Ciemna i jasna strona SIŁY | |
Wpisał: Dave Hunt | |
20.10.2011. | |
Ciemna i jasna strona „Siły”
[Z Książki Dave Hunta "AMERYKA, nowy uczeń czarnoksiężnika", str. 91. Wyd. Vocatio, 1994. Umieszczam, bo ludzi skądinąd rozsądni zaczynają (znów...) uczęszczać na Kursy SILVY, gadać o „testamencie Cheopsa” itp. Jak przed stu laty... MD]
W przyrodzie nie znajdziemy moralności ani etyki; dlatego wszelka religia naturalistyczna (satanizm, wicca, hinduizm czy cokolwiek innego) jest już z definicji amoralna
Wskutek triumfalnego pochodu relatywizmu przeciętny Amerykanin wyraźnie traci zdolność dokonywania rozróżnień moralnych, stając się bezbronnym wobec amoralnej filozofii czarnoksięstwa z jej obietnicą samorealizacji i dostępu do mocy. Niektórzy czarownicy nie ukrywają wprawdzie swych związków z czarną magią, jednak większość wyznawców wicca, jak Johnson, przyznaje się jedynie do jej białej odmiany. Lecz oto Anton LaVey, założyciel Pierwszego Kościoła Szatana w San Francisco, twierdzi, że nie ma różnicy między magią czarną a białą. Przy bardziej szczegółowym dociekaniu większość okultystów przyzna, że wszelka forma magii ma to samo źródło, zaś jedyna różnica tkwi w tym, czy mocy używa się w celach dobrych, czy złych. Zwolennicy nad naturalizmu zwracają jednak uwagę, iż religia naturalistyczna nie daje podstaw do moralnego wartościowania, które odnosiłoby się bądź do samej "siły wyższej", bądź do jej zastosowania. W przyrodzie nie znajdziemy moralności ani etyki; dlatego wszelka religia naturalistyczna (satanizm, wicca, hinduizm czy cokolwiek innego) jest już z definicji amoralna. Określeń "dobro" i "zło" nie stosuje się wobec atomów, galaktyk i sił przyrody jak elektryczność czy siła parapsychiczna. Historyk i filozof Herbert Schlossberg przypomina: "Zwierzęta nie postępują moralnie bądź niemoraInie; zachowują się wyłącznie naturalnie. System etyczny głoszący, że istoty ludzkie powinny opierać swoje postępowanie na naturze, usprawiedliwia wszelkie postępowanie, bowiem etyka jest naturze obca." W książce The Wonder of Being Human - OUR Brain and OUR Mind (Cudowność człowieka: nasz mózg i nasz umysł) noblista sir John Eccles zwraca uwagę: Idee nieprawości, niesprawiedliwości i perwersji, podobnie jak zobowiązania honoru, szacunku i przyzwolenia, są zrozumiałe wyłącznie w kontekście moralnym dla istot moralnych. W bezmyślnym wszechświecie samej natury [...) nie ma sprawiedliwości czy miłosierdzia, wolności lub prawości. Istnieją tam tylko fakty, żaden zaś fakt sam w sobie nie potrzebuje ani nie wymaga uzasadnienia. Według niektórych czarowników siła, którą wykorzystują, może być użyta jedynie w sposób dobroczynny. Pogląd ten przypisuje bezosobowej sile wartość moralną, a przecież moralność nie jest w żadnym razie tożsama z siłą. Żadna siła nie jest sama w sobie moralna czy niemoralna. Operowanie pojęciem siły" wyższej" lub "ciemnej" i "jasnej" strony siły jest więc mylące. Moralność oznacza również odpowiedzialność przed najwyższym autorytetem; lecz czegoś podobnego nie dostrzeżemy ani w przyrodzie, ani w energii kosmicznej. Któż odważy się rzec, że siła atomu ma autorytet? Podobnie jest więc z naturalistyczną siłą wyższą lub elektrycznością. Biblijny nadnaturalizm głosi, że autorytetu moralnego nie znajdziemy w strukturze molekularnej, siłach ewolucji czy okultystycznej sile o ciemnej i jasnej stronie, a tylko w inteligentnym, osobowym Stwórcy. Jak trafnie zauważa Eccles: Nie jest bynajmniej jasne, w jaki sposób "dobór naturalny" zdołał dokonać wyboru Partit Bacha [...] lub też wyboru takiego systemu sprawiedliwości, w którym pozostawia się na wolności tysiąc przestępców po to, aby przypadkiem nie ograniczyć wolności jednego niewinnego człowieka.
Fantastyczna koncepcja siły kosmosu, posiadającej stronę "jasną" i "ciemną" i będącej źródłem "białej" i "czarnej" magii, spowodowała wiele zamieszania. Koloniści amerykańscy, tępiąc to, co uznali za czary, sami praktykowali coś w istocie identycznego, tylko w formie "białej": "renesansowego ezoteryzmu, [...] [jak] astrologia, czytanie z dłoni czy uzdrowienia magiczne". |
|
Zmieniony ( 22.10.2011. ) |