Sięgać po sześć milionów uczestników Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę
Wpisał: Maria Kowalska   
30.09.2011.

Nie bójmy się sięgać po sześć milionów uczestników Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę

Maria Kowalska

- ...Powiedział ks. abp Andrzej Dzięga na II Spotkaniu Krucjaty 25 września 2011 na Jasnej Górze, które zgromadziło ok. 130 osób w Kaplicy Różańcowej.

Spotkanie rozpoczęło się o godz. 1330 pieśnią o Różańcu. Jako pierwszy na II Spotkaniu Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę wystąpił ks. abp Andrzej Dzięga ordynariusz diecezji szczecińsko -kamieńskiej,który w tym dniu o godz. 11.00 odprawiał Mszę Świętą dla uczestników dorocznej Pielgrzymki Rodzin. Ciesząc się z tego, iż wreszcie po długim czasie, znów może słyszeć tę piękną pieśń o Różańcu Świętym, zwrócił uwagę na aktualność jej przesłania: „Niech ta pieśń idzie z wami, bo smok czerwony ciągle to plemię niszczy.” Ks. arcybiskup potwierdził, że sam już przystąpił do Krucjaty.

„Ażeby nas było 10% narodu [10% tak jak na Węgrzech], nie tylko mieszkających w Polsce, to potrzeba sześciu milionów, ale gdy się ma już 11 tyś, to w czym problem?  Gdy osiągniemy tę liczbę, to idę o zakład i nie mam też wątpliwości, że usłyszycie słowo szczerej wdzięczności od księży biskupów.”

Ks. arcybiskup wyjaśnił, dlaczego Krucjacie Różańcowej za Ojczyznę zależy na tym by się policzyć i by wypełniać deklaracje:

Sześć mln różańców położone jedne za drugim na granicach Polski, praktycznie dokładnie ją opasuje. Granica Polski ma 3511 km. Licząc ok. 60 cm na jeden różaniec, to tak, jakby każdy z was jeden obok drugiego stanął ramię w ramię. Jeśli będzie nas 6 mln, to stojąc ramię w ramię Polskę otaczamy i parasol ochronny nad Polską przerzucamy i Polska jest bezpieczna. Nie bójcie się tak to widzieć i tak o tym myśleć. Przy 11 tysiącach uczestników Krucjaty mamy ok. 6 km. Nie jest to tylko sprawa bezpiecznej granicy. Już z 6 km idzie promieniowanie na Polskę. To już jest bardzo dużo. Uczestniczymy w małym cudzie.

„Wszystkim wam mówię Bóg zapłać i to dzieło zbożne, święte, ojczyźniane, maryjne, to dzieło polskie niech Bóg Wszechmogący błogosławi.”

Odczytano następnie komunikat ojców Paulinów „Głos z Jasnej Góry”

 Po wystąpieniu ks. abpa Andrzeja Dzięgi głos zabrał definitor generalny Zakonu Paulinów o. Zachariasz Jabłoński: „Chcieliśmy, żeby była mobilizacja, chcieliśmy tak sformułować [oświadczenie z Jasnej Góry], żeby wszystko było poprawne, żeby ktoś tam nie miał niepokojów niezwykłych, wymyślonych.”

Podziękował też arcybiskupowi za homilie wygłoszone na Jasnej Górze 15 sierpnia, oraz za słowa skierowane do Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rodzin. „To są kazania prymasowskie” – ocenił o. Zachariasz.

 O. podprzeor Sebastian Matecki  (Przeor w tym czasie był za granicą) wyraził wdzięczność organizatorom II Spotkania Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę oraz wskazał na łączność jaka jest pomiędzy Jasnogórską Rodziną Różańcowa, która w myśl zaleceń biskupów polskich wielkodusznie roztoczyła nad dziełem Krucjaty opiekę duchową: „Jest to docenienie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej i ogromne zadanie, które zostało złożone w nasze ręce.”

 Ks. infułat Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny ogólnopolskiego tygodnika katolickiego "Niedziela" wskazał jak ważne jest wezwanie modlitewne Krucjaty w naszych ciężkich czasach: „Sprawa Krucjaty, czyli modlitwy za Ojczyznę w sytuacji podbramkowej stała się czymś bardzo ważnym dla wielu środowisk w Polsce. Rozmawiałem w tym z abpem Michalikiem. /.../  Jasna Góra ma tradycje zwycięstwa. Nie tylko z czasów Ojca Kordeckiego. Delegowanie przez Episkopat Klasztoru Jasnogórskiego i Jasnogórskich Rodzin Różańcowych jest bardzo sensowne i bardzo dobre. Krucjata powinna wyjść dobrze w Polsce i dla Polski, tak jak to było z Węgrami. Szereg krajów doświadczyło mocy różańca, a przecież my Polacy mamy ten różaniec bardzo głęboko w sercu. Myślę, że Jasna Góra zajaśnieje jeszcze raz światłem, dużą mocą właśnie przez ten różaniec.” Zapewnił, że tygodnik Niedziela otworzy swe łamy dla sprawy Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.

 O. Bogumił Schab dyrektor Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej w swoim wystąpieniu powiedział, że Jasnogórska Rodzina Różańcowa i Bractwo Eucharystyczne będą zachęcać do Krucjaty i do wypełniania deklaracji. Jeśli deklaracje będą składane na Jasnej Górze, to będą potem przekazywane do Teresina.

Przypomniał słowa prymasów Hlonda i Wyszyńskiego, że jedyną bronią, której używając Polska odniesie zwycięstwo to różaniec. „Jestem o tym przekonany nie tylko na 100% ale na 200%. Różaniec jest wielką potęgą, obyśmy tylko chcieli wziąć go do ręki i gorąco się nim modlić.”

Podziękował ks. arcybiskupowi Dziędze, że włączył się w sposób wyrazisty i czytelny: „To się nazywa po prostu świadectwo.”  Zaznaczył też, że ks. arcybiskup Andrzej Dzięga jest bardzo maryjny.

 Po tych wystąpieniach głos zabierali różni uczestnicy Krucjaty dzieląc się swoimi doświadczeniami z rozwijania się modlitwy w terenie. Jedna ze współzałożycieli Krucjaty przedstawiła budujący przykład diecezji zamojsko lubaczowskiej:

„Ks. Julian Brzezicki, uczestnik krucjaty od początku, szef diecezjalnego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, w porozumieniu i  z błogosławieństwem ordynariusza diecezji ks. biskupa Wacława Depo, przedstawił dzieło Krucjaty na diecezjalnym spotkaniu księży i teraz w każdej parafii jest ogłoszona krucjata, cudowni kapłani zachęcają do tej krucjaty, nikt nie odmówił udziału w tym zadaniu. Zbierają razem deklaracje, będą je wysyłać. /.../ Byłam i będę także w innych diecezjach, w niektórych się jeszcze wahają.”

Następny uczestnik spotkania podziękował za oddanie Polski  Matce Bożej 19 czerwca tego roku w Gietrzwałdzie i powiązał to zdarzenie z rozwojem dzieła Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.

 Ks. Jacek Bałemba apelował, aby z modlitwą wyjść w sferę publiczną, aby wyjść na ulicę. „Polska jest usiana, krzyżami, figurami, kapliczkami. Trzeba wyjść, wtedy będzie to świadectwo przejrzyste. Wychodzimy na pole publiczne duchowego zmagania o Polskę. Jesteśmy u siebie, to jest nasz kraj.”- powiedział ks. Bałemba, który ponad rok codziennie modlił się z wiernymi pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.

 Ks. Łukasz Kadziński w płomienny sposób opisał dramatyczne położenie narodu i państwa polskiego, po czym powiedział: "Polska jest w opłakanej sytuacji. A Krucjata, jako odpowiedź na ten dramat to dla nas wszystkich jest zadanie ogromne, wołające o czyn. Dziś - co określone zostało w komunikacie - Krucjata przestała być tylko inicjatywą prywatną, jest to inicjatywa kościelna, poparta przez biskupów, w sercu Kościoła Świętego, jakim jest Jasna Góra. Zostaliśmy wszczepieni w Kościół. /.../ Koniecznie potrzebujemy pomocy Bożej i musimy z tą prawdą wyjść na zewnątrz, do Polaków, na ulice, nie patrzeć, że jest nas mało. Takimi jacy jesteśmy, takimi ułomnymi narzędziami Bóg się chce posłużyć. /.../ Nie dajmy zamknąć się w kruchcie.  Musimy rozszerzyć modlitwę Krucjaty, zwiększyć przyrost deklaracji 100 krotnie, tak by nie dopiero następne pokolenia oglądały jej owoce, ale byśmy i my mogli cieszyć się zwycięstwem. Każdy, kto może niech organizuje innych, niech zaszczepia tę Krucjatę na zewnątrz. Jest czas, abyśmy się organizowali w naszych diecezjach, w naszych parafiach, żebyśmy prosili naszych księży proboszczów o to, aby były niedziele krucjatowe połączone ze zbieraniem deklaracji, żeby były w każdej parafii msze za ojczyznę. Zapraszajmy patriotów. Jest w Polsce kogo zaprosić. Można w parafiach takie spotkania organizować, a przy okazji mówić o Krucjacie. Można iść do księży biskupów i prosić o poparcie i błogosławieństwo, a jednocześnie proponować im konkretne dzieła, tak jak było diecezji warszawsko-praskiej, gdzie arcybiskup Henryk Hoser zgodził się, aby przedstawiciele Krucjaty opowiedzieli o tym dziele na spotkaniu wszystkich proboszczów. Poczujmy się wezwani i posłani, aby orędzie Krucjaty nieść w naszej ojczyźnie.

Dzięki łasce Pana Boga dzieje się więcej niż jesteśmy w stanie przewidzieć i ogarnąć.”

 Pani Zofia Chmielewska z Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej zapewniła, że JRR od wielu już lat modli się za Ojczyznę i jest duchowo przygotowana, aby włączyć się w Krucjatę.

 Na zakończenie spotkania wszyscy zgromadzeni klęcząc odmówili różaniec wzbudzając intencję Krucjaty:  Z Maryją Królową Polski módlmy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu!