Pula Polaków, których rząd "urobił" powoli się wyczerpuje. Zostali ci, którzy mówią "sprawdzam"
Wpisał: Marcin Kozera   
21.05.2021.

Pula Polaków, których rząd "urobił" powoli się wyczerpuje. Zostali ci, którzy mówią "sprawdzam"

Marcin Kozera https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/pula-polakow-ktorych-rzad-urobil-powoli-sie-wyczerpuje-zostali-ci-ktorzy-mowia-sprawdzam

Wyłącz TV, włącz myślenie.

Rząd chwali się codziennie tym, jak pięknie i sprawnie przyszło mu przekonać Polaków do konieczności zaszczepienia na COVID-19, w imię ogólnego interesu narodu. Owszem, licznik bije imponująco, ale wkrótce może się zatrzymać. Niektórzy bowiem nie uwierzą już w żadne zapewnienia.

Do tej pory zaszczepiono w Polsce prawie 16,5 miliona ludzi, z czego dwiema dawkami, prawie 5 milionów. Obecnie jest to prawie 13% całej populacji naszego kraju.

Jednak, jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”, zainteresowanie szczepionkami wśród Polaków, szybko słabnie. W związku z tym rząd szuka sposobów, jak zachęcić nieprzekonanych.

Gazeta informuje, że rządzący planują przyspieszenie akcji promocyjnej szprycowania na czas. Koordynator Narodowego Programu Szczepień - Michał Dworczyk - zapowiedział mobilizowanie samorządowców do wdrażania kolejnych działań, mających na celu dotarcie do wielkiej rzeszy ludzi patrzących na sprawę pandemii inaczej, niż nakazują media od lewa do prawa.

„Covidowy gwiazdor”, a jednocześnie prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych - Michał Sutkowski - stanowczo podkreśla potrzebę stworzenia solidnego systemu zachęt i za wzór podaje władze Wałbrzycha, które chciały zmusić mieszkańców do szczepień lokalnymi uchwałami. Sutkowski proponuje, aby w koszyku benefitów znalazły się np. tańsze bilety na komunikację miejską. Według niego ogromną rolę spełnią także paszporty covidowe, które ułatwią wyjazd za granicę Polakom z syndromem klasy próżniaczej, którzy dla własnej wygody zrezygnowali z dociekania, co jest w ogóle grane.

Inni sypią groszem, dając od 500 do 1000 złotych każdemu, kto się zaszczepi. To i tak słabo, bo w USA jest loteria, w której można wygrać milion dolarów za przyjęcie tego ustrojstwa, które podlega pod „nową Norymbergę”.

Jednak teraz rząd już nie będzie miał tak łatwo, bo tych, którzy deklarują niechęć z powodów ideologicznych, jest coraz więcej. Ich tak łatwo urobić się nie da. Będą walczyć, będą protestować i będą pytać.

Dla niektórych obecna walka z narracją pandemiczną rządów świata, jest jak kiedyś walka o niepodległość i obalenie komuny. To nie jest bowiem wyłącznie kwestia „zastrzyczku oraz igiełki”. To kwestia walki z systemem. Jeśli wybierasz wycieczkę i snobizm, jesteś po stronie tych, którzy kiedyś zabiorą ci więcej niż wolność.

Zmieniony ( 21.05.2021. )