Poczta Polska - rabunek i głupota
Wpisał: Mirosław Dakowski   
13.03.2008.

„Poczta Polska” - rabunek i głupota

Od początku 2008 r. jest nowy cennik na listy. Podrożało. Wprowadzili Gabaryty: Gabaryt A i Gabaryt B. Mimo licznych próśb, panienki z poczty nie potrafiły mi dać kopii cenników (jest ogromna rozmiarem), ani wywiesić na tablicy. Od trzech miesięcy. Podobno „można szukać w Internecie”. Wreszcie dziś wydębiłem: Gab. A to list do rozmiarów A4 i do grubości 2 cm. Wszystko powyżej - gab. B.

Dwie książki razem to gab. B (bo grubość) i płacisz (do 1 kg) 5.30 . Gdy klnąc brzydko list rozdzieliłem, były dwa listy po 1.70 (to do 350 g). Poczta „straciła” 1.90, ja – pół godziny. Ten dureń, który wymyślił nowy cennik, na pewno zostanie „za to” awansowany do Dyrektora Generalnego. A powinien być wyrzucony dyscyplinarnie.

Bankructwa firmy nie będzie – złodziejstwo ani głupota w socjalizmie nie bankrutuje.

Władimir Maksimow, wielki pisarz rosyjski, wygłosił u nas w latach 90-tych referat pt. „Klieptokracija kak wysszaja stiepień Kommunizma” (kleptokracja – najwyższy stopień komunizmu). Wtedy staliśmy nad przepaścią. Teraz „zrobili nami” ogromny krok naprzód.

Zmieniony ( 04.01.2009. )