Skandaliczny "Sylwester Marzeń" w Ostródzie.

W czasie obostrzeń tłum statystów na widowni

https://nczas.com/2021/01/01/skandaliczny-sylwester-marzen-w-ostrodzie-w-czasie-obostrzen-tlum-statystow-na-widowni-wideo/

To był pokaz bezczelności obecnego układu władzy. W czasie gdy minister rządu PiS Adam Niedzielski do spółki z premierem Mateuszem Morawieckim wprowadzają obostrzenia i straszą Polaków wrażym wirusem, Jacek Kurski pokazuje, że nie ma się czego bać i urządza huczną imprezę.

Mimo wprowadzonych przez rząd PiS pod pretekstem domniemanej pandemii obostrzeń, TVP 2 postanowiło urządzić hucznego Sylwestra, tyle że nie w Zakopanem, ale w Ostródzie.

„Sylwester Marzeń” musiał się odbyć, gdyż jak mówił Jacek Kurski jest on niemal niezbędny do życia. – Sylwester Marzeń TVP jest jak prąd, gaz, woda. Jak jedzenie, jak powietrze – bredził ostatnio prezes TVP.

Przypomnijmy, że w nowym rozporządzeniu TVP zostało wyłączone spod koronarestrykcji, które przewidywały między innymi zakaz podróży służbowych. Czytamy, że zwolnienie dotyczy m.in.: „osób bezpośrednio zaangażowanych w przygotowanie treści wykorzystywanych przez nadawców posiadających koncesję, o której mowa w art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (Dz. U. z 2020 r. poz. 805), w związku z wykonywaniem zadań zawodowych lub działalności gospodarczej związanej z przygotowaniem treści wykorzystywanych przez tych nadawców”.

Zorganizowanie „hucznego impreza”, kiedy zwykli ludzie nie mogą podróżować nawet w celach służbowych i obowiązują surowe restrykcje, to był szczyt bezczelności. Kurski postanowił jednak pójść dalej i zatrudnił statystów, którzy bawili się w rytm hitów disco-polo.

 Poszukiwaniami zajęła się Agencja Statystów i Epizodystów.  Poszukuje osób z poczuciem rytmu, w wieku 18-35 lat. Oferuje 200 zł, transport z Warszawy do Ostródy i powrót do stolicy.

https://nczas.com/2020/12/31/sylwester-marzen-tvp-ma-gdzies-obostrzenia-i-sciaga-statystow-ktorzy-beda-robic-za-sztuczny-tlum-w-ostrodzie-foto/

Rząd po raz kolejny pokazuje jak bardzo czuje się lepszy od zwykłych Polaków i w jak głębokim poważaniu ma własne przepisy. Były już wizyty na cmentarzu, w czasie zakazu, były wizyty w restauracji w czasie zakazu, teraz przyszedł czas na huczną imprezę w czasie twardego lockdownu, nazywanego dla zmylenia przeciwnika, czyli obywateli, „narodową kwarantanną”.