Agentura przejmuje Solidarność | |
Wpisał: Marek Mojsiewicz | |
17.08.2011. | |
Agentura przejmuje Solidarność...Polacy są pozbawiani około 83 procent dochodów w postaci podatków, składek, opłat. ...Agentura wewnątrz Solidarności w interesie Platformy będą pilnowali aby na czele protestów zdychających pod ciężarem podatków Polaków, które wcześniej, czy później wybuchną nie stanęła Solidarność. Skuteczna, zorganizowana, polityczna siła.
Marek Mojsiewicz - Europejczyk 17.08.2011 http://mojsiewicz.nowyekran.pl/post/23988,agentura-przejmuje-solidarnosc Piotr Duda stwierdził, że prezes PiS Jarosław Kaczyński "rozumie" to, że nie dostał oficjalnego zaproszenia na obchody 31. rocznicy Sierpnia '80. Guzikiewicz -Czas na zdecydowane działania, by nie doszło do protestów takich jak w Grecji czy Anglii Zorganizowanie przez Dudę i jego frakcję orgii politycznej Platformy w Dniu Wolności i Solidarności, w dniu rocznicy rozwalenie fundamentów totalitarnego protektoratu jakim była PRL można wytłumaczyć tylko jednym. Przejęciem kontroli przez zwerbowanych donosicieli nowej służby bezpieczeństwa III RP . Przecież ten sabat skończy się osłabieniem Związku, być może jego podziałem, a w najlepszym razie ostrą ,długotrwałą walką wewnątrz Solidarności . Sabat ku czci „Bolka” jaki odprawią na zgiętych karkach robotników przez Dudę, Tuska, Komorowskiego, Schetynę ,Borusewicza , Buzka ma na celu poniżenie polskich robotników. Zawłaszczenie mitu narodowego jakim jest I Solidarność przez oligarchie totalitarnej partii w jaką przeistoczyła się Platforma . 10 milionów Polaków w swoim zrywie wolnościowym niepodległościowym zniszczyło komunizm , zainicjowało rozpad imperium zła , komunistycznego imperium rosyjskiego. Sukces Polaków był tym większy , tym bardziej nie do przecenienia że na czele ruchu reżym umieścił agenturę , umieścił donosicieli politycznych .
Duda nie tylko nie zaprosił Kaczyńskiego ,ale kategorycznie zakazał mu pojawienia się, oddania w tym symbolicznym dniu czci tym, którzy zbuntowali się, powiedzieli nie.
Część czytelników jest pewnie w szoku. Jak to ,werbowanie donosicieli w ogóle występuje w III RP . Przecież esbecy , donosiciele polityczni , to element systemu totalitarnego . Jeśli donosiciele, agenci w III RP to tylko w środowiskach przestępczych werbowani przez policje kryminalną .
Oddam teraz głos Januszowi Korwin Mikke „ Wreszcie sprawa ostatnia: agenci SB i WSI - to już historia. Problemem jest agentura ABW, AW, SKW, SWW – w obecnych władzach III RP. SB i WSI nikomu już nie mogą wydać polecenia służbowego – a te cztery mogą. Agentura ta storpedowała podjętą trzy lata temu przeze mnie i kilku Senatorów próbę złożenia Ustawy nakazującej MSWiA wycofanie swoich TW z Senatu, Sejmu i „Rządu”...” Powiedzmy jasno: nie jesteśmy przeciwko szpiegom, kontr-wywiadowcom, tajnym agentom ani współpracownikom: nie chcemy tylko pomieszania ról. Chcę – idąc na rozmowę z ministrem SZ – wiedzieć, że rozmawiam z ministrem SZ – a nie porucznikiem SKW!”