Dzieci wracające do szkół trafiają na programy edukacyjne tworzone przez aktywistów LGBT i gender
Wpisał: Jerzy Kwaśniewski Ordo Iuris   
10.06.2021.

Dzieci wracające do szkół trafiają na programy edukacyjne

tworzone przez ideologów gender i aktywistów LGBT.

Jerzy Kwaśniewski Ordo Iuris <kontakt@ordoiuris.pl>

Szanowny Panie,

dzieci wracające do szkół po okresie epidemicznych obostrzeń niejednokrotnie trafiają na programy edukacyjne tworzone przez ideologów gender i aktywistów LGBT, którzy wykorzystali ostatnie miesiące na prowadzenie szkoleń, tworzenie nowych kanałów komunikacji i przygotowanie do fizycznej obecności w szkołach. Wulgarne treści, które jeszcze dwa lata temu powodowały ogólnospołeczne oburzenie, dzisiaj po cichu wracają do szkół.

Dlatego rozpoczynamy kampanię przywracania rodzicom poczucia sprawczości w relacjach ze szkołą, przygotowujemy aktualny poradnik oraz gwarantujemy pomoc prawną, ilekroć prawa rodziców będą naruszane. Do naszych prawników już teraz wpływają nowym strumieniem sprawy związane z ochroną dzieci przed deprawacją.

W jednym z warszawskich liceów przedstawiono kandydatom listę lektur na rozmowę kwalifikacyjną. Dzieci miały czytać książki zawierające treści pornograficzne oraz sadomasochistyczne, zawierające nie tylko pełne detali opisy zdrad i stosunków seksualnych, ale także makabryczny i pełen seksualnych kontekstów opis zakończonego zabójstwem torturowania żony przez męża. Powiadomieni o skandalicznej liście lektur przez rodziców zareagowaliśmy natychmiast, nagłaśniając sprawę w mediach oraz sporządzając szczegółowy wniosek o dyscyplinarne ukaranie dyrektora szkoły przez Wojewodę Mazowieckiego.

To, co było ekscesem jednego stołecznego liceum, mogło stać się normą we wszystkich szkołach Poznania. Dzięki naszym prawnikom wstrzymana została realizacja zajęć z tzw. edukacji antydyskryminacyjnej, która w praktyce stanowi często formę ideologicznej indoktrynacji młodzieży, a którą w poznańskich szkołach chciały prowadzić władze miasta. Opracowana przez Ordo Iuris analiza wykazała sprzeczność zarządzenia dyrektora poznańskiego Wydziału Oświaty z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa. W efekcie Wojewoda podjął decyzję o stwierdzeniu nieważności decyzji o wdrażaniu kontrowersyjnych programów.

W innej sprawie stanęliśmy po stronie rodziców i dyrekcji katolickiej szkoły z Białegostoku, z której po wielokrotnych bezskutecznych upomnieniach relegowano uczennicę otwarcie promującą proaborcyjne protesty. Bez egzekwowania od uczniów szacunku dla przyjętego w szkole modelu wychowawczego nie można mówić o poszanowaniu dla praw rodziców, którzy świadomie dokonują wyboru placówki katolickiej.

Z całą stanowczością reprezentujemy także szykanowanego dyrektora liceum w Łodzi, którego lewicowe władze miasta zawiesiły w obowiązkach za to, że chciał chronić młodzież przed podziałami i konfliktami powodowanymi przez agitację na rzecz ruchów proaborcyjnych.

Ideologiczna kolonizacja edukacji nie kończy jednak się na szkołach podstawowych i średnich. Gdy Uniwersytet Warszawski planował wdrożenie genderowego „Planu równości”, ujawniliśmy, że radykalny dokument uderzyłby wręcz w szanse edukacyjne kobiet, wprowadzając preferencje dla mężczyzn wybierających studia lub starających się o pracę na sfeminizowanych kierunkach polonistycznych czy lingwistycznych.

Proszeni przez studentów i pracowników naukowych podjęliśmy się także analizy kolejnego genderowego projektu, który tym razem wprowadzić chcą władze Politechniki Krakowskiej. Wierzę, że systematyczna i merytoryczna analiza dokumentu pozwoli na schłodzenie ideologicznych emocji i odrzucenie szkodliwego programu – faktycznie uderzającego w prawa kobiet i mężczyzn w imię ideologicznej inżynierii społecznej.

