiem. I pojawiają się prośby np. o ubranie zmarłego. Jeśli zakład pogrzebowy odmówi, powołując się na przepisy sanitarne, krewny wyciąga rozporządzenie i pokazuje, że przecież w uzasadnionych przypadkach wolno, oczekując, że ta czynność zostanie wykonana. Na razie nie ma jeszcze pozwów cywilnych w tej sprawie, ale mogą się pojawić pozwy na przykład o niewłaściwe wykonanie usług...


więcej

https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronapogrzeby-dla-rodzin-to-ostre-zderzenie-z-rzeczywistosc,nId,4893386


===


Andrzej Poneta i jego goście w audycji "Głos Obywatelski" zastanawiali się 2.12.2020 dlaczego przepisy o nakazie zakrywania us i nosa są nieprecyzyjne.


https://youtu.be/Y1YIBLrhRd8


Doszli do wniosku, że to dla testowania poziomu stanu zamętu w głowach, oraz ze strachu wladz przed ewentualną odpowiedzialnością karną, gdy wyjdzie już na jaw fakt oparcia "pandemii" na fałszywych danych.


Te tezy korespondują z informacją, że Covid-19 w świetle przepisów, na których pracuje branża pogrzebowa, nie jest chorobą zakaźną.


Wytknięte powyżej niejasności w przepisach prawa wynikają z co najmniej czterech powodów :


1) Nie powiodła się próba wprowadzenia ad hoc ustawowego immunitetu dla pracowników administracji za łamanie prawa pod parasolem anty-maskovida.

Wobec ostrego sprzeciwu min. Z. Ziobry te plany nieomal doprowadziły do rozpadu koalicji i utraty władzy przez PiS.


Ale wciąż toczą się zakulisowe boje i dziś 4.12.2020 resort MS ma z dobowym opóźnieniem w samo południe ma w ramach rewanżu podać przykłady łamania przepisów prawa podatkowego przez Holandię.

Sytuację dodatkowo udramatycznia perspektywa veta w krytycznym dla tEUtonii okresie Brexitu (prawdopodobnie na ostro) oraz sporów nt budżetu - czyli dodruku fiducjarnego, zadłużenia EUnii, pełzających lokdałnów, a zatem i widma recesji, niepewności po wyborach w USA. No i nieuniknionego globalnego Resetu.


2) Także w Polsce rośnie społeczny opór wobec chutzpy corona, coraz więcej ludzi unika "testów" oraz reżimu maskowego, dystansowego, i izolacyjnego, a także zachęt do "dobrowolnych szczepień".


3) Przepisy prawa i doktryna orzecznicza - nie tylko w RP - są uwijane na zasadach chalachy - wieloznacznego prawa rabinicznego, wywodzącego się z talmudu.


4) W procesy legislacyjne zaangażowani są bałaganiarze, pracownicy o niskich kompetencjach, więc część mętlika jest efektem także ludzich omyłek.


Najprawdopodobniej wszystkie w/w  czynniki mają udział w obecnym chaosie.

Zmieniony ( 04.12.2020. )