Polka z UK poddała się szczepieniu, po którym doznała paraliżu
Wpisał: The Polish Telegraph UK   
20.12.2020.

Polka z UK poddała się szczepieniu, po którym doznała paraliżu

The Polish Telegraph UK , 15 Dec, 2020 

 https://www.thepolishtelegraph.co.uk/wiadomosci/artykul/1289-polka-z-uk-poddala-sie-dobrowolnemu-szczepieniu-po-ktorym-doznala-paralizu

 

Wybrane brytyjskie szpitale szczepią już od tygodnia. Od wczoraj szczepionkę przeciwko Covid-19 podają również przychodnie. Wśród zaszczepionych są już pierwsi Polacy.

Wśród nich jest kobieta, która doznała bolesnych efektów ubocznych. Kiedy próbowała wyjaśnić co się z nią dzieje - jeden z lekarzy ze szpitala nazwał zaobserwowane objawy procesem "oczyszczania się organizmu" i wyraził zwątpienie w potrzebę szczepienia zdrowych osób.

"
W piątek 11.12.2020 roku ta kobieta zaszczepiła się na c-o-v-i-d-19. Szczepionka jest dobrowolna, ale trzeba podpisać dokumenty. W dokumencie jest też punkt: niepożądane skutki uboczne i jakie są te skutki też jest opisane ... Podpisała się pod tym przed podaniem szczepionki.
Już tego samego dnia wieczorem poczuła się źle, w sobotę wymiotowała i dostała drgawek, doszedł także paraliż. W poniedziałek rano (14.12.2020) wylądowała w szpitalu, leży i wyje, nie wie co się z nią dzieje. Zadzwoniła do znajomej (która mi to przekazała), bełkotała, ledwo można było ją zrozumieć, że po zaszczepieniu na tego znanego wirusa wylądowała w szpitalu. Poprosiła ją
czy by mogła w szpitalu tłumaczyć bo nie zna angielskiego. Znajoma zadzwoniła więc do tego szpitala, ale powiedzieli jej, że nikt z bliskiego otoczenia nie może być tłumaczem i że ściągną tłumacza z biura przy szpitalu.
Zadzwoniła również do jej męża aby może ją stamtąd zabrać bo w obecnej sytuacji nie wiadomo co szpital może zrobić z pacjentem, szczególnie takim z NOPem, ale jej mąż powiedział, że nie, bo
ona jest w złym stanie i podają jej kroplówki.

Znajoma pojechała tam jednak do tego szpitala i bez żadnego problemu weszła do niej na oddział tam gdzie leży, rozmawiała z lekarzem i pielęgniarką. Lekarz przyznał, że wystąpił skutek uboczny po podaniu szczepionki, była to szczepionka dobrowolna firmy P-f-i-z-e-r. Przed podaniem szczepionki miała robiony wywiad, była zdrowa, nie miała żadnych chorób. Lekarz określił to na zasadzie „oczyszczenia” i robią wszystko żeby z tego wyszła. Sam lekarz podkreślił również, że nie rozumie po co zdrowi ludzie poddają się tym szczepieniom, że tyle ostrzeżeń jest wobec tej szczepionki.

Po tej historii nasuwa się pytania:
1. Dlaczego nikt z bliskich nie może być tłumaczem? Czy tłumacz przyszpitalny będzie relacjonował tak, żeby było na korzyść szpitala?
2. Skoro lekarz mówi i dziwi się, dlaczego szczepią się osoby zdrowe, które tak zareagowały na zastrzyk, to jak zareagują na niego osoby chore, słabsze?
Chyba każdy będzie umiał odpowiedzieć na to pytanie [😉]
Jak ktoś będzie miał jakieś doświadczenia z tą szczepionką to proszę o kontakt ….
"
Aneta Meyer

[*pisownia oryginalna, źródło informacji: https://www.facebook.com/justsocha/

Zmieniony ( 20.12.2020. )