Dla uczelni, które pragną przyjmować programy realnie wspierające sytuację studentów i pracowników, już niedługo ogłosimy wzorcowy i wolny od ideologii projekt uniwersyteckiego „Planu równości płci”. Zamiast inżynierii społecznej proponujemy w nim wsparcie naukowców i studentów w godzeniu pracy i nauki z obowiązkami rodzicielskimi i wychowawczymi, dowartościowanie matek i ojców.

Zagrożenia dla systemu edukacji płyną także ze strony nieodpowiedniego przygotowania pedagogów do pracy z dziećmi i młodzieżą. Dlatego pracujemy już nad stworzeniem na nowo otwartej uczelni Collegium Intermarium kierunku pedagogiki klasycznej, na którym będzie także można specjalizować się w zakresie edukacji domowej.

Ochrona praw rodziców, obrona szkół przed wpływami ideologii i inżynierii społecznej oraz kształtowanie na uniwersytetach atmosfery sprzyjającej realnej wolności badań i nauki to kompleksowy program, którego systematyczna realizacja może w najbliższych latach odnowić polską edukację. Aby to było możliwe, musimy wdrożyć wiele mniejszych działań, przygotować poradniki, publikować analizy, podejmować interwencje prawne, recenzować działania samorządów i uczelni. Wierzę jednak, że dzięki wsparciu ludzi takich jak Pan zmienimy polską szkołę i damy młodemu pokoleniu szansę na edukację wolną od ideologicznych mód.



Chronimy dzieci przed deprawacją

O szokujących zasadach rekrutacji w 21. Społecznym Liceum Ogólnokształcącym im. Jerzego Grotowskiego w Warszawie poinformował ojciec 13-letniej dziewczynki oburzony treściami zaproponowanymi przez władze placówki. Młodzieży aplikującej do szkoły przedstawiono do zapoznania się książki zawierające treści pornograficzne, sadomasochistyczne oraz przepojone agresywną nienawiścią do rodziny i małżeństwa. Wśród siedmiu tytułów książek rekomendowanych kandydatom znalazły się publikacje zawierające wulgarne opisy czynności seksualnych oraz prezentujące skomplikowane rytuały seksualne, czy też powieść osnuta na kanwie relacji biseksualisty, homoseksualisty oraz heteroseksualnej kobiety. Gdy oburzony ojciec zwrócił się do nas i opisał problem w mediach społecznościowych, nie miałem wątpliwości, że musimy zareagować.

Instytut Ordo Iuris niezwłocznie wystąpił z wnioskiem do Wojewody Mazowieckiego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora tej placówki oświatowej. W piśmie podkreśliliśmy, że dyrektor dopuścił się uchybienia godności zawodu nauczyciela poprzez gorszenie i deprawowanie młodzieży za sprawą upowszechniania treści o charakterze pornograficznym. Dyrektor jako osoba sprawująca funkcję kierowniczą w placówce odpowiedzialny jest nie tylko za jej administrację, ale również za realizację w porozumieniu z rodzicami funkcji wychowawczej szkoły. Tymczasem treść zaproponowanych w procesie rekrutacyjnym lektur nie tylko nie wypełnia założeń podstawy programowej, lecz jest z nimi wyraźnie sprzeczna. Zamiast z działalnością wychowawczą, mieliśmy tu do czynienia ze swoistym antywychowaniem.

Zaproponowanie małoletnim tego rodzaju książek przyczynia się do ich demoralizacji, bowiem treści oferowane przez szkołę przyjmowane są przez młodzież jako co najmniej akceptowalne. Liczę, że po naszym wniosku już wkrótce sprawą dyrektora warszawskiego 21. SLO zajmie się Rzecznik Dyscyplinarny dla Nauczycieli przy Wojewodzie Mazowieckim.

Nagłośnienie sprawy, ostry sprzeciw społeczny oraz interwencja naszych prawników doprowadziły do pierwszego sukcesu, jakim jest usunięcie ze strony internetowej liceum skrajnie kontrowersyjnej listy lektur.

