NIEMIECKIE ELEKTROWNIE ATOMOWE NIE PRZESZŁY TESTU BEZPIECZEŃSTWA
Wpisał: Sigma   
19.05.2011.

NIEMIECKIE ELEKTROWNIE ATOMOWE NIE PRZESZŁY TESTU BEZPIECZEŃSTWA

Rząd niemiecki oznajmił, że zamierza zrezygnować z energetyki jądrowej i to tak szybko, jak się tylko da pozyskać alternatywne źródła energii

Niemieckie elektrownie atomowe są niezabezpieczone na wypadek ataku terrorystycznego, a szczególnie uderzenia samolotem. Między innymi elektrownia atomowa w Brokdorf,  

Żadna z siedemnastu elektrowni atomowych nie jest zabezpieczona przed uderzeniem dużym samolotem, a siedem z nich nie jest nawet zabezpieczona przed niedużym.
Nie oznacza to jednak, że którakolwiek z nich zostanie z tego powodu wyłączona. Rząd oznajmił, że tę decyzję przekłada na chwilę, kiedy znajdzie alternatywne źródła energii.

 Zgodnie z raportem komisji sprawdzającej, nie ma potrzeby natychmiast wyłączać elektrowni atomowych, ani z powodów technicznych, ani bezpieczeństwa.

Kanclerz Angela Merkel zażądała danych związanych z katastrofą nuklearną w elektrowni atomowej Fukushima 1 z 11 marca br.
Ogłosiła też trzymiesięczne moratorium na swoją kontrowersyjną, zeszłoroczną decyzję, aby przedłużyć użytkowanie elektrowni atomowych, które powinny być zamknięte około 2021 roku zgodnie z prawem ustalonym przez rząd b.kanclerza Gerharda Schrodera, którego centrolewicowi Socjaldemokraci rządzili wraz z Partią Zielonych do 2005 roku.

Stało się to w wyniku obaw społeczeństwa w związku z katastrofą w Fukushimie. Powołała za to dwie komisje, aby rozpoznały, jaka jest przyszłość energetyki jądrowej oraz obiecała zaprezentować zrewidowany plan energetyczny w czerwcu.

Rząd oznajmił też, ze poszukuje wyjścia, aby całkiem zrezygnować z energetyki jądrowej i to tak szybko, jak się tylko da zakładając pozyskanie alternatywnych źródeł energii.

Raport komisji wykazał, ze starsze elektrownie atomowe dałoby się zabezpieczyć przed atakiem przy użyciu samolotu. Jednak siedem najstarszych reaktorów zostało w marcu wyłączonych i cztery z nich mogą już nie zostać ponownie włączone w połowie czerwca, po wygaśnięciu moratorium, a konkretnie: Biblis A, Biblis B, Brunsbüttel i Philippsburg I.
Nie spełniają one podstawowych standardów bezpieczeństwa nawet przy upadku niedużego samolotu. 

Około 100 ekspertów wzięło udział w kontroli bezpieczeństwa sprawdzając, na ile niemieckie elektrownie atomowe zabezpieczone są przed atakami terrorystycznymi i katastrofami naturalnymi.

Komisja również skrytykowała standardy bezpieczeństwa w elektrowni atomowej Fukushima 1. -Bazując na dotychczasowych informacjach, nie była to katastrofa, której nie można było przewidzieć, czy też założyć – oznajmił przewodniczący komisji Rudolf Wieland. – Biorąc pod uwagę podatność tych regionów na trzęsienia ziemi, prawdopodobieństwo takiego wypadku powinno być włączone w czynniki uwzględniane w standardach bezpieczeństwa i reakcji na katastrofę.

Rząd niemiecki oceni raport bezpieczeństwa wraz z odrębnym raportem komisji etyki, zanim podejmie ostateczną decyzję w kwestii energetyki jądrowej.
Według nieustalonych źródeł cytowanych przez wszystkie media, komisja etyki, której ustalenia powinny być znane 28 maja, wyjdzie z wnioskiem, że wszystkie elektrownie atomowe powinny być zamknięte do roku 2021
 
 Katastrofa w Fukushimie przyczyniła się 27 marca do klęski konserwatystów Angeli Merkel w kluczowych wyborach regionalnych w bogatej Badenii-Wirtembergii.

Raport bezpieczeństwa został skrytykowany przez opozycję, a szczególnie centrolewicowych Socjaldemokratów i Zielonych. [oni chcą WYŁĄCZENIA natychmiast; MD]

opracowane na podstawie:
http://www.spiegel.de/international/germany/0,1518,763158,00.html