Przyczyna pięćdziesiąta pierwsza | |
Wpisał: Stanisław Michalkiewicz | |
14.10.2011. | |
Przyczyna pięćdziesiąta pierwsza51) „my nie ruszamy waszych - wy nie ruszacie naszych” Stanisław Michalkiewicz „Dziennik Polski” (Kraków) • 14 października 2011 Pan redaktor Piotr Gociek podał w „Rzeczpospolitej” 50 powodów, dla których premier Donald Tusk nie może zmienić rządu przed zakończeniem roku. Każdy z tych 50 powodów jest oczywiście słuszny i nie zamierzam pomniejszać wagi żadnego z nich, jednak dodałbym do nich jeszcze jeden. Ma on wagę podobną do pierwszego z 88 powodów, dla których pewien napoleoński dowódca nie mógł wykonać rozkazu otwarcia ognia: po pierwsze - nie ma armat. Otóż twierdzę, że przyczyną, dla której pan premier Donald Tusk nie może mocą własnej decyzji zmienić składu rządu jest to, że jego rząd stanowi w istocie konwentykl legatów reprezentujących poszczególne bezpieczniackie watahy, sprawujące w naszym nieszczęśliwym kraju rzeczywistą władzę. W tej sytuacji legat-minister nie podlega premieru Tusku, będącemu jedynie notariuszem kompromisu miedzy wspomnianymi watahami, a wiadomo, że notariusz nie decyduje o treści umowy, tylko zapisuje ustalenia dokonane przez strony. Nie ma o tym ani słowa w zapisach konstytucji, ale w naszym nieszczęśliwym kraju naprawdę obowiązuje konstytucja niepisana, która - w odróżnieniu od tej pisanej - jest bardzo rygorystycznie przestrzegana. Na przykład - mija 16 rok od dnia, kiedy Józef Oleksy został przez własnego ministra spraw wewnętrznych Andrzeja Milczanowskiego oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji - i nikt nie został z tego tytułu pociągnięty do odpowiedzialności. Dlaczego? Bo jedną z naczelnych zasad niepisanej konstytucji III RP jest: „my nie ruszamy waszych - wy nie ruszacie naszych”. |