„Nie” dla ideologicznej indoktrynacji w poznańskich szkołach

Sukcesem zakończyła się także interwencja prawników Instytutu w związku z bezprawną próbą odgórnego wdrożenia we wszystkich poznańskich szkołach, bez konsultacji z rodzicami, ideologicznego programu wychowawczego.

Realizowane pod niekontrowersyjnym skądinąd hasłem „przeciwdziałania wykluczeniu i dyskryminacji” zajęcia budzą od lat szereg wątpliwości i obaw co do ich rzeczywistej treści. Z dotychczasowych doświadczeń wynika bowiem, że zajęcia przedstawiane formalnie jako „edukacja antydyskryminacyjna” niejednokrotnie stanowią formę upowszechniania ideologii gender oraz indoktrynacji w duchu postulatów radykalnych ruchów społeczno-politycznych, definiujących się w oparciu o rodzaje podejmowanie praktyk seksualnych.

Dlatego prawnicy Instytutu Ordo Iuris przygotowali obszerną analizę prawną zarządzenia dyrektora Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania. W analizie, przekazanej wojewodzie wielkopolskiemu oraz wielkopolskiemu kuratorowi oświaty, podkreśliliśmy między innymi, że inicjowanie i koordynowanie przez poznańskie władze działań z zakresu edukacji antydyskryminacyjnej jest nie do pogodzenia z rolą jednostki samorządu terytorialnego w systemie oświaty. Żaden z przepisów podanych jako podstawa prawna zarządzenia nie zawiera bowiem normy upoważniającej organ samorządowy do ogłaszania konkursu na zajęcia dodatkowe i ustalania regulaminu tegoż konkursu. Tym bardziej nie był do tego uprawniony pracownik samorządowy Urzędu Miasta Poznania, jak to miało miejsce w tym przypadku.

Z przedstawionymi zastrzeżeniami prawnymi zgodził się wojewoda wielkopolski i wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność zarządzenia dyrektora Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania o wprowadzeniu do szkół zajęć z tzw. edukacji antydyskryminacyjnej.

To jednak nie koniec prawnych zmagań. Trudno uwierzyć w skalę zacietrzewienia poznańskich urzędników, ale gdy piszę te słowa dotarła do mnie informacja, że Urząd Miasta Poznania postanowił zignorować decyzję Wojewody i przeprowadzić zajęcia w klasach VII i VIII szkół podstawowych. Mamy trzy miesiące, by zatrzymać tę bezprawną samowolę. Widać wyraźnie, z jak upartym dążeniem do łamania praw rodziców i dzieci mamy do czynienia.

Już dzisiaj wiemy jednak, że podobne inicjatywy podejmowane są chociażby w Warszawie. Wśród licznych projektów zaproponowanych do miejskiego budżetu obywatelskiego znalazł się jeden, zakładający przeprowadzenie we wszystkich dzielnicach stolicy „warsztatów edukacji seksualnej, działań teatralnych, artystycznych i animacyjnych, które posłużą jako narzędzie edukacji seksualnej dla dorosłych i młodzieży”. Realizacja kontrowersyjnego projektu ma pochłonąć ponad 3 miliony złotych. Pod koniec kwietnia pomysł ten otrzymał pozytywną ocenę merytoryczną ratusza, pomimo sprzeciwu rodziców, organizacji prorodzinnych, wojewódzkiej kurator oświaty, wiceministra sprawiedliwości oraz części radnych miejskich, z których jeden na znak protestu ustąpił nawet z Rady ds. Budżetu Obywatelskiego. Aktualnie trwa głosowanie mieszkańców nad projektami. Na prośbę organizacji prorodzinnych Instytut Ordo Iuris przygotował w tej sprawie skargę do Wojewody Mazowieckiego, mającą na celu uchylenie kwietniowej decyzji ratusza.

