Czy geoinżynieria jest możliwa? Jak rządy manipulują pogodą POLITYWATORY https://politywatory.com/2021/04/07/czy-geoinzynieria-jest-mozliwa-jak-rzady-manipuluja-pogoda/ Choć pomysł sterowania pogodą dla wielu brzmi absurdalnie i niewiarygodnie od co najmniej 60 lat jest już rzeczywistością! I potwierdza to nawet wyszukiwarka Google. Można np. za pomocą jodku srebra rozproszyć mgłę i wywołać deszcz, rozwiać bądź zasiać je przy użyciu suchego lodu. Australijscy naukowcy od 1901 roku usiłowali zapanować nad warunkami atmosferycznymi – przez długi czas bez rezultatów. Przełom przyniosły badania amerykańskiego zespołu: Vincentowi Schaeferowi, nobliście Irvingowi Langmuirowi oraz Bernardowi Vonnegutowi (bratu Kurta, słynnego pisarza) w 1946 roku udało się „wyczarować” ulewę nad masywem Mount Greylock w Massachusetts. Niedługo potem w ramach projektu „Cirrus” samozwańczy władcy pogody sprowadzili huragan nad miasto Savannah w Georgii. Dosłownie. Plan był bardzo ambitny: uczeni zamierzali opracować technologię, która umożliwiłaby wywołanie opadów w trakcie suszy, gaszenie pożarów deszczem na zawołanie oraz osłabianie niszczycielskich wiatrów. W październiku 1947 roku na celownik wzięli huragan o nazwie King, który oddalał się od lądu – zakładali, że nawet jeśli coś pójdzie nie tak, nikt nie ucierpi. Zbombardowali Kinga suchym lodem, co początkowo nie przyniosło żadnych efektów. Ale w pewnym momencie wiatr nagle zmienił kierunek i popędził w stronę miasta. Wielu ludzi straciło dach nad głową, straty oszacowano na 23 MILIONY dolarów! O wszystko obwiniono naukowców, którzy bronili się, mówiąc, że podobne przypadki zdarzały się już wcześniej. Na próżno – obserwację utajniono, a wkrótce dalsze badania odłożono na półkę. Tymczasem Brytyjczycy nie pozostawali daleko w tyle. Rząd na Wyspach na przełomie lat 40. i 50. XX wieku sfinansował projekt „Cumulus” mające na celu wywołanie deszczu. Osiągnięto przy tym spektakularny sukces, choć skutki były raczej opłakane. W nocy z 15 na 16 sierpnia 1952 r. miejscowość Lynmouth nawiedziły tak silne opady, że spowodowały groźną powódź. Zginęły 34 osoby. W ciągu doby spadło tam 230 mm deszczu – niewiele mniej niż w Polsce w ciągu pół roku. Nie zniechęciło to światowych rządów do podejmowania dalszych prób. W kolejnych latach pojawiały się następne programy sterowania pogodą, m.in „Stormfury”, „Popeye”, czy osławiony amerykański HAARP. Szacuje się, że obecnie z technologii manipulowania klimatem i warunkami atmosferycznymi korzysta ponad 50 krajów! Za pomocą jodku srebra, lub suchego lodu (zamrożony dwutlenek węgla) można „zasiewać chmury”. W Australii w latach 50. wykazano, że zasiewanie chmur jest efektywne w zmienianiu struktury i wielkości chmur i w przemianie przechłodzonej wody w cząsteczki lodu. Ilość opadów, którą można przypisać zasiewaniu trudno jest zdeterminować. Zasiewając chmury można również ograniczyć opady. Jaka jest tego skuteczność? Wiele osób twierdzi, że minimalna, ja zacytuję z artykułu w Wikipedii: „Prognozy i naukowcy oszacowali, że operacje zasiewania chmur mogą zwiększyć opady nawet o 30 do 35 procent w czystej atmosferze i nawet o 10 do 15 procent w mętnej atmosferze.” WSPÓŁCZESNE ZASTOSOWANIA Azja Największy system zasiewania chmur ma Chińska Republika Ludowa, która uważa, że zasiewanie prowadzone poprzez odpalanie w niebo rakiet z jodkiem srebra, tam gdzie deszcz jest pożądany, zwiększa ilość deszczu nad kilkoma coraz bardziej suchymi regionami, w tym również nad stolicą, Pekinem. Istnieje nawet polityczna przepychanka pomiędzy sąsiadującymi rejonami, które oskarżają się nawzajem o „kradzież deszczu” przy pomocy zasiewania chmur. Obecnie około 24 kraje praktykują operacyjnie zasiewanie chmur. Chiny używały zasiewania chmur przed Olimpiadą w 2008 roku, by oczyścić powietrze z zanieczyszczeń, lecz powątpiewano w sukces tej operacji. W lutym 2009 roku Chiny również odpaliły laski jodku srebra nad Pekinem, by sztucznie wywołać opady śniegu po czterech miesiącach suszy. Opady śniegu trwały przez około trzy dni i doprowadziły do zamknięcia 12 głównych dróg wokół Pekinu. Pod koniec października 2009 roku Pekin twierdził, że doświadczył najwcześniejszych opadów śniegu od 1987 roku z powodu zasiewania chmur. Obecnie Chiny planują rozszerzyć ten program na powierzchnię 5,5 miliona km kwadratowych – czyli większą niż Indie. Ameryka Północna W Stanach Zjednoczonych zasiewanie chmur jest używane do zwiększania opadów na obszarach doświadczających suszy, do zmniejszania wielkości kul gradowych formowanych w chmurach burzowych i do rozpraszania mgły na lotniskach i wokół nich. Zasiewanie chmur jest okazjonalnie używane przez większe resorty narciarskie, by wywołać opady śniegu. Jedenaście zachodnich stanów i jedna kanadyjska prowincja (Alberta) obecnie mają w toku operacyjne programy zasiewania chmur. W styczniu 2006 roku rozpoczęło się, warte $8,8 miliona dolarów, przedsięwzięcie w Wyoming, by zbadać efekty zasiewania chmur nad łańcuchami górskimi Medicine Bow, Sierra Madre i Wind River, w tym stanie. Afryka W Mali i w Nigerze zasiewanie chmur jest prowadzone na skalę krajową. To tyle odnośnie najważniejszych informacji. Mam nadzieję, że tym postem udowodniłem Wam, że geoinżynieria nie jest żadną teorią spiskową, tylko faktami, co możecie łatwo znaleźć nawet w wyszukiwarce. Nie chcę tu poruszać tematu „chemtrails”, bo nie jestem w stanie stwierdzić czy jest to prawda, czy nie, ani tego czy jodek srebra jest szkodliwy (Według amerykańskiej Narodowej Agencji Ochrony Przeciwpożarowej stosowany na dłuższą metę może być szkodliwy). Źródło: Ciężka Artyleria
|