[Szerzej o tych sprawach patrz: http://www.iddd.de/umtsno/spermsmobiles.htm#agar Tam są też ważniejsze oraz wcześniejsze wyniki badań "Sperma i PEM" niż to co robi dr Agarwal]
Niepokojące wieści z Cleveland ("Komórki" a jakość spermy)
Na podstawie kilkuletnich badań na dużych grupach doświadczalnych, naukowcy z Cleveland potwierdzili zgubne działanie telefonów komórkowych na męskie nasienie. Jakość nasienia badana była w czterech turach. Obecne badania, z 2007 roku, potwierdzają jedynie zjawiska zaobserwowane w 2002, 2005 i 2006 roku. Badania objęły 61 mężczyzn [bład: w rzeczywistości było to 361 osób - Adm.] podzielonych na 4 grupy w zależności od intensywności korzystania z telefonów komórkowych. Grupa A składała się z osób w ogóle nie korzystających z telefonów komórkowych (jednak są jeszcze tacy), Grupa B to osoby mające styczność z telefonem komórkowym nie więcej niż 2h na dobę, Grupa C - 2-4 h na dobę i ostatnia Grupa D to osoby korzystające z aparatów więcej niż 4h na dobę, ale nie przez całą dobę. Pomiary jakości dotyczyły wielu parametrów spermy, takich jak objętość, czas upłynnienia, pH, lepkość, ilość plemników, ich ruchliwość, żywotność i morfologia. Wyniki pomiarów w skali poszczególnych grup były wystarczająco jednoznaczne, dla wydania wiarygodnej opinii. Prace badawcze wykazały zdecydowany spadek jakości nasienia w kategoriach: ilość, ruchliwość, żywotność i morfologia, we wszystkich grupach korzystających z telefonów komórkowych, względem kontrolnej Grupy A. Naukowcy podkreślili jednocześnie ścisłą zależność gradientu spadku jakości z dobowym czasem ekspozycji na szkodliwy czynnik, jakim okazały się telefony komórkowe. (LuiN) źródło: http://www.telepolis.pl/news.php?id=10526 http://www.clevelandclinic.org/ Szerzej - patrz na pocz. tekstu
|