Celebryci za namawianie Polaków do szczepionek na COVID-19, dostają po kilkaset tysięcy złotych
Wpisał: Marcin Kozera   
07.06.2021.

Celebryci za namawianie Polaków do szczepionek na COVID-19, dostają po kilkaset tysięcy złotych

autor: Marcin Kozera https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/celebryci-za-namawianie-polakow-do-szczepionek-na-covid-19-dostaja-po-kilkaset-tysiecy

Jeszcze rok temu wydawało się, że pandemia jest wydarzeniem, które w końcu sprawi, że społeczeństwo stanie ponad podziałami i zacznie działać altruistycznie na rzecz wspólnego dobra. Dziś już wiadomo, że dla wielu COVID-19, to po prostu okazja do zarobienia bardzo dużych pieniędzy.

Najpierw rząd PiS wymyślił fundusz wsparcia dla ludzi kultury. Okazało się, że „pilnej pomocy” potrzebują największe gwiazdy polskiego show-biznesu, które nawet jeśli krytykowały obecną władze w sposób bardzo zdecydowany, to w kompletnym dyshonorze wyciągnęły „łapy” po pieniądze podatników.

Nagle okazało się, że milionowa pomoc dla Krystyny Jandy czy Bayer Full jest ważniejsza niż pomoc dla przedsiębiorców nękanych kolejnymi lockdownami.

Potem przyszły szczepionki na koronawirusa. Tu problemem okazała się nieufność co najmniej połowy obywateli do preparatów przygotowanych w rekordowym tempie, z pominięciem dotychczas kluczowych procedur. Najpierw wymyślono „działającą na emocję” kampanię, w której odwoływano się bezpośrednio do uczuć, jakimi Polacy darzą swoich rodziców i dziadków. Potem rząd uznał, że potrzebne będzie również zaangażowanie celebrytów, sportowców i wszelkiej maści influencerów, którzy mieli przekonać opornych do szprycowania.

Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej - prof. Andrzej Matyja, zapowiadał:

„Trzeba zaangażować różne osoby z pierwszych stron gazet. Oni nie mają żadnej wiedzy, ale oni mają większy wpływ, niż mowa niejednego znawcy, profesora. Trzeba zmienić styl zachęcania do szczepień.”

Rozpoczęto więc akcje: „Szczepimy się” oraz „Ostatnia prosta”.

Okazało się, że owi celebryci, nawet jeśli byli całkowicie przekonani do konieczności szczepień na COVID-19, postanowili nie działać charytatywnie, ale skorzystać i poważnie zarobić.

Jeden z portali plotkarskich, posiłkując się wieściami od swojego informatora, ujawnił, o ile na namawianiu Polaków do szczepień wzbogacił się Cezary Pazura.

Popularny aktor i komik, za udział w akcji promującej szczepienia, miał otrzymać około 350 tysięcy złotych.

Rząd naprawdę uznał, że im więcej znanych twarzy będzie promowało szczepienia, tym więcej osób się zaszczepi.

Jeśli faktycznie ktoś podjął decyzję o szczepieniu tylko dlatego, że Cezary Pazura namówił go na to samemu inkasując 350 tysięcy złotych, to powinno to budzić wielką trwogę.

Jeśli komukolwiek wydaje się, że ktoś „znany i lubiany” przekonuje do czegoś, bo w to wierzy, a nie dlatego, że mu za to płacą, to powinien poważnie zastanowić się nad światem.

Czasy, gdy ktoś [taki md] „umierał” w obronie idei, już dawno minęły.

Zmieniony ( 07.06.2021. )