drogi hrabio?
Wpisał: Adam człowiek   
13.03.2008.

[Zwykle odsyłam tylko do strony p. Michalkiewicza, ale teraz muszę umieścić cytat, by go skomentować: MD]

Test wiarygodności dla PiS
Komentarz  ·  „Nasz Dziennik”  ·  2008-03-12  |  www.michalkiewicz.pl

.......Zatem PO i PiS, wraz z Lewicą i Demokratami oraz Polskim Stronnictwem Ludowym, mogą stać się trzecim ogniwem w procesie pozbawiania Polski niepodległości.

Wprawdzie w Traktacie Lizbońskim Polska przekaże kompetencje Unii Europejskiej, a więc innemu państwu, a nie „organizacji międzynarodowej”, o której mówi art. 90 konstytucji, co w ogóle stawia pod znakiem zapytania legalność takiego transferu, ale wszystko wskazuje na to, że większość parlamentarna, wymagana do uchwalenia ustawy ratyfikacyjnej będzie liczona według art. 90 ust. 2 konstytucji, który mówi o 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz 2/3 głosów senatorów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu Senatu. PO ma w Sejmie 209 posłów, PiS – 159, LiD – 53, PSL – 31, a oprócz tego 8 posłów jest niezrzeszonych. Wynika z tego, że bez przynajmniej części posłów PiS ustawa ratyfikacyjna nie może być uchwalona. Podobnie w Senacie, gdzie PO ma 58 senatorów, PiS – 38, a trzech jest niezrzeszonych. Ale za uchwałą blokującą możliwość referendum 28 lutego głosowało 89 posłów PiS. Niektórzy spośród nich tłumaczyli, że to dlatego, by nie ryzykować referendum, tylko skutecznie zablokować ratyfikację w Sejmie. Ano, zobaczymy, czy PiS zachowa się tak, jak Tadeusz Rejtan, który 19 kwietnia 1773 roku usiłował nie dopuścić do zatwierdzenia przez Sejm rozbioru Polski, czy jak Adam Łodzia-Poniński, marszałek sejmu, który zatwierdzenie I rozbioru przeforsował. Warto dodać, że szanse Rejtana były wówczas znacznie mniejsze, niż dzisiejsze możliwości PiS, więc wszystko zależy od politycznej woli.

[komentarz: na totalnie przemilczanym przez me®dia proteście UPR pod sejmem (12 II) dowiedziałem się, że marsz. Adam Łodzia-Poniński został potem pozbawiony nazwiska. Odtąd (na skutek tej zdrady) mógł się nazywać jedynie Adam Człowiek. Co pan na to, panie Bronku, t.j. drogi hrabio?