SKANDAL SĄDOWY i cywilizacyjny: Wyrok w sprawie Klusika
Wpisał: Jacek Bezeg   
28.09.2011.

SKANDAL SĄDOWY i cywilizacyjny:

Wyrok w sprawie Antoniego Klusika

 

Jacek Bezeg (2011-09-27) http://www.ospn.opole.pl/?p=art&id=562

 

 27 września 2011 odczytano w Sądzie Okręgowym w Opolu wyrok w sprawie z powództwa AGORA S.A. przeciwko Antoniemu Klusikowi o naruszenie dóbr osobistych. Tak jak się spodziewaliśmy Sąd nakazał, aby wydawca gazety wyborczej został przeproszony za nazwanie jej "organizacją przestępczą i wrogą naszej cywilizacji". Przeprosiny należy zamieścić nie tylko na jej łamach (na drugiej stronie), ale i na falach eteru. Antoni ma wykupić fragment audycji Radia Opole, "Loża radiowa" aby i tam opublikować świadectwo swojej omylności, a wielkiej uczciwości gazety. Dodatkowo Sąd nakazał mu zapłatę Agorze kwoty 600 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej, oraz 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego .

W uzasadnieniu wyroku usłyszeliśmy, że pozwany nie wskazał, ani nie udowodnił przestępczej działalności powódki oraz jej wrogości w stosunku do naszej cywilizacji. Nie dziwi to wziąwszy pod uwagę ilość dowodów przedstawionych przez Antoniego i jego obrońcę, a odrzuconych przez Sąd.

 

Czy w tego rodzaju sprawie Sądowi powinno przysługiwać takie prawo? Poruszając kwestie cywilizacyjne wchodzimy w sferę światopoglądową. Na terenie naszego kraju, tak jak w całej Europie, spotykają się ze sobą różne cywilizacje i z ich definicji wynika wzajemna wrogość. Wyznawca jednego światopoglądu musi automatycznie być przeciwnikiem innych, chyba że światopoglądu nie wyznaje szczerze w swym sercu, a tylko "dał się zapisać". Tak rozumiana "obowiązkowa wrogość" przedstawicieli innych cywilizacji wobec cywilizacji łacińskiej w jakiej wyrośliśmy nie jest oceną pejoratywną, a tylko prostym stwierdzeniem faktu. Nie wymaga przeprosin.
Dowody były odrzucane najprawdopodobniej z tego powodu, że nie uznano ich za dowody popełnienia przestępstw w rozumieniu Kodeksu Karnego. Lecz jeśli Sąd nie oddalił tego powództwa AGORY, powództwa jako się rzekło zahaczającego o problematykę światopoglądową, to powinien wziąć pod uwagę, że oprócz przestępstw tam opisanych są jeszcze inne, opisane w Dekalogu czy w kodeksach nie spisanych, a przecież znane nam dobrze. Podobnie jak oprócz przestępstw, za które wydano już prawomocne wyroki, istnieją i takie, które dopiero powinny się stać przedmiotem zainteresowania prokuratury. Czy pozwany nie powinien mieć okazji wyjaśnienia Sądowi i publiczności, na jakiej podstawie doszedł do przekonania, za wypowiedzenie którego jest sądzony? Czy naprawdę Sądu nie interesuje odpowiedź na zasadnicze pytanie: "Dlaczego on to zrobił?"
Jeśli nie, to na jakiej podstawie ocenia działania pozwanego i wyrokuje?

   zobacz też:
 http://www.ospn.opole.pl/?p=art&id=559