| |
Wpisał: Mirosław Dakowski | |
28.02.2008. | |
[Wzięte z: www.creationism.org.pl/ adm.] Jonathan Wells Ikony ewolucji. Nauka czy mit?,
Jonathan Wells w sposób systematyczny bada 10 klasycznych „przykładów” ewolucji Darwina (prebiotyczna zupa, ćmy krępaka nabrzozka, struktury homologiczne, archeopteryks, rysunki zarodków Haeckla, eksperyment Millera-Ureya i inne) i rozprawia się z nimi. Opierając się na publikacjach wiodących naukowców autor przekonująco wykazuje, że „dowody” potwierdzające ewolucję Darwina oparte są na błędnym rozumowaniu, zmyśleniach lub zawierają błędy rzeczowe. Wells wykazuje, że szablonowe argumenty znajdujące się w większości podręczników szkolnych na potwierdzenie teorii ewolucji są w rzeczywistości nie tylko w sposób oczywisty fałszywe, ale, co gorsza, ciągle przytacza się je jako „dowody”, mimo iż wiadomo, że są fałszywe. Książka w szokujący sposób obnaża niezwykle słabe podstawy naukowe teorii ewolucji i wzbudza pytanie: „Skoro te wszystkie ikony ewolucji są nieprawdziwe, to gdzie są prawdziwe naukowe argumenty przemawiające za ewolucją?” Autor uzyskał dwa doktoraty: jeden z biologii molekularnej i komórkowej Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley (1994 r.) oraz z religioznawstwa Uniwersytetu Yale (1986 r.) Po ukończeniu studiów w Berkeley uczył embriologii na Kalifornijskim Uniwersytecie Stanowym w Harward, prowadził badania naukowe w Berkeley oraz pracował jako kierownik laboratorium medycznego w Fairfield w Kalifornii. W 1998 r. wraz z rodziną przeprowadził się do Seattle, gdzie jest obecnie członkiem Discovery Institute’s Center for Science and Culture. Autor publikował w następujących czasopismach naukowych: Development, Proceedings for the National Academy of Sciences USA, BioSystems, The Scientist oraz American biology Teacher. Książkę można nabyć na stronie internetowej www.wwylomie.com, pisząc na adres wwylomie@wwylomie.com albo dzwoniąc pod numer 095 720 89 01. Co o książce mówią fachowcy: Jonathan Wells bardzo jasno dowodzi, że podręcznikowe przykłady wybrane przez samych darwinistów jako filary ich teorii, są nieprawdziwe lub wprowadzają w błąd. Rodzi się pytanie o standardy naukowe darwinistów. Czemu mielibyśmy wierzyć innym podawanym przez nich przykładom? Dr Michael Behe, autor książki Darwin 's Black Box oraz profesor nauk biolog. Uniwersytetu Lehigh Jonathan Wells bardzo przysłużył się nam wszystkim - społeczności naukowej, wychowawcom i społeczeństwu. W Ikonach ewolucji w błyskotliwy sposób obnażył przesadne twierdzenia i oszustwa, które przez wiele lat przedstawiano w podręcznikowych opisach początków życia, wbrew faktom. Twierdzenia te były powtarzane tak często, że wydają się niepodważalne - choć już nie po przeczytaniu książki Wellsa. Dean H. Kenyon, profesor biologii Uniwersytetu Stanowego San Francisco oraz współautor książki Biomedical Predestination To jedna z najważniejszych książek dotyczących sporu wokół ewolucji. Ukazuje, jak oddanie ideologii darwinizmu doprowadziło do powstania podręczników pełnych błędnych informacji. Phillip E. Johnson, profesor prawa Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley oraz autor książek Darwin on Trial i Wedge of Truth
Jonathan Wells jest doktorem biologii oraz członkiem Discovery Institute. Otrzymał doktoraty Uniwersytetu Yale oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Jest członkiem kilku towarzystw naukowych, publikuje w wielu czasopismach akademickich. Wraz z rodziną mieszka w pobliżu Seattle.
Wyjątki z rozdziału pierwszego: Czym jest ewolucja? Teoria ewolucji biologicznej zakłada, że wszystkie współczesne organizmy żywe to zmodyfikowane potomstwo wspólnego przodka, który żył w odległej przeszłości... Nikt nie wątpi, że w procesie naturalnej reprodukcji biologicznej następuje dziedziczenie zmian. Pytanie brzmi, czy dziedziczenie zmian odpowiada za powstanie nowych gatunków - właściwie wszystkich gatunków. Podobnie jak zmiany w czasie, dziedziczenie zmian w obrębie gatunków nie wywołuje kontrowersji. Ale teoria ewolucji rości sobie pretensje do czegoś więcej. A konkretnie zawiera twierdzenie, że to dziedziczenie zmian wyjaśnia pochodzenie i zróżnicowanie wszystkich organizmów żywych. Jedynym sposobem przekonania się o prawdziwości takiego twierdzenia jest sprawdzenie go przez obserwacje albo eksperymenty. Podobnie jak inne teorie naukowe, teoria ewolucji musi być ustawicznie porównywana z faktami. Jeśli nie pasuje do faktów, należy ją poddać ponownej ocenie albo odrzucić - inaczej nie będzie już nauką, lecz mitem. Dowody ewolucji Większość ludzi - łącznie z biologami - poproszona o przedstawienie dowodów ewolucji darwinowskiej podaje ten sam zestaw przykładów, ponieważ wszyscy uczyli się biologii z tych samych podręczników. Najczęściej podawane przykłady to: · kolba laboratoryjna z symulowaną atmosferą pierwotnej Ziemi, w której wyładowania elektryczne powodują powstanie związków chemicznych będących składnikami żywych komórek; · ewolucyjne drzewo życia, odtworzone na podstawie olbrzymiej ilości ciągle odkrywanych skamieniałości i faktów z zakresu biologii molekularnej; · podobna struktura kostna skrzydła nietoperza, płetwy żółwia, nogi konia i ludzkiej ręki, która wskazuje na ewolucyjne pochodzenie od wspólnego przodka; · rysunki podobnych do siebie embrionów ukazujące, że płazy, gady, ptaki i ludzie wywodzą się od przypominających ryby zwierząt; · archeopteryks, skamielina ptaka z zębami na dziobie i pazurami na skrzydłach, brakujące ogniwo między dawnymi gadami a współczesnymi ptakami; · ćmy krępaka nabrzozaka na pniach drzew ukazujące, w jaki sposób kamuflaż i ptaki drapieżne doprowadziły do powstania najsłynniejszego przykładu ewolucji przez dobór naturalny; · zięby Darwina na wyspach Galapagos, trzynaście odrębnych gatunków, które powstały z jednego gatunku na skutek dywergencji, gdy proces doboru naturalnego doprowadził do zróżnicowania dziobów; zainspirowały Darwina do sformułowania teorii ewolucji; · przypominający drzewo schemat skamieniałości konia, który obala staroświecką ideę, że ewolucja była ukierunkowana oraz · rysunki przypominających małpy istot ewoluujących w ludzi, ukazujące, że jesteśmy tylko zwierzętami i że nasze istnienie jest jedynie produktem ubocznym niecelowych procesów naturalnych. Przykłady te są tak często używane jako dowody popierające teorię Darwina, że większość z nich została nazwana "ikonami" ewolucji. A jednak każda z nich w jakiś sposób przeinacza prawdę. Nauka czy mit? Niektóre z ikon ewolucji przedstawiają przypuszczenia albo hipotezy tak, jakby były faktami; są one, że użyję słów Stephena Jaya Goulda, "wcieleniem pojęć udającymi naturalne opisy przyrody". Inne ukrywają zażarte spory między biologami, które mają poważne implikacje dla teorii ewolucji. Ale co najgorsze, część z nich jest całkowicie sprzeczna z powszechnie uznanymi dowodami naukowymi. Większość biologów nie zdaje sobie z tego sprawy. Prawdę mówiąc, większość biologów zajmuje się dziedzinami bardzo odległymi od biologii ewolucyjnej. Znaczna część ich wiedzy o ewolucji pochodzi z podręczników biologii oraz tych samych artykułów prasowych i dokumentalnych programów telewizyjnych, które czyta i ogląda ogół społeczeństwa. A z kolei podręczniki i popularne prezentacje opierają się przede wszystkim na ikonach ewolucji, tak więc dla wielu biologów ikony stanowią dowody istnienia ewolucji. Niektórzy biolodzy dostrzegają nieścisłości dotyczące konkretnych ikon, ponieważ wypaczają one badania z ich własnej dziedziny. Czytając specjalistyczną literaturę z własnej dziedziny, zauważają, że ikona jest myląca lub wręcz fałszywa. Ale mogą odnieść wrażenie, że jest to odosobniony problem – zwłaszcza jeśli są przekonani, że teorię Darwina potwierdzają przytłaczające jakością dowody z innych dziedzin. Jeśli uznają bez wątpliwości zasadniczą poprawność teorii, mogą odkładać na bok zastrzeżenia dotyczące ikony, na temat której wiedzą coś więcej. Z drugiej strony, gdy wyrażają swoje wątpliwości, trudno im zyskać posłuch wśród kolegów, ponieważ jak zobaczymy) krytykowanie teorii Darwina jest wyjątkowo niepopularne wśród anglojęzycznych biologów. Może dlatego problem z ikonami ewolucji nie jest szerzej znany. Wielu biologów będzie równie zaskoczonych jak ogół społeczeństwa, dowiadując się, jak poważne i rozpowszechnione są to wątpliwości. W następnych rozdziałach porównamy ikony ewolucji z opublikowanymi faktami naukowymi i ujawnimy, że znaczna część tego, czego nauczamy na temat ewolucji, jest błędna. Fakt ten wzbudza niepokojące pytanie dotyczące statusu teorii Darwina. Jeśli ikony ewolucji mają być najlepszymi dowodami na poparcie teorii Darwina, a są fałszywe albo wprowadzają w błąd, jak to świadczy o teorii? Czy jest to nauka, czy mit? [Znajomość tej książki jest niezbędna dla każdego nauczyciela biologii, oczywiście dla każdego wykładowcy biologii na wyższej uczelni. Przy obecnym upadku cywilizacji nie każdego mogę zachęcać do przeczytania książki Freda Hoyle Matematyka Ewolucji. Ale co lepszych – zachęcam. Adresy wydawców są w tym tekście lub pod „Książki”. Piszcie do mnie w razie wątpliwosci... MD] |
|
Zmieniony ( 06.03.2008. ) |