Ekonom o medycynie: Lekarzy - naganiaczy do kuju-kuju premiować ! Po ile za głowę?
Wpisał: Ekonom "zdrowia"   
23.07.2021.

Ekonom o medycynie: Naganiaczy do kuju-kuju premiować !

Premie dla lekarzy najbardziej zaangażowanych w szczepienia.

"To rozwiązanie udało się wypracować w dialogu"

23.07.2021 https://niezalezna.pl/404568-premie-dla-lekarzy-najbardziej-zaangazowanych-w-szczepienia-to-rozwiazanie-udalo-sie-wypracowac-w-dialogu

     Udało nam się wypracować pewien schemat współpracy, który będzie premiował tych lekarzy rodzinnych, którzy uzyskają wysoki poziom wyszczepienia na swojej liście pacjentów - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.

[Po ile za głowę? MD]  

    "Jest to takie rozwiązanie, które w duchu dialogu, duchu rozmowy ze środowiskiem lekarskim, udało się wypracować, z czego jestem bardzo zadowolony" - podkreślił minister zdrowia.

Niedzielski podziękował przy tym ministrowi Michałowi Dworczykowi oraz prezesowi NFZ Filipowi Nowakowi, ale przede wszystkim - całemu środowisku lekarzy rodzinnych.

Zegar tyka - kiedy nadejdzie 4. fala?

      "Możemy powiedzieć, że zegar tyka i czas nieubłaganie idzie do przodu. [Coś takiego !! Za to odkrycie chyba dać mu Nobla?? MD]. To ma to znaczenie, że w tej chwili jesteśmy w sytuacji, kiedy nie zadajemy sobie już pytania, czy będziemy mieli do czynienia z czwartą falą Covidu, tylko po prostu kiedy ona nastąpi i jaka będzie jej intensywność" - oświadczył szef MZ podczas konferencji prasowej. Minister przekonywał, że wszystkie analizy, którymi dysponuje rząd wskazują, że 4. fala "będzie się rozpędzała" i jesteśmy w punkcie "przesilenia".

"Jesteśmy w punkcie przesilenia, gdzie do tej pory mieliśmy komfortową sytuację zmniejszania się liczby zakażeń, mieliśmy też moment, w którym ta liczba średnia dzienna zakażeń utrzymywała się na poziomie około 80-u, ale mniej więcej od tygodnia, dwóch tygodni, mamy już do czynienia z przesileniem. Mamy do czynienia ze wzrostem" - poinformował Niedzielski.

Według niego, w tej chwili dzienny, średni poziom zakażeń "dochodzi już do stu". Przyznał, że cały czas jest to "nieduża liczba, w tym sensie, że ona nie stanowi zagrożenia dla wydolności systemu opieki zdrowotnej", ale - jak zauważył - "w ujęciu tygodniowym oznacza, że te przyrosty są rzędu 20 proc. i więcej".

"Ten zegar tyka, ten zegar cały czas mierzy czas, i dochodzimy do takiego punktu, w którym naprawdę przyszłość jest określona przez nasze zachowanie. Jeżeli nie będziemy kontynuowali dalej tej intensywnej, dynamicznej akcji szczepień, to skazujemy się oczywiście i na większą liczbę zakażeń, ale też oczywiście czasowo na stosunkowo szybsze jej wystąpienie" - oświadczył.

Zdaniem Niedzielskiego, głównym parametrem, od którego zależy sytuacja epidemiczna w najbliższych miesiącach, jest "wyszczepienie".

Odnosząc się do informacji o szczepieniach w grupie osób najbardziej narażonych na ryzyko przechowywania Covidu, minister zdrowia przyznał, że "mamy ten stopień wyszczepienia stosunkowo dobry", gdyż zbliża się on do 80 proc. Ostrzegał jednak przed wariantem Delta koronawirusa, który "ma potencjał bardzo szybkiego rozprzestrzeniania się".

"Ale patrząc na to, jak rozwija się nowy wariant Delta, który jest bardziej zakaźny od tych, z którymi mieliśmy do czynienia, a pamiętajmy, jakie tempo zjawisk epidemicznych wynikało z samego wariantu Alfa, czyli z tego wariantu brytyjskiego, więc musimy się liczyć z tym, że w grupie osób, które są najbardziej mobilne, a mówię tutaj o osobach właśnie w wieku do 40-tu, do 50-u, do 60-u lat, ten wirus ma potencjał bardzo szybkiego rozprzestrzeniania się" - przestrzegał Adam Niedzielski.

Powrót obostrzeń uzależniony od szczepień

Od wartości parametru wyszczepienia zależy intensywność przebiegu czwartej fali epidemii koronawirusa; to jest ważne, bo właśnie z tym związane są wszelkie decyzje dotyczące obostrzeń - powiedział Niedzielski.

Jak dodał, jeżeli stopień wyszczepienia będzie wysoki to możemy spodziewać się, że apogeum czwartej fali nie będzie stanowiło zagrożenia dla wydolności systemu opieki zdrowotnej.

Minister podkreślił, że każda decyzja o zaszczepieniu to zmniejszanie ryzyka tego, co będzie się działo na jesieni. Poinformował, że decyzje o obostrzeniach będą podejmowane w przypadku zagrożenia dla wydolności polskiej infrastruktury leczniczej.

"Cały czas będziemy proponowali takie instrumenty, które skłaniają do szczepień, które motywują do szczepień" - dodał szef MZ.

"W przypadku osób, które odnotowały niepożądane odczyny poszczepienne po pierwszym szczepieniu, chcemy dopuścić możliwość mieszania szczepionek" - podkreślił szef MZ. Dodał, że jest to "warunkowane zgłoszeniem niepożądanego odczynu poszczepiennego".

"Czyli, jeżeli ktoś zastosował jeden z preparatów, po którym wystąpiły niepożądane odczyny, to może po prostu zastosować, chociażby preparat mRNA, który w obiegowej wiedzy (…) oznacza mniejsze ryzyko wstąpienia tego odczynu" - podkreślił minister.

Jak dodał, w ocenie rady medycznej efektywność tego rozwiązania "w obliczu pojawiających się nowych mutacji daje możliwość utrzymania wysokiej odporności, nie tylko w kontekście zakażeń, bo to nie jest najważniejsze, tylko w kontekście ochrony przed ciężkim zakażeniem".

Zmieniony ( 23.07.2021. )