Kampania „Chrońmy dzieci” skutecznym wsparciem dla rodziców

Dużym krokiem na drodze do obecnych sukcesów w obronie dzieci przed deprawacją w polskich szkołach była przeprowadzona przez nasz Instytut kampania „Chrońmy dzieci!”. W jej ramach przygotowaliśmy wyczerpujący poradnik „Prawa rodziców w szkole”, w którym szczegółowo wyjaśniamy rodzicom, jak korzystać z ich konstytucyjnych i ustawowych praw w procesie edukacji, w tym z prawa do sprzeciwu wobec ideologicznej indoktrynacji w szkole. W ramach akcji wyposażyliśmy też rodziców w rodzicielskie oświadczenia wychowawcze wskazujące precyzyjnie podstawy prawne wiążącego sprzeciwu wobec uczestnictwa dziecka w wulgarnej edukacji seksualnej, które co roku aktualizujemy na dedykowanej rodzicom stronie internetowej.

W trakcie kampanii „Chrońmy Dzieci!” prawnicy Ordo Iuris zbadali blisko 700 wskazanych przez rodziców szkół, uzyskując informacje o działających w nich organizacjach zewnętrznych i oferowanych przez nie programach. Okazało się, że dyrektorzy ponad połowy placówek nie znali ustawowych przepisów chroniących prawa rodziców,a także że organizacje prowadzące edukację seksualną i inne kontrowersyjne zajęcia tylko w znikomej liczbie przypadków uzyskały wymaganą ustawą zgodę Rady Rodziców na prowadzenie działalności w szkole.

Kampania „Chrońmy Dzieci!” doprowadziła też do kluczowych zmian prawnych, a Ministerstwo Edukacji Narodowej usunęło obowiązek przeprowadzania w szkołach „działań antydyskryminacyjnych”, który był często instrumentalnie wykorzystywany do promowania treści jawnie ideologicznych.

Jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego udostępnimy wszystkim rodzicom zaktualizowane poradniki. Odrębny poradnik kierujemy także do nauczycieli i dyrektorów szkół, którzy zechcą być sojusznikami rodziców w obronie dzieci przed indoktrynacją i deprawacją.



Katolicka szkoła miała prawo relegować uczennicę za działania proaborcyjne

Obiektem zaciekłych ataków ze strony liberalnych mediów i radykalnych ideologów jest w szczególności szkolnictwo katolickie. Tymczasem elementem konstytucyjnego prawa rodziców do decydowania o wychowaniu dzieci jest możliwość wyboru szkoły, która realizuje proces kształcenia w oparciu o zasady wiary i światopogląd rodziców. Dlatego konstytucja wprost gwarantuje możliwość tworzenia szkół niepublicznych. Rodzice mają prawo oczekiwać, że taka placówka będzie wymagać od podopiecznych zachowań i postaw zgodnych z wyznawanym systemem wartości.

W ostatnich tygodniach nagłośniono sprawę 17-letniej uczennicy, która została przez dyrekcję relegowana z Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku. Dziewczyna czynnie uczestniczyła w proaborcyjnych protestach, agitowała na terenie szkoły i wbrew upomnieniom wielokrotnie sprzeciwiała się katolickiemu profilowi wychowawczemu placówki wprost wpisanemu w zawartej przez rodziców umowie o kształcenie. W ocenie rodziców innych dzieci oraz dyrekcji szkoły sytuacja zagrażała wychowawczej misji szkoły.

Oczekiwana przez wielu rodziców decyzja prowadzonej przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej szkoły spowodowała medialne ataki i oskarżenie o rzekomą dyskryminację. Egzekwowanie przez kierownictwo placówki zachowań i postaw zgodnych z przyjętym w niej systemem wartości spotkało się także z krytycznymi wystąpieniami pełnomocnik matki uczennicy, niektórych posłów lewicy oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

Prawnicy Instytutu Ordo Iuris przygotowali w tej sprawie opinię, w której wskazali, że uczeń szkoły niepublicznej musi liczyć się z możliwością wypowiedzenia przez dyrekcję placówki umowy o kształcenie, na podstawie której pobiera naukę. Nie ulega bowiem wątpliwości, że konstytucyjne prawo zakładania szkół niepublicznych jest ściśle sprzężone z prawem uzewnętrzniania własnej religii poprzez nauczanie oraz wychowanie dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Stan taki upoważnia zaś placówki niepubliczne do stosowania dodatkowych wymagań lub warunków kształcenia związanych między innymi z określonym światopoglądem czy wyznaniem. Ponadto, podstawą praw i obowiązków ucznia w szkole niepublicznej jest umowa cywilnoprawna. Na jej mocy uczeń poddaje się regulacjom wewnętrznym, obowiązującym w placówce.

