Żądamy zaprzestania organizowania szczepień dzieci przez rząd i porzucenie nachalnej propagandy. | |
Wpisał: Rzecznik Praw Rodziców | |
09.06.2021. | |
Rzecznik Praw Rodziców: "Żądamy zaprzestania organizowania szczepień dzieci przez polski rząd i porzucenie nachalnej propagandy"W poniedziałek ruszyły szczepienia dzieci w wieku 12-15 lat. Pfizer poinformował ponadto o rozpoczęciu testów na dzieciach, także polskich, w wieku od 6 miesięcy do 11 lat. W obliczu tych faktów Fundacja Rzecznik Praw Rodziców opublikowała oświadczenie w sprawie szczepień dzieci na Covid-19. Jak podkreślono, organizacja sprzeciwia się „nakłanianiu do szczepień dzieci szczepionkami na koronawirusa”.„W świetle wiedzy, którą zdobyliśmy przez ponad rok zmagań z epidemią COVID-19, wirus nie stanowi zagrożenia dla dzieci. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia na stronie pacjent.gov.pl: «Dzieci, jeśli zakażą się koronawirusem, na ogół przechodzą przez chorobę bardzo lekko, czasem wręcz bezobjawowo». Natomiast Państwowy Instytut Zdrowia Publicznego, na rządowej stronie szczepienia.pzh.gov.pl informuje: «nie wiemy jeszcze w jakim stopniu szczepienie zapobiega bezobjawowemu zakażeniu SARS-CoV-2 i jego transmisji w populacji»” – podano. „Tym samym nie znajduje uzasadnienia szczepienie dzieci preparatami znajdującymi się w III fazie badań klinicznych, których średnio i długookresowe bezpieczeństwo nie zostało ustalone” – czytamy w opublikowanym oświadczeniu. Fundacja podkreśliła, że „narażanie zdrowia najmłodszych w imię potencjalnej i niepewnej ochrony starszego pokolenia jest sprzeczne z naturą, zdrowym rozsądkiem i etyką”. Zdaniem organizacji, powinno być odwrotnie – to starsze pokolenie powinno chronić młodsze. Nauka nie uzasadnia szczepień dzieciRzecznik Praw Rodziców powołuje się także na publikacje naukowe, z których wynika, że szczepienie dzieci i nastolatków wcale nie musi być konieczne do uzyskania odporności zbiorowej [1]. „Relatywnie niska podatność, śmiertelność i transmisja związana z COVID-19 w tej grupie wiekowej poddają pod jeszcze większą wątpliwość zasadność masowych szczepień [2-6]. Należy podkreślić, że wskaźnik śmiertelności (IFR) dla dzieci i młodych dorosłych jest bliski zeru [7,8]. Na COVID-19 zapada tylko ok 5% dzieci, z czego mniej niż 2% przypadków jest hospitalizowana [9]. Ponadto należy założyć, że istotny odsetek dzieci i nastolatków ma już odporność na COVID-19 [10]. Z uwagi na powyższe, korzyści ze szczepień przeciwko COVID-19 w tej grupie wiekowej są wątpliwe, także w kontekście odporności populacyjnej” – czytamy. Podkreślono ponadto, że wśród młodych istnieje problem zwiększonej częstotliwości występowania zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia po szczepieniu. Zdaniem Fundacji, kwestia ta wymaga wyjaśnienia, a „przede wszystkim ukończenia III fazy badań klinicznych i opublikowania wyników w recenzowanym czasopiśmie”. NOP-y„Zgłaszalność niepożądanych odczynów poszczepiennych w Stanach Zjednoczonych to mniej niż jeden na sto przypadków. W Polsce prawdopodobnie są zgłaszane jeszcze rzadziej. Zapalenie mięśnia sercowego może przebiegać subklinicznie i pozostać niezauważone do momentu rozwinięcia poważnych powikłań. Kalkulacja koszty-korzyść szczepienia dzieci na COVID-19 jest wobec tego nieznana” – czytamy. Zdaniem sygnatariuszy, szczepienie dzieci preparatami dopuszczonymi do stosowania jedynie warunkowo i których długotrwałe efekty są nieznane, jest niemoralne i sprzeczne z logiką. Podkreślono także, że wobec „wątpliwych korzyści dla dzieci” oraz możliwych zagrożeń bezzasadne wydaje się być działanie pełnomocnika rządu ds. szczepień Michała Dworczyka oraz ministra edukacji i Nauki Przemysława Czarnka, którzy zapowiedzieli od września szprycowanie dzieci w szkołach. „Żądamy zaprzestania organizowania szczepień dzieci przez polski rząd i porzucenie nachalnej propagandy szczepienia dzieci nie sprawdzonymi preparatami nowego typu, które nie zostały ostatecznie zatwierdzone nawet w stosunku do dorosłych” – wskazano. Fundacja odniosła się także do informacji firmy Pfizer o rozpoczęciu testów szczepionki na dzieciach od 6. miesiąca do 11 roku życia. W testach udział mają brać także polskie dzieci. W ocenie fundacji, „budzi niepokój” fakt, że Polska jako jeden z czterech krajów na świecie dopuszcza eksperymentalne badanie III fazy niemowlaków od 6. miesiąca życia. „Zdrowie dzieci nie jest i nie było zagrożone przez epidemię wywołaną wirusem SARS-CoV-2. Badania kliniczne w tym zakresie u dzieci i narażanie niemowlaków na nieznane dziś ryzyko jest naganne i budzi sprzeciw” – podkreślono. Fundacja powołuje się na następujące publikacje:1. Obaro, Stephen. „COVID-19 herd immunity by immunisation: are children in the herd?.” The Lancet Infectious Diseases 21.6 (2021): 758-759. 2. Bhopal, Sunil S., et al. „Children and young people remain at low risk of COVID-19 mortality.” The Lancet Child & Adolescent Health 5.5 (2021): e12-e13.https://www.thelancet.com/journals/lanchi/article/PIIS2352-4642(21)00066-3/fulltext 3. Ismail SA, Saliba V, Lopez Bernal J, Ramsay ME, Ladhani SN. SARS-CoV-2 infection and 4. Lee, Benjamin, and William V. Raszka. „COVID-19 transmission and children: the child is not to blame.” Pediatrics 146.2 (2020). 5. Zhang J, Litvinova M, Liang Y, etal. Changes in contact patterns shape the dynamics of the 6. Lavine, Jennie S., Ottar Bjornstad, and Rustom Antia. „Vaccinating children against SARS-CoV-2.” (2021). https://www.bmj.com/content/373/bmj.n1197 7. https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.07.23.20160895v4.full.pdf 8. https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/hcp/planning-scenarios.html Pod oświadczeniem podpisali się Tomasz i Karolina Elbanowscy z Fundacji Rzecznik Praw Rodziców. Konsultacji udzielili: lek. Paweł Basiukiewicz, kardiolog, specjalista chorób wewnętrznych lek. Magdalena Drąg, Członek Rady Fundacji dr n. med. Piotr Witczak, biolog medyczny, b. analityk technologii medycznych w Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji Źródło: rzecznikrodzicow.pl |
|
Zmieniony ( 09.06.2021. ) |