czyją własnością są pieniądze gromadzone w OFE
Wpisał: St.Michalkiewicz   
24.03.2011.

czyją własnością są pieniądze gromadzone w OFE

Wyjątek z: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1977

....w poszukiwaniu brakujących pieniędzy rząd premiera Tuska oskubał nawet Otwarte Fundusze Emerytalne, co wywołało gniew i przede wszystkim – ogromnie zasmuciło profesora Leszka Balcerowicza. W tej sytuacji doszło wreszcie do tego, do czego dojść musiało, to znaczy – do konfrontacji obydwu księgowych przed telewizyjnymi kamerami.

Przysłuchując się tej wymianie zdań, łatwiej można było zrozumieć przyczynę, dla której więcej jest ekonomistów, niż astronomów. Jak wiadomo, astronomowie już wiedzą, że gwiazdy poruszają się same. Ale nie to było w tej debacie najciekawsze. Najciekawsze było to, że żaden z posiadaczy najtęższych głów w naszym nieszczęśliwym kraju nie potrafił udzielić odpowiedzi na, zdawałoby się, proste pytanie: czyją mianowicie własnością są pieniądze gromadzone w OFE. Na to pytanie nie potrafił jasno odpowiedzieć ani profesor Balcerowicz, ani minister Rostowski, który schronił się za murami orzeczenia Sądu Najwyższego, jak zwykle przesiąkniętego jakimiś potwornymi krętactwami. A przecież – gdyby pieniądze zgromadzone w OFE stanowiły własność ubezpieczonych, to rząd nie miałby prawa zabierać ich do ZUS-u – to chyba jasne? Jeśli natomiast pieniądze te nie stanowią własności ubezpieczonych i rząd w każdej chwili może je sobie przywłaszczyć, to znaczy, że wiekopomna reforma emerytalna charyzmatycznego premiera Buzka była ordynarnym szwindlem – jak zresztą cały system ubezpieczeń emerytalnych.