Pieniądz nie śmierdzi - ptasia panika | |
Wpisał: Jerzy Jaśkowski | |
11.12.2007. | |
dr Jerzy Jaśkowski Pieniądz nie śmierdzi Jak wańka wstańka pojawia się co roku w specjalnych okazjach nowy wariant ptasiej grypy. To nic, że przeloty ptaków skończyły się ponad dwa miesiące temu. [Ciekawe co robią w tym czasie polscy ornitolodzy, czy wogóle jeszcze jacyś naukowcy istnieją w tej dziedzinie?] To nic, że na trasie przelotu, podobnie jak w ubiegłych latach nie było żadnego ogniska wirusa. To nic, że w każdym dużym kurniku codziennie pada parę ptaków. To nic, że we właściwym kurniku, znajdujemy zawsze tego jednego, martwego ptaka z tym właściwym wirusem. Pytanie brzmi, skąd w tej nawale padłych w kurnikach ptaków, służby sanitarne wiedzą, którego właśnie trzeba badać na obecność wirusa. Przecież, jeżeli pada ok. 10 ptaków dziennie, razy kilkaset złotych na badanie to kto za to płaci? Sytuacja się zmienia, jeżeli wiemy , że to tego właśnie a nie innego ptaka mamy poddać badaniu. Do dnia dzisiejszego, nie stwierdzono ani jednej epidemii ptasiej grypy Do dnia dzisiejszego, a ptasia grypa jest reklamowana przez mas media od 17 lat, w żadnym kraju na świecie, nie zanotowano padania masowego w kurnikach. Jedynymi rzeźnikami masowych mordów na ptakach są weterynarz z sekcji epidemiologicznej. Jak to się dzieje, że zawsze padają duże ptaki, typu łabędź, gęś, indyk, a nigdy nie pada wróbel, jaskółka lub inny trudno dający się złapać ptaszek. Jak to się dzieje, że epidemie i związane z tym masowe mordy ptactwa hodowlanego wybuchają przed świętami, czyli zwiększonymi zakupami mięsa ptasiego. Kto korzysta na takiej rzezi ptactwa hodowlanego? Dlaczego ABW nie dba o gospodarkę krajową, nie szukając dostawcy wirusa? Czyżby lenistwo kwitło i nie chciało się podrzucać ptaków dalej? Od około 1980 do 2007 roku na ewentualną ptasią grypę zmarło 191 osób na całym świecie czyli na 7 miliardów ludzi. Na całym świecie umiera kilkadziesiąt milionów ludzi (rocznie) z powodu malarii. Do dnia dzisiejszego nie opracowano szczepionki. W Polsce rocznie umiera 3000 dzieci z powodu braku funduszy na operacje serca. W woj. pomorskim na raka umiera rocznie ok. 5500 ludzi. Większość z powodu braku pieniędzy na leczenie. Fundusz zdrowia zapewniając 70 milionów na leczenie raka w województwie pokrywa leczenie co 500-nemu choremu. Panie Premierze dlaczego wydaje się miliony na nikomu niepotrzebne telewizyjne akcje! |