Dzisiaj na Jasnej Górze ... Akt Poświęcenia Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Mary
Wpisał: Jasnagora.com   
08.09.2011.

Dzisiaj na Jasnej Górze zostanie ponowiony Akt Poświęcenia Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi

 

  2011-09-08 http://www.jasnagora.com/wydarzenie.php?ID=6780

 

Dziś tj. 8 września mija dokładnie 65 lat od momentu, kiedy obecny na Jasnej Górze Episkopat Polski, na czele z Prymasem kard. Augustem Hlondem wypowiedział Akt Poświęcenia Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi. W ślad za pasterzami Kościoła słowa te powtórzyły rzesze duchowieństwa oraz ponad milionowy tłum wiernych.

Oddanie Sercu Maryi było bezpośrednim podjęciem Ślubów Jana Kazimierza oraz ponownym obraniem Bogurodzicy na Królową Polski i Patronkę Kościoła polskiego w powojennej rzeczywistości. Oddanie Polski Niepokalanemu Sercu Maryi wyznaczono na dzień 8 września 1946 r. Poprzedziło je ogólnonarodowe przygotowanie duchowe.

Dlatego dzisiaj na Jasnej Górze, w rocznicę tego ważnego wydarzenia, podczas Apelu Jasnogórskiego zostanie ponowiony Akt Poświęcenia Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi.

Jak zapowiedział wczoraj tj. 7 września o. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry samo nabożeństwo Apelu będzie miało trochę inną formę. Poprzedzi je modlitwa różańcowa, natomiast Apel w tym dniu ograniczony zostanie do krótkiego rysu historycznego, który przedstawi o. prof. Zachariasz Jabłoński, definitor generalny Zakonu Paulinów. „Akt odmówimy wspólnie na kolanach, każdy otrzyma tekst. Ten Akt, który tu na Jasnej Górze 8 września, 65 lat temu nasi biskupi złożyli” – poinformował o. Roman Majewski.

Różaniec zostanie odmówiony w intencji Ojczyzny. Modlitwa rozpocznie się o godz. 20.15, a poprowadzą ją górale z Krzeptówek.

*

Akt Poświęcenia Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi

Prymas Polski, kardynał August Hlond
Jasna Góra, 8 września 1946


Niepokalana Dziewico, Boga Matko Przeczysta! Jak ongiś po szwedzkim najeździe król Jan Kazimierz Ciebie za Patronkę i Królowę Państwa obrał i Rzeczpospolitą Twojej szczególnej opiece i obronie polecił, tak w tę dziejową chwilę my, dzieci narodu polskiego, stajemy przed Twym tronem z hołdem miłości, czci serdecznej i wdzięczności. Tobie i Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcamy siebie, naród cały i wskrzeszoną Rzeczpospolitą, obiecując Ci wierną służbę, oddanie zupełne oraz cześć dla Twych świątyń i ołtarzy. Synowi Twojemu, a naszemu Odkupicielowi, ślubujemy dochowanie wierności Jego nauce i prawu, obronę Jego Ewangelii i Kościoła, szerzenie Jego Królestwa.

Pani i Królowo nasza! Pod Twoją obronę uciekamy się. Macierzyńską opieką otocz rodzinę polską i strzeż jej świętości. Natchnij duchem nadprzyrodzonym i pobożnością naszą parafię; ochraniaj jej lud od grzechów i nieszczęść, a pasterza umocnij i uświęcaj swymi łaskami. Narodowi polskiemu uproś stałość w wierze, świętość życia, zrozumienie posłannictw. Złącz go w zgodzie i bratniej miłości. Daj tej polskiej ziemi, przesiąkniętej krwią i łzami, spokojny i chwalebny byt w prawdzie, sprawiedliwości i wolności. Rzeczypospolitej Polskiej bądź Królową i Panią, natchnieniem i Patronką.

