Prokuratura złożyła do sądu ponad 40 wniosków o przymusowe "szczepienie" w DPS ?!
Wpisał: Matka Kurka   
14.05.2021.

 

 

Prokuratura złożyła do sądu ponad 40 wniosków o przymusowe "szczepienie" w DPS ?!


Matka Kurka https://www.kontrowersje.net/prokuratura-zlozyla-do-sadu-ponad-40-wnioskow-o-przymusowe-szczepienie-w-dps/


Czego nie dowiemy się z gazet, TVN i TVP? Wszystkiego, co narusza quasi-religijną wiarę w świętą „pandemię” i co nie służy podtrzymaniu tej wiary. Tym bardziej nie dowiecie się, że w ramach kultu religijnego prowadzone są działania inkwizycyjne. Wczoraj dostałem przerażającą informację od człowieka, który podał swoje pełne dane: imię, nazwisko, wykonywany zawód i telefon komórkowy. Ponieważ czasy są takie, że nie należy wierzyć nikomu i nie należy wierzyć w nic, zweryfikowałem źródło, co nie było trudne, bo dane są ogólnie dostępne w Internecie.

Niech mi Pan X wybaczy, ale to mój obowiązek, w końcu biorę pełną odpowiedzialność za publikowane treści i przede wszystkim nie chcę wzbudzać tanich sensacji, tylko zwracać uwagę na ważne wydarzenia, świadomie przemilczane przez niemal wszystkie media.

Do Sądu Rejonowego w Sandomierzu III Wydział Rodzinny w tym tygodniu wpłynęło ponad czterdzieści wniosków Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu o wyrażenie zgody na zabieg medyczny. Konkretnie chodzi o podanie „szczepionki” na Covid19. Osobom, które szczęśliwie nie znają się na procedurach sądowych i prokuratorskich, trzeba wyjaśnić, że chodzi o przymusowy zabieg, stąd konieczna jest zgoda sądu. Jest to procedura dość znana, ale wykorzystywana wyłącznie w skrajnych przypadkach, na przykład gdy Świadkowie Jehowy odmawiają wykonania operacji swojego dziecka ze względu na konieczność przetaczania krwi. W tym przypadku chodzi o coś zupełnie innego, a mianowicie o przymusowe podanie „dobrowolnej szczepionki”. Jest to na tyle niedorzeczna z prawnego punktu widzenia sytuacja, że wielu pracowników wydziału musiało się ciężko zdziwić wpływem wniosków. W tym miejscu chcę wyraźnie podkreślić, że okoliczności złożenia wniosków nie są w pełni przeze mnie potwierdzone, z tej racji, że nie mam takich możliwości, jak dziennikarze z legitymacjami znanych redakcji, ale przesłanki wskazują na bardzo prawdopodobny przebieg zdarzeń.

Sprawa dotyczy pensjonariuszy DPS–u w Sandomierzu i wiele wskazuje na to, że ktoś z kierownictwa najpierw zwrócił się do prokuratury, aby ta wszczęła postępowanie. Naturalnie nie dysponuję treścią wniosków, ale pewne jest, że chodzi o zgodę sądu na zabieg medyczny, czyli przymusowe podanie „szczepionki” pensjonariuszom DPS w Sandomierzu.

Bez znajomości dokładnej treści wniosków nie pozostaje nic innego jak przyjąć dwie możliwe wersje wydarzeń. Pierwsza dotyczy powszechnego zachowania wielu Polaków, którzy nie chcą się „szczepić” i jest to świadomy wybór, oparty na nauce, zdrowym rozsądku, definicji szczepionki i procedur klinicznych, jakie musi bezpieczny lek przejść. Gdyby świadoma decyzja pensjonariuszy spotkała się z takimi represjami ze strony kierownictwa DPS-u, to mielibyśmy do czynienia z czystym bandytyzmem przy współudziale prokuratury. W drugiej wersji wnioski mogą dotyczyć osób niezdolnych do podejmowania samodzielnych decyzji, na przykład ciężko chorych neurologicznie lub z poważnymi upośledzeniami psychicznymi.

Absolutnie nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia ze skandalem i barbarzyństwem, kojarzącym się z najbardziej mrocznymi czasami. Wersja ta wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobna ze względu na liczbę wniosków i albo z tych biednych ludzi robi się na siłę umysłowo chorych albo mamy do czynienia z wyjątkowym DPS-em w skali kraju, gdzie blisko połowa pensjonariuszy to osoby chore psychicznie i neurologicznie.

W normalnie funkcjonującym życiu publicznym i przy odrobinie przyzwoitych mediach, ta sprawa już na wstępnym etapie powinna być tematem dnia. Tymczasem powszechna paranoja i strach ludzi przed utratą pracy oraz nagonką medialną powodują, że tak nieludzkie praktyki wychodzą na jaw tylko dzięki odwadze pojedynczych ludzi i niszowym „oszołomom”, którzy nie boją się tego publikować. Musimy się jako społeczeństwo bronić przed „pandemicznym” obłędem, dlatego proszę, aby sprawę nagłośnić we wszystkich dostępnych kanałach internetowych, co zmusi do reakcji „rządowe” instytucje i prokuraturę. Zachęcam również „dziennikarzy”, aby zaczęli wykonywać swój zawód i skontaktowali się z rzecznikami prokuratury i sądu z żądaniem szczegółowych informacji. Takich rzeczy nie wolno pozostawiać samych sobie, bo jeśli sąd „przyklepie” te wnioski, to otworzy się szeroka brama i masowe zmuszanie Polaków do przyjmowania „dobrowolnej szczepionki”.

Zmieniony ( 14.05.2021. )