Opinia naszych prawników jasno wskazuje, że dyrektor Zespołu Szkół Katolickich w Białymstoku podjęła działania w granicach prawa wobec uczennicy zachowującej się w sposób niezgodny ze statutem szkoły oraz z wartościami, które szkoła reprezentuje.

Stajemy po stronie szykanowanego dyrektora łódzkiego liceum

Przykładem kolejnego ataku na pedagoga, który stanął po stronie prawa i w obronie placówki przed ideologicznymi treściami jest sprawa Dariusza Jakóbka – dyrektora XXXIV Liceum Ogólnokształcącego im. Krzysztofa Kieślowskiego w Łodzi. Został on zawieszony w pełnieniu obowiązków niedługo po wprowadzeniu w szkole „Regulaminu umieszczania symboliki w awatarach na szkolnej platformie Teams”, który ustanowił zakaz umieszczania znaków graficznych między innymi nawiązujących do partii i organizacji politycznych, co miało uchronić młodzież przed przeniesieniem do szkoły sporów ideologicznych.

Racjonalne postanowienia dokumentu zostały przyjęte z dużym poparciem w społeczności szkolnej. Jednak, gdy zostały zastosowane przeciwko prezentowaniu symboliki agresywnych demonstracji proaborcyjnych, sprawę upubliczniły i nagłośniły lewicowe oraz liberalne media i dyrektor Jakóbek został przez wiceprezydent Łodzi odsunięty od pełnienia obowiązków, a jego sprawa została skierowana do Komisji Dyscyplinarnej Nauczycieli przy Wojewodzie Łódzkim.

Nasi prawnicy zareagowali błyskawicznie i złożyli zawiadomienie do prokuratury, dotyczące przekroczenia uprawnień przez wiceprezydent Łodzi poprzez podjęcie bezpodstawnej i pochopnej decyzji o odsunięciu dyrektora XXXIV LO od pełnienia obowiązków. Instytut Ordo Iuris udziela także dyrektorowi pomocy prawnej w postępowaniu przed Komisją Dyscyplinarną Nauczycieli przy Wojewodzie Łódzkim.

Odpowiadamy na ideologizację szkolnictwa wyższego

Aktywnie działamy również przeciwko ideologizacji szkolnictwa wyższego, której przejawem są między innymi genderowe plany równościowe przyjmowane przez kolejne polskie uczelnie. Jako pierwszy z taką inicjatywą wystąpił największy uniwersytet w Polsce, w którym opracowano „Plan równości płci dla Uniwersytetu Warszawskiego oraz plan działań równościowych na lata 2020-2023". Dokument nie tylko narusza zasadę równego traktowania wprowadzając arbitralne preferencje płciowe, ale także włącza się w genderowy nurt promocji „niestereotypowych ról płciowych”, o czym wkrótce napiszemy szerzej.

Eksperci Instytutu Ordo Iuris przygotowali opinię prawną, w której wskazali, że przyjęte w genderowych planach UW rozwiązania nie będą prowadzić do równości, a do dyskryminacji kobiet na kierunkach humanistycznych czy mężczyzn na kierunkach ścisłych. Nasz billboard informujący o dostępnej analizie i petycji w tej sprawie został zamieszczony na stacji metra przy uniwersytecie i także przysłużył się szerszej refleksji studentów i społeczności akademickiej nad dokumentem, którego realizacja pomija na razie radykalnie ideologiczne postulaty krytykowane przez nas.

W ostatnim czasie podobny dokument, wzorując się na warszawskiej uczelni, przygotowała także Politechnika Krakowska. Nasi eksperci opracowują już opinię prawną, wskazującą na niekonstytucyjność postanowień tego dokumentu, która wkrótce zostanie opublikowana i przekazana zarówno władzom uczelni, jak i ministrowi edukacji i nauki.