... „Antoni Macierewicz ujawnił tylko bezużytecznych agentów. Natomiast ¾ Senatu i Sejmu stanowili wtedy b agenci SB(i WSI – przecież Macierewicz nie miał dostępu do akt WSI – a tam, nie w SB, byli najważniejsi agenci!!) Ja np. jestem przekonany, żep .Lech Wałęsa, po zaprzestaniu współpracy z SB, został przejęty przez WSI. Przypominam też, że w IPN, w „zbiorze zastrzeżonym”, znajdują się akta 74 agentów najwyższego znaczenia – którzy ujawnieni nie zostali - a oprócz tego p. gen. Czesław Kiszczak wspomina o kilku, którzy współpracowali, ale byli tak cenni, że (na ich żądanie) nie sporządzano ich akt, ani nie podpisywali zobowiązania!” ...( więcej )
Jeżeli więc służby specjalne mogą mieć swoich agentów a Sejmie, Rządzie, to czemu nie maja mieć w Komisji Krajowej Solidarności. Tych starych i tych nowych . Korwin Mikke nie powiedział o gigantycznej siatce donosicieli jaka werbuje teraz służba specjalna służby skarbowej. Wielu normalnych, zwykłych ludzi zagrożonych utratą całego majątku, więzieniem pozwoli sobie złamać kręgosłup i zacznie donosić na znajomych, na kontrahentów, wykonywać wszystkie polecania nowych panów. Z pewnością wcześniej czy później skorzysta z ich usług policja polityczna III RP i Platformy w jaką przekształciła się ABW , która zresztą jak pisze Korwin Mikke przejęła część najwartościowszych donosicieli komunistycznych , oraz zaczęła werbować nowych agentów.
Staram się obalić następne tabu politycznej propagandy III RP .Przemilczenie masowego werbunku donosicieli prze służby specjalne, przez służbę bezpieczeństwa III RP. Jeżeli liczba podsłuchów w Polsce jest statystycznie 130 razy większa na głowę ludności niż w Niemczech to jest to najlepszy dowód na konsekwentną budowę państwa policyjnego przez Platformę
Czy środowisko przestępcze jest w Polsce 130 razy większe niż w Niemczech ? W takim razie ta gigantyczna inwigilacja musi służyć kontroli politycznej Polaków . Czy III RP posiada 130 razy więcej zwerbowanych agentów niż Niemcy . Być może „tylko” 10 razy.
Platforma będąca widzialną emanacją struktur za nią stojących jest partią totalitarną , która chce przejąć kontrole nad wszystkimi formami i przejawami życia społecznego. Brunatne media, kultura, w tym film, religia,w tym promowanie donosicieli w strukturach kościoła, administracja państwowa i samorządowa, prokuratura i sądownictwo, a teraz związki zawodowe. A teraz Solidarność. I państwowy ,polityczny kult III RP, „kult Bolka „
Państwo totalitarne, które w sposób rabunkowy, bandycki eksploatuje ekonomicznie społeczeństwo polskie, bo podane przez Korwina Mikke i Sadowskiego z Centrum Adama Smitha dane, z których wynika, że Polacy są pozbawiani w postaci podatków, składek , opłat około 83 procent dochodów są przerażającym tego dowodem , musi uciec się do wzorców faszystowskich, komunistycznych , aby zapewnić sobie posłuszeństwo nowych niewolników. Honor polskich robotników ratuję Stocznia Gdańska , która zaprosiła Kaczyńskiego .