Potężna Wspomożycielko Wiernych! Otocz płaszczem opieki Papieża oraz Kościół święty. Bądź mu puklerzem w dni prześladowania. Wyjednaj mu świętość i żarliwość apostolską, swobodę i skuteczne działanie. Powstrzymaj zalew bezbożnictwa. Ludom od Kościoła odłączonym wskaż drogę powrotu do jedności Chrystusowej owczarni. Okaż niewierzącym Słońce prawdy i podbij ich dusze czułością Twego Niepokalanego Serca.

Władna świata Królowo! Spojrzyj miłościwym okiem na troski i błędy ludzkiego rodzaju. Wyprowadź go z udręki i bezładu, z nieuczciwości i grzechów. Wyproś narodom pojednanie szczere i trwałe. Wskaż im drogę powrotu do Boga, by na Jego prawdzie budowały swe życie. Daj wszystkim trwały pokój, oparty na sprawiedliwości, braterstwie, zaufaniu.

Przyjmij naszą ofiarę i nasze ślubowanie, Matko Boga i nasza. Przygarnij wszystkich do Swego Niepokalanego Serca i złącz nas na zawsze z Chrystusem i Jego świętym królestwem. Amen.


*

artykuł o. Jana Pacha napisany w 2006 roku, w 60. rocznicę Poświęcenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi

60. rocznica Poświęcenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi

O. Jan Pach OSPPE

Studenci polscy 24 maja 1936 r. wyznawali Maryi Jasnogórskiej, iż wiedzą, że: „Ojczyzna miła wtedy tylko potężną i szczęśliwą będzie, gdy przy Tobie i Synu Twoim jako córa najlepsza wytrwa na wieki”. Dotrzymali słowa i pielgrzymowali do Niej później każdego roku. W 1937 r., w ślad za studentami, stanęli na Jasnej Górze nauczyciele i mężowie katoliccy i złożyli uroczyste ślubowanie życia według Ewangelii. Wojna przerwała wielkie pielgrzymowanie, ale trwało ono w konspiracji – małe grupki przedstawicieli meldowały się u Matki Bożej. Jak wcześniej wspominaliśmy, był wśród nich student Karol Wojtyła.

Poświęcenie Świata

Gdy wojna, wzniecona przez hitlerowskie Niemcy, coraz bardziej powiększała stosy ofiar, Papież Pius XII 31 października 1942 r. publicznie poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi, by uprosić za Jej wstawiennictwem u Boga, upragniony pokój. Życzeniem Papieża było, żeby wszystkie kraje oddały się Niepokalanemu Sercu Maryi, spełniając tym samym Jej życzenie, wyrażone podczas objawień w Fatimie. Polska z powodu wojny nie mogła włączyć się oficjalnie w akt dokonywany przez Piusa XII. Biskupi polscy, zgromadzeni na konferencji plenarnej na Jasnej Górze w dniach 3-4 października 1945 r., podjęli decyzję dokonania tego aktu na ziemi polskiej w 1946 r. Zmieniła się jednak, na skutek innej sytuacji dziejowo-politycznej, motywacja tego aktu. O ile Papież błagał o pokój, to biskupi polscy dziękowali za jego przywrócenie, prosząc również o opiekę nad Kościołem i ludzkością. Oddanie Sercu Maryi było bezpośrednim podjęciem Ślubów Jana Kazimierza oraz ponownym obraniem Bogurodzicy na Królową Polski i Patronkę Kościoła polskiego w powojennej rzeczywistości.

Poświęcenie Polski

Oddanie Polski Niepokalanemu Sercu Maryi wyznaczono na dzień 8 września 1946 r. Poprzedziło je ogólnonarodowe przygotowanie duchowe. Na początku Wielkiego Postu 1946 r. we wszystkich parafiach został odczytany list Episkopatu, w którym biskupi polscy pisali: „Nie postąpilibyśmy zgodnie z duchem naszych dziejów ani z ciążącym na nas długiem wdzięczności, gdybyśmy na progu nowych czasów nie odnowili przymierza Polski z jej niebieską Królową, dla której Naród ma odwieczną, serdeczną i rodzinną cześć. Po szwedzkim potopie ślubował Jej „nową i gorącą służbę” król Jan Kazimierz. Teraz sam naród i kraj cały poświęca się uroczystym aktem Matce Najświętszej i Jej Niepokalanemu Sercu, obierając Ją znowu za Patronkę swoją i państwa oraz oddając w Jej szczególną opiekę Kościół i przyszłość Rzeczypospolitej…”.

