Jawnie odmawiajmy Różaniec!
Wpisał: Mirosław Dakowski   
09.03.2008.

Mirosław Dakowski

Jawnie odmawiajmy Różaniec!

            „Polit-poprawni” narzucili większości z nas, że poglądy religijne to sprawy względne i prywatne. LUUUDZIE !! Wiara w Boga w Trójcy św. Jedynego to nie pogląd. To wyznawanie PRAWDY.   A Prawda ogarniać powinna całe życie, też - i szczególnie - publiczne.
           Gdy w autobusie, pociągu, czy idąc na ulicy modlę się na Różańcu, a ludzie to zauważą, to nikt nie czuje się urażony czy oburzony. A niektórzy nieśmiało mówią , że „ja też odmawiam Różaniec...” i pokazują wyjmując go z torebki czy kieszeni.
Nie wstydźmy się!!

           Tyle jest spraw publicznych, o które się modlimy do Pośredniczki Wszystkich ?ask!         Przypomnę parę:
            O odwagę i pełną łączność z Duchem świętym dla JŚw. Benedykta XVI, więc też o powrót Tradycji Katolickiej na pełnych prawach do wszystkich kościołów.
            O ostateczne odejście zdrajców, TW, agentów czy zboczeńców z Episkopatu.
           O jak najszybszą Intronizację Jezusa Króla Polski [przez takie władze publiczne, cywilne, na jakie ... sobie zasłużyliśmy].
           O zmianę ordynacji do Sejmu na Jednomandatową (w 100%, bałwanie partyjniacki!)

            Tę ostatnią prośbę i intencję podałem przed paru laty z anteny Radia Maryja – dopiero niedawno dowiedziałem się, że są ludzie, którzy wiernie od lat się o to modlą.Oczywiście módlmy się za bliskich. Również za upartych satanistów i zboczeńców. Też mają dusze nieśmiertelne, a jakżesz ich obecne działania nam wszystkim szkodzą...

Prośmy też o odpowiednik Ojca Pavlicka, który zainicjował w Austrii Krucjaty Różańcowe  - i wywalczył wyjście spod bolszewika. 
           Dopiero, gdy zauważymy, że ludzi modlących się na Różańcu jest sporo, gdy przestaniemy się tego wstydzić - przyjdzie pora na Krucjaty Uliczne a z nimi – Zwycięstwo.