Fragment informacji podanej przez Wybranowskiego w Rzeczpospolitej
„ Awantura zaczęła się wcześniej – od zaproszeń na Dzień Wolności i Solidarności – święto NSZZ „Solidarność" obchodzone 31 sierpnia. Szef związku zdecydował, że zaproszeni do Gdańska zostaną tylko przedstawiciele władz: były prezydent Lech Wałęsa, premier Donald Tusk, prezydent Bronisław Komorowski i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek (PO). Związkowcy chcieli, by był obecny również prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Działania Dudy nie przynoszą pożytku ani związkowi, ani pracownikom, których interesów ma bronić „Solidarność". I trzeba o tym porozmawiać na forum Komisji Krajowej, bo mam wrażenie, że Duda nie dorósł do stanowiska, które zajmuje – oskarża przewodniczącego w rozmowie z „Rz" Gałęzewski. – Rok temu ja i moja opcja wygraliśmy wybory w związku. Szanuję różne opinie, ale dopóki ja jestem przewodniczącym, nikt mi niczego nie będzie narzucał – broni się Duda. – Taką władzę dał mi Krajowy Zjazd Delegatów. Na 31. rocznicę Porozumień Sierpniowych związkowcy ze Stoczni Gdańskiej zaprosili Jarosława Kaczyńskiego. Mieli prawo to zrobić – ocenia Krzysztof Dośla, członek Komisji Krajowej. Ale Duda w specjalnym oświadczeniu zarzucił Karolowi Guzikiewiczowi, wiceprzewodniczącemu stoczniowej „S", który wystosował zaproszenie do prezesa PiS w imieniu gdańskich stoczniowców, działanie na szkodę związku. – To nie jest kłótnia o rocznicę. To konflikt o to, jak działa związek, czy naprawdę walczy o prawa ludzi pracy czy stał się przybudówką wspierającą rząd Donalda Tuska – mówi „Rz" Guzikiewicz. I wskazuje, że podczas niedawnej konferencji Dudy i Lecha Wałęsy były prezydent zaapelował o poparcie w wyborach PO” ..( źródło) Rok temu mam prawo przypuszczać agentura przejęła kontrolę nad Solidarnością .
Polecam jeszcze jeden fragment z Onetu „Szef "Solidarności" Piotr Duda stwierdził, że prezes PiS Jarosław Kaczyński "rozumie" to, że nie dostał oficjalnego zaproszenia na obchody 31. rocznicy Sierpnia '80. -Nie rozumie tego tylko pan Karol Guzikiewicz- mówił na antenie TOK FM. - Pan Kaczyński powiedział, że jeżeli będzie miał czas to przyjedzie na obchody. Nie rozumiem pana Guzikiewicza - dodał lider związku.- Jeżeli Pan prezes będzie miał ochotę i czas to będzie na obchodach. Pan Guzikiewicz niech się zdecyduje czy jest najpierw członkiem związku, czy partii - mówił Duda i przekonywał, że brak zaproszenia dla Jarosława Kaczyńskiego wynikał z klucza, który ustalili organizatorzy, w tym związkowcy i samorządowcy. Wiceszef "Solidarności" w Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz wystosował wczoraj oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów, jakie m.in. wobec niego formułował szef związku. Piotr Duda zarzucił mu "działanie na szkodę związku". Stoczniowa "S" zaprosiła do Gdańska na obchody 31. rocznicy Sierpnia '80 prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Czas na zdecydowane działania, by nie doszło do protestów takich jak w Grecji , czy ostatnio w Anglii"– napisał. ….( źródło ) Warto zwrócić uwagę na tę ciekawa myśl Guzikiewicza.
Brak struktur Solidarności w czasie masowych protestów może przerodzić się przy współudziale prowokatorów policji politycznej i donosicieli ze środowisk przestępczych w podpalenia, rabunki. Takie, jakie widzieliśmy na zdjęciach z Anglii. Takie protesty łatwo uśmierzyć. Nikt nie chce kryminalistów na ulicach. Wszyscy będą wdzięczni Tuskowi za zdecydowane rozprawienie się z tego typu protestami. Dzięki temu rodzący się bunt zostanie spacyfikowany, bo więzienia zapełnią głównie jego polityczni przywódcy . Słowa Ziemkiewicza o śladach w internecie gromadzenia przez Tuska sprzętu do tłumienia protestów potwierdzają tezę ,że rząd przygotowuje się do wykorzystania , być może sprowokowanym w dogodnym dla niego czasie protestów, do jeszcze silniejszego zaciśnięcia powroza na gardłach Polaków . Kaczyński ma moralny obowiązek pojawić się na obchodach Solidarności. Nie powinien pozostawiać zdradzonych polskich robotników na pastwę chochołów, którzy chcą tam odprawić taniec. Taniec na ich zgubę. Marek Mojsiewicz |