KTO TY JESTEŚ?
Wpisał: sigma,   
11.11.2011.

KTO TY JESTEŚ?

Jest to notka o Polsce.

Zacznę od uwagi Chestertona, który ze stosunku ludzi do Polski uczynił metodę ich poznawania:

 Zawsze byłem stronnikiem polskiej idei, nawet wtedy, gdy moje sympatie opierały się wyłącznie na instynkcie (…). Moja instynktowna sympatia do Polski zrodziła się pod wpływem ciągłych oskarżeń miotanych przeciwko niej; i – rzec mogę – wyrobiłem sobie sąd o Polsce na podstawie jej nieprzyjaciół. Doszedłem mianowicie do niezawodnego wniosku, że nieprzyjaciele Polski są prawie zawsze nieprzyjaciółmi wielkoduszności i męstwa. Ilekroć zdarzało mi się spotkać osobnika o niewolniczej duszy, uprawiającego lichwę i kult terroru, grzęznącego przy tym w bagnie materialistycznej polityki, tylekroć odkrywałem w tym osobniku, obok powyższych właściwości, namiętną nienawiść do Polski. Nauczyłem się oceniać ją na podstawie tych nienawistnych sądów – i metoda okazała się niezawodną. (Gilbert Keith Chesterton)

 I teraz, kiedy już wiemy, co myśleć o nieprzyjaciołach Polski, wrzucę garść „złotych myśli“ o Polsce zawartych w – za przeproszeniem – Wikipedii pod hasłem „Polska”

 Co mnie obchodziła Polska! Co to było – Polska? (Gunter Grass)

Czasami mi się wydaje, że ten kraj jest chory psychicznie. (Wisława Szymborska)

Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne. (Andrzej Sapkowski)

Największym problemem Polski jest zły stosunek do samego siebie: podejrzliwość, kłótliwość, swarliwość, nienawiść, kompleksy, brak pewności siebie i negatywny stosunek do własnej historii. I aby jeden drugiemu mógł dojechać dobrze, gotów jest przy okazji popełnić samobójstwo. ( Władysław Bartoszewski)

Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm. ( Jerzy Giedroyć)

O take Polskę zawsze walczyłem. ( Lech Wałęsa)

Polska niepodległa jest bardzo niebezpieczna dla Rosji. Stanowi zło! ( Włodzimierz Lenin)

Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem. ( Adolf Hitler)

Polskość to nienormalność (Donald Tusk)

 No cóż, wszystko chyba jasne...

 A przecież ci, którzy Polskę kochali, napisali o Niej rzeczy piękne. I prorocze.

 Polska to jest wielka rzecz.

podłość odrzucić precz,

wypisać świętą sprawę
na tarczy,

jako ideę, godło,

i orle skrzydła przyprawić...

 Wyspiański, Wesele Akt II sc.10

 Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,

Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,

Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami

-
A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.

(...)

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

(Testament mój - Juliusz Słowacki)

 Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej.

Jan Paweł II

 Cokolwiek będzie, cokolwiek się stanie,

Jedno wiem tylko: sprawiedliwość będzie,

Jedno wiem tylko: Polska zmartwychwstanie,

Jedno wiem tylko: na dziejów przestrzeni

Grób nasz nam w życia gmach się przepromieni.

Jedno wiem tylko: krzykniemy serdecznie:

“Bądź Ty pochwalon, święty Boże, wiecznie!”

(Zygmunt Krasiński)

I rzekła nakoniec Polska: ktokolwiek przyjdzie do mnie będzie wolny i równy,
gdyż ja jestem Wolność.

Ale królowie posłyszawszy o tym zatrwożyli się w sercach swych i rzekli: Wypędziliśmy z ziemi Wolność, a oto powraca w osobie Narodu sprawiedliwego, który nie kłania się bałwanom naszym. Pójdźmy, zabijmy Naród ten.

I uknowali między sobą zdradę.

I umęczono naród polski, i złożono w grobie, a królowie wykrzyknęli: Zabiliśmy i pochowaliśmy Wolność.

(...) A wykrzyknęli głupio, bo popełniając ostatnią zbrodnię, dopełnili miary nieprawości swych, i kończyła się potęga ich wtenczas, kiedy się najwięcej cieszyli.

(...)A trzeciego dnia dusza wróci do ciała, i naród zmartwychwstanie, i uwolni wszystkie ludy Europy z niewoli.

I przeszło już dni dwa; jeden dzień zaszedł z pierwszym wzięciem Warszawy, a drugi dzień zaszedł z drugim wzięciem Warszawy, a trzeci dzień wnidzie, ale nie zajdzie.

A jako za zmartwychwstaniem CHRYSTUSA ustały na ziemi całej ofiary krwawe, tak za zmartwychwstaniem narodu polskiego ustaną w Chrześcijaństwie wojny.

(Adam Mickiewicz, Księgi Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego)

 Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
 po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę

 idź wyprostowany wśród tych co na kolanach

wśród odwróconych plecami i obalonych w proch

 ocalałeś nie po to aby żyć

masz mało czasu trzeba dać świadectwo

 bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny
 w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy

 a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze

ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych

 niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda

dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają

pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę

a kornik napisze twój uładzony życiorys

 i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
 przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie

 strzeż się jednak dumy niepotrzebnej

oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz

powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych

 strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne
 ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy
 światło na murze splendor nieba
 one nie potrzebują twego ciepłego oddechu

są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy

 czuwaj - kiedy światło na górach daje znak -wstań i idź

dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę

 powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy

bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz

powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem

jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku

 a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką

chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku

 idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek

do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda

obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów

 Bądź wierny Idź

 Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito)