Kaddafi zamordowany - jak Nicolae Ceauşescu
Wpisał: Mirosław Dakowski   
21.10.2011.

Kaddafi zamordowany - jak Nicolae Ceauşescu

 

Mirosław Dakowski

 

Gdy niedawno i nagle padł rozkaz, by rozpocząć „Arabskie Domino”, zastanawialiśmy się, który z „krwawych dyktatorów” siądzie do stołu ze sterowaną z zewnątrz opozycją, czyli zrobi „okrągły stół” - i jak i za ILE - dogadają się. W 89-tym Ceauşescu był jedynym w demoludach, który się nie poddał dyktatowi postępu. Wiedział za dużo - musiał więc zginąć. Jego ochrona stała się „oprawcami”, a dla podkreślenia, że nie wolno wierzgać przeciw postępowi, zamordowano też jego żonę. Inni dożywają swych dni w „chwale przyjaźni z michnikami”. I w dobrobycie.

Ostatnio amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton mówiła w Libii, że liczy na szybkie schwytanie lub zabicie dyktatora. Zapewne już taką „dyrektywę” wraz z kolesiami wydała, bo po dobie samoloty, czy drony NATO zamordowały go. Ściślej - tak poraniły, że motłoch na ulicach już się go nie bał -i rozszarpał. Przypuszczalnie, bo szczegóły są jak zwykle ukrywane, zapewne z powodu bezprawia i drastyczności akcji. Jak przy najbardziej barbarzyńskich rewoltach, dla pewności pomordowano też potomków władcy. Mroki wschodniego barbarzyństwa.

Gdy jednak „postępowi przywódcy” łączą się w triumfie, gdy peany na rzecz morderców pieją prezydent Francji Sarkozy, szef Komisji Europejskiej Jose Barroso i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, prezydent USA, z „tutejszych" także Bul-Komorowski (i wielu innych, pomijam), to jednoznacznie wskazuje, że stare reguły turańskiego barbarzyństwa  wzięli za swoje - i nie wstydzą się nam ich narzucać. Na to nie możemy się zgodzić. Co najwyżej możemy stwierdzić, że obecni „przywódcy” dołączyli do hordy krwawych poprzedników. To wskazuje, jaki los nam szykują. Obyśmy choć to na czas pojęli.

=========================

O niezależnej od banksterów polityce Finansowej Kaddafiego umieściłem tekst tu: Libia delenda est. Dlaczego? A o programie wodnym dla państw Północnej Afryki, który teraz przejęli globaliści:  WODA SPOD SAHARY - a ATAK NA Libię  

=======================

http://www.rp.pl/artykul/737428,737643-Tajemnica-smierci-Kaddafiego.html

wyjątki: "nie widzę problemu – deklaruje analityk."

...Nic też nie świadczy, by zginął od strzałów, które dosięgły go, gdy próbował uciekać.

To niepotrzebne dociekania. Nie widzę niczego złego w zachowaniu rebeliantów – mówi „Rz" sir Richard Dalton, ekspert z brytyjskiego instytutu Chatham House. – Oczywiście, doprowadzenie Kaddafiego żywego przed sąd byłoby bardziej humanitarne, ale nie zapominajmy, że dyktator mógł się przecież poddać i podjąć współpracę z władzami. Sam się prosił o taki koniec.

Sir Richard Dalton twierdzi, że gdy podobnie jak Kaddafi zginął Osama bin Laden, nikt nie miał nic przeciwko temu. – Nikt też nie protestował, gdy izraelskie służby likwidowały irańskich specjalistów jądrowych, więc teraz tym bardziej nie widzę problemu – deklaruje analityk.

Zmieniony ( 21.10.2011. )