Niekraszki wielkanocne
Wpisał: Lech Z. Niekrasz   
23.04.2011.

Fraszki Wielkanocne

Lech Z. Niekrasz, Niekraszki II

 

elitaryzm

 

dziś każdy z życiem obyty

stawia

na

lumpen-elity

 

politykierstwo

 

temu jak świat ten

jest urządzony

niechaj za bardzo nikt się

nie dziwi

gdyż ludzie prości są do roboty

a do rządzenia

ludzie krzywi 

 

głosowanie

 

dlaczego wyborca bezmyślnie

wrzuca kartkę

do urny?

bo durny

 

 

konfirmacja

 

kiedy już antychryst sługi swe

namaści

naród  dziarsko zmierza   

prosto

do przepaści

 

dobrowolność  

 

w każdym ustroju i systemie

jak uczy

doświadczenie

człowiek ma szanse zostać świnią

na własne wszak

życzenie

 

 

rutyna

 

w kwestii nieudolności wszak trudno

o przykład lepszy

rząd niewiele wciąż robi 

a jak coś zrobi

to  spieprzy

 

kwalifikacje

 

nikogo to już dziś nie zastanawia

kto na tym zyska

a kto  straci

że wciąż najbardziej na autorytety

nadają się

zdrajcy

i renegaci 

 

antykryzys

 

kto na to pytanie

szczerze nam odpowie

czy zielona wyspa

czy

zielono w głowie?

 

konsekwencja

 

wielu uczonym znawcom historii

pogląd ten

wyda się bliski

nie ma

spiskowej teorii dziejów

chociaż na pewno

są spiski 

 

wolność

 

choć kwestia zda się być ważka

nie absorbuje każdego

wolnej dożyliśmy Polski

wolnej

pytanie

od czego

 

 

dezorientacja

 

Polacy po postu nie mają 

pojęcia

że ich wolna Polska

jest

do wynajęcia 

 

dobroczynność

 

i świnia na cokół się wgramoli

za sprawą

ludzi

dobrej woli

 

elitaryzm

 

kto paradoksu tego wreszcie

wyjaśni przyczyny

młodzi wykształceni z wielkich miast

a we łbie

trociny

 

ewolucjonizm

 

czy wyborcy już dostrzegli

jak w ich oczach

się zmieniały

rządy cudów i miłości

w rządy 

gazu

tudzież pały?

 

skuteczność

 

te oto środki  pozwolą

osiągnąć

cel strategiczny

polskojęzyczne mass media

i rząd

też   

polskojęzyczny

 

elektorat

 

mogę być największą

szują

i tak na mnie

zagłosują

 

teatrologia

 

wyczyn reżyserskiej weny  

zrobić

kurwę

z Melpomeny

 

alternatywa

 

przed Polakami stoi

wybór

trudny zgoła

moherowe berety

czy

miedziane czoła?

 

przepowiednia

 

unia żywota swego dokona

bardziej zboczona

niż

zjednoczona

 

polskość

 

fakt staje się zrozumiały

gdy spojrzeć nań

z flanki

rządy mamy  

równie polskie

jak polskie są

banki

 

spostrzeżenie

 

przysłuchując się rozprawom

nie bez podstaw

myślę  

że sąd gwałci sprawiedliwość

całkiem

niezawiśle 

 

dobrobyt

 

na rzeczywistość spojrzeć

miejmy wszak

odwagę

wkoło

obce banki i odzież

na wagę

 

 krakowiak

 

albośmy to jacy tacy

aferzyści

i

żebracy

 

démarche

 

żadnym już chwytem retorycznym

kwestii tej

nie upiększę

czemu stawiamy

na mniejsze zło

a nie

na dobro większe?

 

odwrotność

 

w tym porąbanym świecie

żyjąc

nie zalewa was krew

że jak się dzieje coś dobrego

to nie dzięki

lecz wbrew?

 

przestroga

 

nie spodziewajcie się wiele

kiedy

u żłobu

menele

 

modlitwa

 

ulituj się nad nami

dobry Boże

w niebie 

zanim ten obłędny świat

utrupi 

sam siebie