Zyski płyną za granicę
Wpisał: Łukasz Wilkowicz   
02.11.2011.

Zyski płyną za granicę

Łukasz Wilkowicz 02-11-2011, zyski-z-Polski-do-centrali

Raport NBP. Zagraniczni właściciele firm działających w Polsce zarobili w 2010 roku prawie 11,3 mld euro

Jeden złoty zainwestowany w ubiegłym roku w Polsce przez inwestorów zagranicznych dał średnią stopę zwrotu 7,5 proc. – wynika z raportu Narodowego Banku Polskiego. Jak na czasy kryzysu finansowego to całkiem duża rentowność.

Biorąc pod uwagę relację zysków z inwestycji bezpośrednich w Polsce do ich całkowitej wartości, rekordzistami okazali się Rosjanie. Każdy zainwestowany przez nich złoty dał im 1,8 zł zysku, choć w skali całej gospodarki mowa o niewielkich kwotach – wartość inwestycji rosyjskich przedsiębiorstw w naszym kraju stanowiła równowartość 25 mln euro.

Łączna skala zysków, jakie zagraniczni inwestorzy czerpią z polskich filii, choć ostatnio rośnie, to jednak wciąż nie może przekroczyć poziomu z 2008 r., czyli 13,8 mld euro.  Ich ubiegłoroczne zyski sięgnęły niemal 11,3 mld euro. Te dane byłyby gorsze, gdyby nie skala zysków przetransferowanych z polskich przedsiębiorstw do Holandii. Wyniosły one w ubiegłym roku 2,2 mld euro. Duża ich część pochodziła z mocnego zaangażowania Eureko w PZU, z którego Holendrzy wycofali się pod koniec 2010 roku.

Na drugim po Holandii  miejscu w rankingu krajów najwięcej zarabiających na swych inwestycjach w Polsce uplasowały się Niemcy, a na trzecim – Francja.

Narodowy Bank Polski co roku publikuje raport na temat wartości inwestycji zagranicznych firm z poszczególnych państw, a także zysków ich polskich filii, które zostały przetransferowane z Polski do ich macierzystych krajów.

W ubiegłym roku blisko połowa dochodów inwestorów zagranicznych została im wypłacona przez polskie spółki w postaci dywidendy, a kolejne 15 proc. trafiło za granicę jako odsetki od pożyczek udzielonych przez międzynarodowe korporacje swoim polskim filiom. Natomiast na wzmocnienie polskich spółek poprzez reinwestowanie zysków przeznaczono niespełna 40 proc. wypracowanego przez nie zysku.

Eksperci uważają, że kryzys się pogłębi i spadnie wysokość dywidend, natomiast w transferze zysków z inwestycji wzrośnie rola odsetek od pożyczek i opłat np. za używanie marki, której właścicielem jest zagraniczny inwestor.

Rzeczpospolita