Polacy masowo rezygnują ze szczepionek na COVID-19 od AstraZeneca
Wpisał: Marcin Kozera   
21.03.2021.

 

 

Polacy masowo rezygnują ze szczepionek na COVID-19 od AstraZeneca

Marcin Kozera https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/polacy-masowo-rezygnuja-ze-szczepionek-na-covid-19-od-astrazeneca

Dobiegające z całego świata doniesienia o bardzo poważnych powikłaniach pojawiających się po przyjęciu szczepionki na COVID-19 od brytyjskiego koncernu AstraZeneca, wprowadziły chaos w harmonogramie krajowego programu wakcynacji.

Szczepienia specyfikiem od AstraZeneca wstrzymały między innymi Niemcy, Włochy, Francja i Hiszpania. Nie zrobiła tego Polska, bo władza uznała, że bez względu na powikłania korzyści i tak są większe niż straty.

Tak więc dla rządu nie jest ważne to, że z tego powodu umrze może kilkaset, a może kilka tysięcy ludzi, skoro [i tak…] przeżyje kilka milionów.

Szef Kancelarii Premiera - Michał Dworczyk - powiedział:

Zalecenia Europejskiej Agencji Leków dotyczące szczepionki AstraZeneca złagodziły sytuację, ale skutki negatywnych doniesień widzimy także w Polsce. Wzrosła liczba osób, które odmówiły szczepienia preparatem AstraZeneca. Nie było żadnych przesłanek ze strony lekarzy, naukowców i instytucji, by wstrzymać szczepienia. [Hańba tym lokajom Złego! MD]

Skoro nie było „żadnych przesłanek”, dlaczego szczepienia wstrzymały największe państwa Unii Europejskiej, a nie zrobił tego nadgorliwy polski rząd?

Na szczęście, przynajmniej część Polaków ma swój rozum i nie dało się do końca zwieść propagandzie cudownego leku na COVID-19. Choć zgłosili się do szczepień, obserwując ostatnie doniesienia, postanowili zrezygnować i nie ryzykować.

Na ten moment liczba osób rejestrujących się na szczepienia brytyjską szczepionką spadła o kilkadziesiąt procent.

Jeśli rząd nie wykorzysta zakupionych dawek, to pewnie będzie musiał je wyrzucić do kosza, więc wymyślił sobie, że w ramach rekompensaty dla samego siebie, przyspieszy szczepienia w innych grupach wiekowych.

Szkoda, że miliony ludzi w ten czy inny sposób, zostało jednak zmuszonych do przyjęcia preparatów Pfizer/BioNTech i AstraZeneca. Oby w ich wypadku nie doszło do większych strat zdrowotnych, bo jeśli tak się stanie, szpitale zostaną „zalane” nie dziesiątkami tysięcy, a milionami potrzebujących pomocy.

A wtedy nawet tymczasowy szpital wielkości całej Warszawy, nie pomoże.

Zmieniony ( 21.03.2021. )