Biskupi nawiązują w liście bardzo wyraźnie do tradycji narodowej, zwłaszcza do potopu szwedzkiego oraz do Ślubów Królewskich, przypominając o długu wdzięczności wobec Królowej Polski za Jej opiekę nad narodem polskim. Tych motywów nie ma już w samym Akcie Poświęcenia, gdzie mamy wyraźne nawiązanie do aktu Piusa XII oraz jego życzenia, żeby wszystkie kraje poświęciły się Niepokalanemu Sercu Maryi. Kolejnym motywem, jaki widzimy już w samym Akcie Poświęcenia, jest wkraczanie w nową rzeczywistość w odrodzonej Ojczyźnie.

Cytowany list Episkopatu wyznaczał trzy etapy planowanego Poświęcenia Sercu Matki Bożej: najpierw, w niedzielę po uroczystości Nawiedzenia Maryi Panny (7 lipca), poświęciły się Jej wszystkie parafie w Polsce; następnie, w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej (15 sierpnia), biskupi dokonali tego aktu w swoich diecezjach; a wreszcie, w uroczystość Narodzenia Matki Bożej (8 września), miało miejsce wydarzenie ogólnopolskie na Jasnej Górze. Wówczas biskupi razem z przedstawicielami całego narodu uwieńczyli jednym, wspólnym aktem dokonywane wcześniej poświęcenia. Biskupi wybrali taką kolejność etapów przygotowania, gdyż pragnęli, aby Akt jasnogórski był szczytem maryjnego zrywu w całej Polsce i żeby był dogłębnie przeżyty przez wszystkich wierzących. Po raz pierwszy w historii jasnogórskie zawierzenie Matce Bożej nabrało tak masowego i ogólnonarodowego znaczenia.

Milion serc pałających miłością

8 września 1946 r. Episkopat polski, na czele z Prymasem kard. Augustem Hlondem, rzesze duchowieństwa oraz ponad milion wiernych wypowiedziało Akt Poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi. Świadkowie tego ślubowania uznali je za wydarzenie epokowe, które przejdzie do historii i zapisze się złotymi literami. „Dokonało się. Naród raz jeszcze zawarł przymierze z Bogiem” – pisała ówczesna prasa.

Korespondenci zagraniczni wyznawali, że „w żadnym z miejsc pielgrzymkowych nie widzieli tak licznych rzesz ludzkich, ani tak wysokiego napięcia ducha modlitewnego”. Publicysta Niedzieli. S. Torcik pisał w 16. numerze tygodnika z 1946 r.: „Był to milion serc, pałających miłością do Matki Bożej, milion dusz, oddanych Panu Bogu, milion mózgów, zatroskanych myślą o losach Ojczyzny i szukających u swojej Matki i Królowej – pociechy, ratunku i mocy wiary w nadejście dnia, w którym zapanuje na świecie Sprawiedliwość, Pokój i Miłość, i Prawda, i Dobro, i Piękno! Taki milion ma swoją własną wymowę i własny ciężar gatunkowy. Wartości takiego miliona nie da się ani obliczyć, ani wymierzyć, ani nawet sobie uzmysłowić! I kto na własne oczy oglądał ów milion dusz nieśmiertelnych, ten nigdy tego zapomnieć nie może!”.

W sprzeczności z entuzjazmem pism kościelnych zachowywała się oficjalna prasa – niewątpliwie celowo i świadomie – która przemilczała całe to wyjątkowe wydarzenie, nie tylko religijne, ale i społeczne. Nie poświęciła temu wydarzeniu ani jednego wiersza. Prasa lokalna w Częstochowie nie potrafiła nawet zauważyć ewenementu, że Częstochowa gościła ponad milion pielgrzymów. Była to zapowiedź postawy prasy w kolejnych latach, gdy propaganda komunistyczna będzie coraz bardziej przybierać na sile.

