Import islamistów, czyli jak repatriacja Polaków ze Wschodu PiSowi planowo się nie udała | |
Wpisał: Ewaryst Fedorowicz | |
19.08.2021. | |
Import islamistów, czyli jak repatriacja Polaków ze Wschodu PiSowi planowo się nie udałaEwaryst Fedorowicz https://www.ekspedyt.org/2021/08/18/import-islamistow-czyli-jak-sie-repatriacja-polakow-ze-wschodu-pisowi-planowo-nie-udala/
Szefostwo, spolegliwego wobec ultra-profesjonalnego rządu Morawieckiego, Polsat News miało wczoraj chwilę zaćmienia – tak bywa. Dziś już jej nie ma – i tak bywa też. Dlatego opowiem o tym, co się działo wczoraj, bo skutki tego, co wyprawia ten ultra-profesjonalny rząd na granicy z Białorusią będziemy ponosili za chwilę – a odczuwali przez lata. *** Ktoś (już mu współczuję) podjął decyzję o wysłaniu nad podlaski odcinek granicy z Białorusią reporterki. Reporterka młoda, i – jak to młoda – szczerze przejęta powierzonym zadaniem, zamiast spotkać się przy kawie/herbacie/stojaku z flagami biało-czerwoną i unijną, z przedstawicielem rządowej władzy i wysłuchać narracji, jak to wszystko jest dobrze, a nawet świetnie, pojechała w tzw. teren, gdzie spotkała się z mieszkańcami przygranicznych wsi, którzy udzielili jej informacji prawdziwych, ale niepoprawnych (ot, paradoks): Okazało się, że granica z Białorusią faktycznie stoi otworem. – Mieszkańcy pogranicza codziennie spotykają 2 -3 razy dziennie grupy nielegalnych migrantów, którzy już po polskiej stronie sami ich proszą o… powiadomienie policji, która by ich podwiozła do ośrodka dla uchodźców. – Ba! W powiatowej Sokółce (odległej 16 km od granicy) nie niepokojeni migranci w kantorach wymieniają sobie pieniądze. – Mieszkańcy tych nadgranicznych wsi mają na potwierdzenie swoich słów nagrania i zdjęcia, pokazujące grupy nawet kilkudziesięciu migrantów przekraczających granicę, A Straż Graniczna? I okazuje się, że taki system doskonale działa: „Wczoraj mieszkaniec przygranicznej wsi wstał o 6 rano wydoić krowy – a tu na podwórku… 30 „uchodźców” No to zadzwonił po Straż Graniczną, żeby ich sobie zabrali.” Można? Można! Dziennikarka podsumowała te wszystko krótko, że MSWiA milczy, a Dziś ukazał się lakoniczny komunikat MSWiA, że „Co najmniej 1935 nielegalnych imigrantów przedostało się od początku sierpnia do Polski przekraczając granicę z Białorusią. Ich liczba nie jest jednak do końca znana, ponieważ cały czas kolejne osoby próbują forsować zieloną granicę i z pewnością nie wszystkich udało się pogranicznikom przechwycić” Nooo… grubo! *** Ale nie ma tego złego, co by na jeszcze gorsze nie wyszło: otóż nasi niezawodni, amerykańscy sojusznicy, którzy tak spektakularnie uciekli z Afganistanu, zwrócili się do naszego ultra-profesjonalnego rządu o przyjęcie – bagatelka 3000 islamskich migrantów. https://www.bankier.pl/wiadomosc/USA-prosza-Polske-o-pomoc-ws-uchodzcow-z-Afganistanu-8171625.html Tak w ramach sojuszniczej współpracy. Ultra-profesjonalny rząd ustami fachowca Glińskiego coś tam mamrocze, że damy radę, oraz że od woli polskiego państwa zależy, ile osób ewentualnie będzie w Polsce przyjmowane czy przejmowane. i ale krótkiego i klarownego: żadnych islamistów Polakom na karki nie sprowadzimy! – z siebie nie wydalił. Co ciekawe, zeteselowski zielony tygrysek dziś uciekł się do szantażu emocjonalnego i oznajmił, że nie przyjęcie samotnej matki z dziećmi to nie po chrześcijańsku, ale już o wyrośniętych, samotnych ojcach bez dzieci – nie wspomniał. Jesteśmy dorośli i rozumiemy, że tak ultra-profesjonalny rząd, jak i przebierająca nogami do przejęcia koryta, magdalenkowa opozycja, przyjmą każdą, wymaganą przez tego amerykańskiego dementa ilość, bo to jest świetny zarobek dla wszystkich krewnych i znajomych, tak rządzących, jak i opozycyjnych królików. *** Otóż ultra-profesjonalny rząd jest także rządem ultra-patriotycznym. To znaczy jest wtedy, gdy się przed wyborami do polskich patriotów umizguje. I w ramach tych umizgów obiecał ustami najważniejszymi repatriację (jest takie słowo – naprawdę) Polaków ze Wschodu, I w ramach tej obiecanej przed wyborami repatriacji, sprowadził do rozwijającej się w fantastycznym tempie, bogacącej się na potęgę Polski ooooogromną liczbę Polaków z Kazachstanu. W 2017 aż 270 (słownie – dwustu siedemdziesięciu) w 2018 – aż 600! No co za sukces! https://www.senat.gov.pl/aktualnoscilista/art,12887,14-lipca-2020-r-.html W 2020 – tu mam info o w sumie 253 (DWUSTU PIĘĆDZIESIĘCIU TRZECH) Polakach, ale to i tak doskonały wynik, bo przecież covid, pandemia itp. bajerki i nasz ultra-patriotyczny rząd mógłby nie repatriować nikogo i co byście mu zrobili? Ja te, rządowe priorytety i u uwarunkowania, doskonale rozumiem – jak jest Covid, to na takie duperele, jak repatriacja jakichś Polaków z jakiegoś Kazachstanu, czasu nie ma ! *** Czas na podsumowanie: https://www.gov.pl/web/mswia/repatrianci-z-kazachstanu-przylecieli-do-polski Zaraz zaraz… 3 000? To dokładnie tyle, ilu islamistów chcą nam tu wepchnąć Amerykanie… Koincydencja koincydencją, ale ktoś naiwny powie – to jakieś żarty! Co za partacze w tym rządzie! O przepraszam – repatriowali dokładnie tylu, ilu chcieli, a nawet – ilu sobie zaplanowali. Wszak ten ultra-patriotyczny rząd jest przede wszystkim, jak zaznaczyłem na początku, ultra-profesjonalny. W kontekście zaplanowanego importu islamistów, brzmi to interesująco. |
|
Zmieniony ( 19.08.2021. ) |