Zboczeńcy boją się ujawniania związku homoseksualizmu z pedofilią | |
Wpisał: Krzysztof Kasprzak, Fundacja Życie i Rodzina | |
12.01.2021. | |
Zboczeńcy boją się ujawniania związku homoseksualizmu z pedofilią
Krzysztof Kasprzak, Fundacja Życie i Rodzina zycierodzina.pl Kaja Godek - Fundacja Życie i Rodzina <kontakt@zycierodzina.pl > ===================== To bardzo ważna chwila, dlatego pozwoliłem sobie napisać do Pana.
Bardzo proszę Pana o modlitwę.
Właśnie rozpoczyna się kolejny proces wytoczony Kai Godek przez homoaktywistów za mówienie prawdy.
W maju 2018 roku założycielka Fundacji była gościem programu Agnieszki Gozdyry w PolsatNews, a rozmowa dotyczyła zakończonego w Irlandii referendum w sprawie dopuszczenia aborcji na życzenie. Zarówno redaktor prowadząca jak i drugi gość - polityk SLD Katarzyna Piekarska - argumentowały, że Irlandczycy zagłosowali za aborcją, bo... żyją w kraju na wskroś katolickim... Kaja Godek nie zgodziła się z tą tezą i dowodziła, że Irlandia przegrała walkę o życie właśnie dlatego, że od dawna katolicka nie była. Jako jeden z dowodów przytoczyła przykład premiera Irlandii - zadeklarowanego geja niepróbującego nawet ukrywać faktu, iż żyje w związku z innym mężczyzną. W kontekście homoseksualizmu padło słowo "zboczenie".
Wypowiedź można obejrzeć na stronie: www.homopozew.pl - znajduje się tam fragment programu "Tak czy Nie" wyemitowanego przez PolsatNews 30 maja 2018 r.
Kilka miesięcy później, w październiku tego samego roku, 16 osób związanych z ruchem LGBT przekazało do sądu pozew o rzekome naruszenie dóbr osobistych. Pismo złożyli w świetle kamer celebrując to wydarzenie i kreując się na ofiary prześladowania, choć wypowiedź w programie nie była skierowana do nikogo z tej grupy.
Przez ponad dwa lata za pośrednictwem sądu trwała wymiana pism pomiędzy prawnikami powodów, a obrońcami pozwanej. W tym czasie 16 homo-aktywistów rozszerzyło powództwo o inne wypowiedzi Kai, które im się nie podobają.
Czy wie Pan, co najbardziej im się nie podoba?
Wyjątkowo gwałtownie protestują przeciw mówieniu o związku homoseksualizmu z pedofilią - wyselekcjonowali z mediów te wypowiedzi pozwanej, które wskazują, że taka korelacja istnieje i chcą zasądzenia kosztownych przeprosin argumentując, jakoby doszło do naruszenia ich dóbr osobistych.
W Fundacji dobrze wiemy o co chodzi w tej sprawie. To próba zamknięcia ust każdemu, kto zechce pójść pod prąd politycznej poprawności i mówić prawdę o LGBT.
Na wtorek sąd zaplanował pierwszą rozprawę.
Drogi Panie!
Homolobby wszędzie działa tak samo. Z jednej strony organizuje akcje społeczne mające zmienić myślenie ludzi o LGBT, z drugiej - domaga się korzystnych dla siebie zmian w prawie (np. związków partnerskich, adopcji dzieci przez pary jednopłciowe itp.). Ponadto osobom mówiącym prawdę o zboczeniach stara się za wszelką cenę zamknąć usta, także poprzez terror prawny. Pozwy i akty oskarżenia z powodu rzekomych naruszeń prawa to element strategii światowego ruchu LGBT. W ten sposób testują, do jakiego punktu udało im się dojść w poszczególnych miejscach na świecie i zastraszają innych, aby nie mówili prawdy. Przecież nikt nie chce ponosić kosztów procesu, tracić czasu na przesłuchania ani żyć w niepewności przez miesiące i lata do wydania prawomocnego wyroku! Dlatego homo-aktywiści lubią nękać obrońców rodziny procesami, bo zawsze liczą na to, że zniszczą człowieka, a innym dadzą sygnał: "uważajcie, co mówicie! O nas dobrze albo wcale!"
Poprawność polityczna zniszczyła obronę życia i rodziny już w wielu miejscach na świecie. Nie godzimy się na to, aby to samo stało się w naszej Ojczyźnie, dlatego od przeszło dwóch lat prawnicy Fundacji wykonują ogromną pracę, aby obronić prawdę. To przecież oczywiste, że płci są tylko dwie, a w sferze seksualnej - jak w wielu innych - istnieje norma i odstępstwo od niej. Negowanie tych faktów jest podłożem dla lewackiej rewolucji i z czasem zagraża ochronie małżeństwa, rodziny, a przede wszystkim dzieci.
Dlatego rozpoczynający się proces jest tak ważny.
Sąd będzie podejmował decyzję, która w znacznej mierze określi, czy wolno mówić prawdę, czy też prawda może być cenzurowana przez środowiska pragnące dominacji kłamstwa.
Bardzo proszę Pana o modlitwę o pomyślny przebieg procesu.
Obronę prawdy można także wesprzeć finansowo wpłacając darowiznę na konto Fundacji Życie i Rodzina: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 z dopiskiem: "działania prawne".
Już teraz dziękuję Panu za wszelką pomoc - modlitewną i materialną. Krzysztof Kasprzak |
|
Zmieniony ( 12.01.2021. ) |