Akt o charakterze narodowym i powszechnym

Akt Poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi różni się znacznie od aktu papieskiego, gdyż skończyła się już wojna, zaś naród z nadzieją, chociaż nie bez lęku, patrzył w przyszłość. Akt miał wyraźnie dwie części: pierwsza miała charakter raczej narodowy, druga – bardziej powszechny.

W pierwszej części naród wołał: „Niepokalana Dziewico! Boga Matko Przeczysta! Jak ongiś po szwedzkim najeździe król Jan Kazimierz Ciebie za Patronkę i Królową Państwa obrał i Rzeczpospolitą Twojej szczególnej opiece i obronie polecił, tak w tę dziejową chwilę my, dzieci narodu polskiego, stajemy przed Twoim tronem z hołdem miłości, czci serdecznej i wdzięczności. Tobie i Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcamy siebie, naród cały i wskrzeszoną Rzeczpospolitą, obiecując Ci wierną służbę, oddanie zupełne oraz cześć dla Twych świątyń i ołtarzy. Synowi Twojemu, a naszemu Odkupicielowi, ślubujemy dochować wierności Jego nauce i prawu, obronę Jego Ewangelii i Kościoła, szerzenie Jego Królestwa”.

W drugiej części Aktu dochodzą do głosu – o wiele wyraźniej – słowa modlitwy papieskiej sprzed czterech lat. Polski Akt obejmuje modlitwę za Ojca Świętego, za cały Kościół w świecie, za sprawę pojednania w jednej owczarni Chrystusowej oraz za niewierzących. „Władna świata Królowo! – czytamy w dalszej części Aktu – Spójrz miłosiernym okiem na troski i błędy rodzaju ludzkiego. Wyproś narodom pojednanie szczere i trwałe. Wskaż im drogę powrotu do Boga, aby na Jego prawie budowały swe życie. Daj wszystkim trwały pokój oparty na sprawiedliwości, braterstwie i zaufaniu”.

Po wielkiej modlitwie milionowej rzeszy pielgrzymów biskupi polscy zebrali się na konferencji plenarnej i wydali specjalny komunikat, w którym podkreślili doniosłość Aktu jasnogórskiego oraz konieczność jego wypełnienia. Pisali oni, że był to moment wzruszający, „gdy z ust setek tysięcy przedstawicieli wszystkich diecezji wszystkich dzielnic polskich padały słowa dziejowej przysięgi wytrwania w świętej wierze ojców, która wyprowadziła naród z wielu kryzysów i niebezpieczeństw moralnych minionych wieków”.

„Niedziela” o uroczystości

Prasa katolicka podejmowała refleksję nad tym, czy wielki Akt jasnogórski może zmienić mentalność i religijność Polaków, którzy często podejmowali zrywy, ale nie zawsze byli wierni zobowiązaniom. Publicysta Niedzieli – S. W. Bukowski pisał w artykule Słowo się rzekło… (Niedziela nr 16/1946), s. 301), że „Akt ten posiada dobrowolne…, ale wiążące zobowiązanie, któremu trzeba zadośćuczynić pod groźbą surowego bożego wyroku o wiarołomstwo i krzywoprzysięstwo”. W podobnym tonie wypowiadały się inne pisma, podkreślając, że cała Polska podjęła zobowiązanie, cała też Polska musi je wypełnić!

Ta świadomość sprzed 60 lat winna i nam dziś towarzyszyć, gdy coraz bardziej zbliżamy się do ponowienia Jasnogórskich Ślubów Narodu, których Akt z 1946 r. jest wspaniałą zapowiedzią!

artykuł w: Tygodnik Katolicki „Niedziela”, 28 maja 2006 r, nr 22, s. 22