Nie poprzestajemy jednak na blokowaniu rozwiązań szkodliwych dla polskiego życia akademickiego. Na każdym polu naszej działalności dążymy do wypracowania pozytywnej alternatywy. Stąd też eksperci Instytutu Ordo Iuris niebawem zakończą alternatywny „Plan równości płci oraz plan działań równościowych na lata 2020-2023”, który pozwoli na wprowadzenie skutecznych i zgodnych z polską Konstytucją, a nie motywowanych ideologicznie zasad mających wyrównać szanse kobiet i mężczyzn w sferze akademickiej.

Poważnym problemem polskiej edukacji i szkolnictwa wyższego są także braki oraz niewłaściwe sposoby kształcenia pedagogów. Tych problemów nie można rozwiązać poprzez prowadzenie działalności analitycznej oraz interwencje prawne. Można to jednak zrobić podejmując się należytego kształcenia przyszłych nauczycieli.

Dlatego w ramach założonej przez środowisko Ordo Iuris uczelni wyższej Collegium Intermarium rozpoczęliśmy już pracę nad uruchomieniem studiów z pedagogiki klasycznej, które pozwolą na kształtowanie kadry pedagogów będących realnym sojusznikiem rodziców w wychowaniu ich dzieci.

Wspólnie ratujmy przyszłość naszych dzieci

Naszą aktywność w sferze edukacji prowadzimy na każdym poziomie kształcenia. Nie możemy pozwolić, by radykalne lewicowe ruchy wprowadzały do szkół wulgarną edukację seksualną i deprawowały dzieci. Musimy także nieustająco wspierać rodziców, których prawa wychowawcze są przedmiotem ciągłych ataków. Konieczna jest również nasza działalność w zakresie ograniczania wpływów groźnych ideologii na uczelniach wyższych. W dalszej zaś perspektywie musimy podjąć się edukacji kolejnych pokoleń pedagogów, którzy będą stali na straży właściwego wychowania kolejnych pokoleń.

Wszystkie działania Instytutu Ordo Iuris chroniące polski system edukacji przez zagrożeniami ze strony lewicowych ideologii wiążą się z wysokimi kosztami, których nie będziemy w stanie samodzielnie ponieść bez pomocy ludzi takich jak Pan.

Przygotowanie przed nowym rokiem szkolnym poradników dla rodziców i nauczycieli oraz ich promocja to koszt sięgający 30 000 zł. Jednak ważne informacje dotrą dzięki temu do dziesiątek tysięcy osób, chroniąc szkoły przed ideologicznym zagrożeniem. W kwocie 5 000 zł uda się zamknąć opłaty i ekspertyzy w sprawach szykanowanego dyrektora łódzkiego liceum Dariusza Jakóbka. Co najmniej 6 000 zł będziemy musieli przeznaczyć na analizę prawną dotyczącą „Planu równości płci na Politechnice Krakowskiej”. Natomiast nawet 50 000 zł będziemy potrzebować na prace związane z rejestracją kierunku pedagogiki na Collegium Intermarium. Te wydatki będą jednak rodzić owoce przez długie lata, bo stawką jest wychowanie całego pokolenia.

Bez pomocy naszych Darczyńców nie zrealizujemy tych planów, dlatego proszę Pana o wsparcie Instytutu kwotą 50 zł, 80 zł, 130 zł lub dowolną inną, która pomoże nam na dalsze zaangażowanie Instytutu w obronę systemu edukacji przed niebezpiecznymi dla młodego pokolenia ideologiami.



Z wyrazami szacunku



P.S. Pokolenie dzisiejszych uczniów, licealistów i studentów ma w intencji radykalnych ideologów zakończyć polskie przywiązanie do wartości, tradycji, rodziny i wiary. Dlatego tak potężne środki i zaangażowanie organizacji pozarządowych, lewicowych elit akademickich oraz zagranicznych funduszy skupione jest w przestrzeni edukacji. Musimy przeciwstawić tej sile działania skoordynowane i kompleksowe. To będzie jednak możliwe tylko dzięki wsparciu takich osób jak Pan.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.

 

 




Zmieniony ( 10.06.2021. )